wtorek, 25 stycznia 2022

Szczęściarzem jest ten, kto ma zawsze dokąd wracać.

 Krystyna Mirek 


Życie mnie pochłonęlo, mimo tego że większość dni siedzę w domu (oprócz codziennego wychodzenia na dwór godzinę) to mam wrażenie, że dni strasznie mi uciekają. Są momenty gdzie wszystko idzie dobrze, a kolejnego dnia zupełnie odwrotnie. Dalej uczę się jak być mama, Mariusz jak być tata, a razem jak być rodzicami. Czasami wydaje mi się, że już rozpoznaje co oznacza płacz, a innym razem mam wrażenie, że ktoś mi podmienił dziecko i nawet przytulanie nic nie daje bo mały jest markotny i ciężko go uspokoić. Zauważyłam, że łatwiej jest mi zaakceptować łatwiejszy dzień po trudnym niż odwrotnie, bo za szybko się nastawiam, że zawsze będzie tak jak sobie zaplanowałam. Najlepszym przykładem są noce gdzie mały budzi się tylko raz i ja myślę, że już tak będzie, a następnej nocy budzi się na jedzenie 3 razy i znów mam rozczarowanie. Najbardziej lubię jak Mariusz ma na pierwszą zmianę bo już po 14 jest z nami w domku więc mam czas na realizacje swoich pasji, bo Mariusz zajmuje się Maciusiem, a ja mogę sobie pograć na keyboardzie nie martwiąc się czy mały się zaraz obudzi z drzemki czy w ogóle pójdzie spać na dłużej niż pół godziny. 

Myślę, że macierzyństwo uczy zarówno cierpliwości jak i pokory. Nie ma dwóch takich samych dni, czasami ciężko coś zaplanować i trzeba być elastycznym. Przykład z życia, umówiłam się z moja mama, że do niej przyjedziemy i zamiast wyjść z domu o 13, wyszłam po 15 bo mały zdecydował ze jest głodny, więc zanim go nakarmiłam, przebrałam to 2 godziny poleciały nie wiadomo kiedy. I takich przykładów mam wiele z niecałych trzech miesięcy z Maciusiem. 

W Szkocji pogoda istnie wiosenna, śnieg mieliśmy tylko jeden dzień tak samo jak minusowe temperatury. Aktualnie jest 10 stopni więc całkiem ciepło jak ja zimę. Choć ja wziąć mam nadzieję, że śnieg jeszcze zaszczyci nas swoją obecnością bo bardzo tęskni mi się za białym klimatycznym ogródkiem jak i parkiem. 

Rybki mają się dobrze, narazie nie wprowadzamy nowych gatunków bo chcemy żeby wszystkie rybki dobrze się zaklimatyzowaly. Ale za to  dokupujemy nowe koralowce. Uwielbiam patrzeć jak nasze wodne królestwo coraz bardziej się rozrasta i robi się coraz bardziej kolorowo. 

A dziś zapraszam Was na zaległe zdjęcia jak i również na dole jest vlog :) 








Klara

sobota, 8 stycznia 2022

Sama na swoje szczęście pracujesz. I jak bardzo chcesz być szczęśliwa, to zrobisz wszystko, żeby być.

 Natalia Sońska

Witam Was w 2022 roku, mam nadzieję że macie się dobrze, wszyscy zdrowi i gotowi na kolejne dni, nowe możliwości i zwykle jak i niezwykłe chwilę.  

Pod koniec stycznia Macius już będzie mieć równe 3 miesięce więc z miesiąca na miesiąc staje się coraz fajniejszy i bardziej aktywny w dzień, bo tak to większość czasu przesypiał, a teraz z dnia na dzień mam wrażenie, że coraz mniej snu potrzebuje w ciągu dnia. 

Wczoraj miałam duża radość bo spadł śnieg i bardzo się cieszę, że wykorzystałam ten dzień bo już dzisiaj stopniał. Wybraliśmy się na spacerek i nawet troszkę materiału udało mi się nagrać. Bardzo się cieszę, że powoli udaje mi się wracać do vlogowania bo daje mi to niesamowita radość jak i później mam pamiątkę jak maly się zmieniał albo co robiłam w danym tygodniu. W nowym roku oczywiście poczyniłam postanowienia jak i cele tylko zamiast pisać ogólnie na cały rok to ja będę rozpisywać je na 3 miesiące i będę mogła się skupiać bardziej na konkretach jak i również je kontrolować.

W styczniu najbardziej skupiam się na grze na keyboardzie minimum 30 min dziennie, nauce hiszpańskiego na duolingo (choć planuje niedługo zacząć uczyć się z książek bo mam kilka) oraz staram się ograniczać czekoladę bo w grudniu niestety za dużo jadłam przez co moja cera wygląda koszmarnie. Tak na prawdę nie powinnam w ogóle jeść czekolady bo zawiera mleko, a ja mam nietolerancje laktozy. Co prawda próbowałam się przekonać do tych Lacto free jednak niestety w ogóle mi nie smakują więc muszę mocno ograniczyć spożycie takich produktów. W styczniu chciałabym też spróbować pokazywać się więcej z przodu kamery, bo najłatwiej jest mi nagrywać bez pokazywania się, więc chciałabym wychodzić z mojej strefy konfortu i przełamywać sie.

A dziś zapraszam Was na pierwszego vloga w 2022 roku oraz styczniowe zdjęcia :)







Klara