czwartek, 5 lipca 2012

Słońce, deszcz i burza

Wczoraj z Żanetą poszłyśmy do Natalii na sesyjkę w jej okolicach. Pogoda była świetna, niebo bezchmurne, piękne słoneczko i ciepło, ale nie gorąco i duszno.  Dopiero pod wieczór pogoda zrobiła nam psikus i akurat jak z Żanetą wracałyśmy do domu złapał nas duży deszcz i burza.Wyglądałyśmy jak mokre kury ;D Do naszego miasta był spory kawałek więc tak z kilometr to biegłyśmy.  Żeby się trochę wysuszyć i coś zjeść weszłyśmy do polo. Rozwaliła nas sprzedawczyni przy kasie która zaproponowała nam chusteczki odświeżające, a Żaneta na to : "Już nam nie są potrzebne " ;D 





Klara

10 komentarzy:

  1. Co by tu napisać... Nic innego nie pasuje jak wielki uśmiech: :D
    ;)
    Zapraszam na nową notkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie też była znów burza : )

    fajne fotki ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi też najbardziej podoba się ten niebieski zestaw :)
    świetne foty :) zdjęcia na łonie natury rządzą :D a no i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. swietne zdjecia
    pozdrow kolezanke Zanete (moja imienniczke) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. pierwsze zdjecie ladne, moglas tylko troche twarz rozswietlic, bo kiepsko widac :) a ogólnie, to świetny blog! :D wpadnij do mnie *: obserwuj, jeśli blog Ci się podoba :) masz twittera? follow? @viktoriapoland :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za pomysł ;)
      a co do twittera to niestety nie mam.

      Usuń
  6. ładne zdjęcia :)
    uwielbiam robić sesję na jakiś łąkach, wtedy jest tak inaczej :D

    OdpowiedzUsuń
  7. hahaha, sprzedawczynie potrafią się wtrącić z takim tekstem, że psycha wysiada ^^ fajne fotki

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !