piątek, 18 stycznia 2019

Ludzie nieczytający książek zamiast żyć, tylko wegetują.

Agata Przybyłek

Zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100 procentach. Czytanie jest niesamowite, nie dość, że możemy odpłynąć, odnaleźć się w innym świecie, to jeszcze możemy się rozwijać. Czytanie nas zmienia, możemy ujrzeć świat z innej perspektywy i ulepszać naszą wyobraźnie. Nie mogę sobie wyobrazić świata bez książek, nawet jak mam dużo zajęć, zapełniony czas lubię wstać wcześniej nawet pół godzinki, żeby móc poczytać albo zarywać nocki bo jakaś książka mnie wciągnęła, I tak właśnie mam zawsze jak czytam książki Agaty Przybyłek, jeden dzień i już po książce, uwielbiam serie, a potem z nutką podekstytowania czekam aż pojawi się kolejna część, dowiem się co działo się u bohaterów, jak przezwyciężają swoje lęki, przechodzą przez różne doświadczenia i ciekawe przygody. Marzy mi się maraton książkowy tzn. zamiast spać to będę całą noc czytać i mam nadzieję, że uda mi się w tym roku zrealizować ten plan, czekam tylko na jakieś wolne z collegu i będę działać :)

Ostatni tydzień był bardzo stresujący, najpierw problemy z kontem w collegu , a potem z pocztą. I najgorsza bezsilność, że nie mogłam nic zrobić przez wekeend tylko musiałam czekać do czwartku aż pójdę osobiście i załatwię sprawę. Na szczęście nie musiałam nigdzie chodzić, bo zgłosiłam do informatyczki, a ona napisała do pomocy technicznej i po kilku godzinach udało się odzyskać moje konto i na szczęście wszystko ładnie śmiga, dobrze, że mamy swoją grupę na What's up to mogłam dowiedzieć się co jest zadane, bo często dostajemy emaile od wykładowcy.

Styczeń coraz bardziej zbliża się do końca, a ja jeszcze nie podzieliłam się z Wami moimi postanowieniami na ten rok, mam nadzieję, że w następnym tygodniu uda mi się zmobilizować i wreszcię napiszę ten post. W ogóle koniecznie muszę ustalić przynajmniej 2 bądź 3 dni w których będę postować, bo mam wrażenie, że dni uciekają jak szalone, a ja tylko mówię, napiszę jutro, a ten dzień jakoś szybko nie nadchodzi i zamiast w środę, dopiero pojawiam się w piątek bądź w sobotę. Także będę pracować nad moją systematycznością :)

A dziś niesamowity zamek nad rzeką Loch Ness w Szkocji. Piękne miejsce, dlatego zdjęcia rozłożę na kilka postów. Na pewno tam jeszcze wrócimy albo wiosną albo latem, żeby zobaczyc jak wygląda cieplejszą porą.





Klara

23 komentarze:

  1. Loch Ness - nie wiedziałam że to słynne miejsce jest tak malownicze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nocny maraton z książkami nie jest dla mnie. Przy sztucznym świetle wystarczy pół godziny i już mam całe oczy czerwone. Ale może to przez wadę wzroku jestem taka wrażliwa.
    Niemniej, podzielam Twoje zdanie, książki ubarwiają codzienność.
    Systematyczność na blogu nie może być przymuszona. Blog służy nam, nie my jemu, pamiętaj i pisz tylko wtedy, kiedy masz na to ochotę. ;)
    Pięknie jest nad tym jeziorem. Ale ludziów tam łazi, nic by nie było z jakiejś specjalnej sesji zdjęciowej. ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Tych wycieczek bardzo wam zazdroszczę!
    Dal mnie czytanie jest jak oddychanie i wieczny dramat, bo lubię zaczynać, ale żal mi gdy kończę lekturę...

    OdpowiedzUsuń
  4. ale tam pięknie :)
    ja oddycham czytaniem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. W seriach właśnie to jest piękne, gdy zżywamy się z bohaterami, a później możemy ich ponownie spotkać w kolejnej części. Jakbyśmy się umawiali na spotkania, przeżywali chwile, aby pożegnać się i ponownie spotkać po dłuższym już czasie. Tacy dobrzy przyjaciele ;) Książki to wspaniała sprawa i sama chętnie zarywam nocki.
    Jakie piękne widoki! Cudownie tam macie ;) Moje serce zdecydowanie podbija przedostanie i ostatnie zdjęcie. Zazdroszczę wycieczek do tak urokliwych miejsc ;)
    Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Też się zgadzam z tym stwierdzeniem :)
    Pieknie tam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze, że już wszystko gra!
    A miejsce piękne, czekam na resztę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam takie samo zdanie o książkach. Ileż one mnie już nauczyły, pomagają mi w byciu bardziej świadomą i siebie i ogólnie świata. :) Staram się czytać codziennie, uwielbiam te chwile. :)

    Zamek bomba, śliczne zdjęcia. Pozdrawiam, niech ten czas aż tak nie biegnie. hehe ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Książki to potężna dawka, nie tylko wiedzy - dla mnie tam jest dosłownie wszystko :)
    Przepiękne miejsce!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne zdjęcia. Ja też kocham książki choć słabo widzę i czytam wolniej. U mnie też z systematycznoscia kiepsko ale czasem mam tak że na notkę pomysłu brak. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Książki są cudowne dlatego w tym roku chce znaleść więcej czasu dla nich .
    Dobrze ze udało się wszystko załatwić
    Cudny zamek

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepięknie to ujęłaś! Czytanie jest moją nieodłączną częścią codzienności. Nie wyobrażam sobie życia bez książek. Chętnie sama bym taki maraton, o którym piszesz popełniła! :) Pozdrawiam Cię bardzo gorąco :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Czy to to sławne Loch Ness? Z tym potworem?;)
    Ja również nie wyobrażam sobie mojego dnia bez przeczytania chociażby paru stron. A odkąd mam czytnik, czytanie jakieś łatwiejsze się stało:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie! Ja ostatnio troszkę mniej "siedzę" w książkach, co oczywiście jest moją własną winą.
    Czytać jednak uwielbiam.
    Zdjęcia urocze. Wspaniale Was widzieć.
    Pozdrowionka dla Was.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytanie książek to odprężające zajęcie. Podobno im ktoś więcej czytam, tym ładniej się wysławia. Jednak w odróżnieniu od ciebie - wolę chyba pojedyncze książki, nie serie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja lubię czytać, ale ostatnio mój organizm się buntuje. Niby książka mnie wciąga, niby jestem ciekawa co dalej, a jednak oczy mi się zamykają i strasznie mnie czytanie męczy. Tęsknię za czasem, kiedy czytałam książkę za książką, często po nocach. Nie wiem, może już się starzeję? :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Również nie wyobrażam sobie życia bez książek :) Pomimo tego, że mam mało czasu, to jednak muszę znaleźć na nie chwilkę.
    Jak tam pięknie! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. To, co dzieje się z nami dzięki książkom można opisać jednym słowem - magia.

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja się nie zgodzę z tym stwierdzeniem.
    Sama czytam, co prawda nie czytam dużo, ale czasem jak mnie wciągnie jakiś dobry kryminał, to mogę czytać całą noc.
    Ale znam wielu ludzi, którzy nie czytają (albo robią to jak muszą) i wcale ich życie nie jest wegetacją. Robią inne ciekawe i rozwijające rzeczy - szydełkują, robią na drutach, malują, tworzą przepiękne rzeczy w drewnie - ludzie związani z rękodziełem i sztuką są mi bliscy, mam kilka takich kontaktów. I uwierz mi, są niekiedy bardziej twórczy i szczęśliwi niż moja ciotka, która pochłania około 200 książek rocznie.

    Pięknie! Kocham Szkocję!
    Nad jeziorem Loch Ness nocowaliśmy w czasie naszej wycieczki :)
    Zamek też widziałam jak jeździliśmy!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, jak ktoś ma inne pasje i jest pochłoniety to nic więcej do szczęścia nie potrzeba :)
      Ale ja nie wyobrażam sobie życia bez książek, od dziecka mi towarzyszyły i dalej jestem zachwycona :)

      Usuń
  20. Cudowna okolica.
    Też zgadzam się z tym stwierdzeniem - ksiązki sa jak przyjaciele- nieraz zawalałam przez nie noc- byłam taka ciekawa co stanie się dalej.
    Ksiązki w pewien sposób człowieka uwrażliwiają, pobudzają wyobraźnię, skłaniaja do myślenia, tworzą kompletnie inne światy, które mozemy wraz z bohaterami przeżyć :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dni faktycznie uciekają jak szalone ani się człowiek obejrzy a tu już nadejdzie wiosna :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !