William Shakespeare
Jestem wykończona. Nigdy bym nie przypuszczalam, że dojazdy aż tak będą mnie męczyć, szczególnie droga powrotna, gdzie jest tloczno, glośno i do tego spać mi się chce. Mam nadzieję, że się do tego przyzwyczaje. Lubię jeździć autobusami, szczególnie tymi piętrowymi na pierwszym miejscu. W pierwszą stronę jest to dla mnie samą przyjemnością, a w drugą męczarnią, szczególnie że jadę przez cale centrum, gdzie co chwile są światla i korki. Ale i tak jest więcej plusów niż minusów.
Mój college jest polożony w przepięknym miejscu. Aż milo wjeżdzać w te tereny. Ma 6 pięter, a z mojego piętra jest przepiękny widok na góry. Aż musze kiedyś zrobić zdjęcie, niesamowity widok ! W kolejnym poście pokaże Wam jak wygląda i co go otacza. Miejsce jest bardzo zielone, dużo drzew, aż nie mogę się doczekać aż liście zmienią barwy, jeszcze bardziej to będzie wyglądać magicznie.
lubię te kropelki deszczu !
Klara
Masz rację, nic tak nie męczy jak dojazd do szkoły. Jako mieszkaniec wsi uczący się w mieście coś o tym wiem :D Po powrocie do domu najbardziej jestem zmęczona tłokiem w pociągu a nie nauką.
OdpowiedzUsuńChociaż trochę sobie życie komplikuje, bo spory odcinek idę piechotą, mimo że mam połączenie autobusowe. Nie umiem sobie odmówić łyku świeżego powietrza rano i po południu :)
ale burza kłaczków :D
OdpowiedzUsuńW zimie to w ogóle nie lubiłem nigdzie dojeżdżać. W ogóle to byłoby w zimie z domu nie wychodzić :)
OdpowiedzUsuńCzekam na te zdjęcia z niecierpliwością :>
OdpowiedzUsuńW jeździe autobusem widoki są najlepsze, tylko, że jak są korki to się wszystko dłuży i nudzi się.
OdpowiedzUsuńMiło, że w czasie nauki będą Ci towarzyszyły ładne widoki, to duży plus! :)
Aj sporo tych magicznych miejsc tam masz ;))))
Zdjęcia będą przepiękne!
Masz fajny kolor włosów ;)))
Też lubię takie kropelki :)
Też lubię takie zdjęcia - z kropelkami deszczu.. ;)
OdpowiedzUsuńMnie również podróże strasznie męczą.. ale da się przyzwyczaić ;)
Super!
OdpowiedzUsuńDzisiaj doszedł list od Ciebie! Dziękuję Ci bardzo za piękną kartkę! :) Było to dla mnie miłą niespodzianką :))
OdpowiedzUsuńNie dziwię Ci się, że jesteś tak zmęczona tymi korkami i ogólnie dojazdami. Ja również padam z nóg kiedy wracam ze szkoły do domu. Niby takich korków i tłoku nie ma, ale mimo wszystko dojazdy same w sobie są męczące :3
Tak, niektórzy (zwłaszcza dorośli czy nauczyciele) lubią mówić, że to nic takiego, że dojazdy mogą się okazać przydatne w nadrabianiu zaległości itp., a w rzeczywistości to prawdziwy koszmar. ;) Pięknie wychodzisz na zdjęciach!
OdpowiedzUsuńJa też w tym roku zaczęłam dojeżdżać do szkoły autobusem, około 25 kilometrów, a nie mam wcale autobusu co piętnaście minut, czasem muszę nawet godzinę czekać, bo lekcje kończą się idealnie, by się spóźnić... Ale i tak cieszę się z nowej szkoły, wreszcie liceum :) Do jeszcze mam okej, bo wsiadam na pierwszych przystankach, ale z powrotem... Czasem już trudno miejsce znaleźć, tłumy, jakby coś za darmo rozdawali. ;D No ale cóż. Kwestia przyzwyczajenia pewnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam. (Porcelanovvy)
Zaciekawiłaś mnie tym widokiem , więc koniecznie pokarz
OdpowiedzUsuńślicznotka z Ciebie :)
czekam na te zdjęcia widoków ;)
OdpowiedzUsuńświetne zdjecia, a to ostatnie podoba mi się szczególnie :)
jak zawsze rozkminiam w głowie cytat :P
heheh :)
zrób zdjęcie z widokiem ! piękne zdjęcia ! :3
OdpowiedzUsuńMnie tłoki w autobusach strasznie denerwują, a jak ktoś jeszcze głośno rozmawia przez telefon, aaa :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie pokaż ten widok ;)
OdpowiedzUsuńZawsze powrót z pracy/szkoły do domu jest bardziej męczący, bo już mamy dość dnia i chcemy jak najszybciej znaleźć się w domu, ale przeprawa przez miasto nam to utrudnia, niestety...
OdpowiedzUsuńteż lubię tylko te poranne podróże, a niedługo o tej godzinie o której wychodzę z domu będzie ciemno :3
OdpowiedzUsuńładne masz oczy :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie pokaż zdjęcie, bo jestem ciekawa :-) Masz śliczny kolor włosów :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! Widać, że lubisz to co robisz :) Twój blog to zdecydowanie inspiracja dla czytelników, będę wpadać częściej :) Buziaki
OdpowiedzUsuńmonmondeefou.blogspot.com
Dojazdy są straszne, najlepiej mieć wszystko jak najbliżej. :)
OdpowiedzUsuń