czwartek, 9 grudnia 2021

Nie da się ukryć, ze dzieci wywracają człowiekowi życie do góry nogami.

Jodi Picoult

Mam wrażenie, że ostatnie dni zaczynają mi się zlewać. Gdyby nie to, że otwieram codziennie kalendarz adwentowy z żelek haribo to nawet nie wiedziałabym jaki jest dzien tygodnia. Nocne pobudki na karmienie na szczęście są coraz rzadsze więc jak mogę spać 4 godziny pod rząd to jest luksus,choc wiadomo zdarzają się dni gdzie mały budzi się co godzine (uroki karmienia piersia).

Powoli uczymy się siebie choć Macius teraz ma skok rozwojowy więc każdy dzień jest nie małym wyzwaniem dla nas i ciężko się go uspokaja jak płacze, a najtrudniej jest mu pomóc jak widzimy że jest zmęczony, a nie może zasnąć. Ale na szczęście je dobrze, przybiera na wadze więc nie ma powodów do zmartwień. Po prostu musimy to przetrwać i budować naszą cierpliwość. 
A jutro wreszcie idziemy zarejestrować Maciusia do urzędu, bo przez pandemie w listopadzie nie było żadnych terminów bo są bardzo opóźnienia i przez to, że urząd był zamknięty kilka miesięcy to teraz nadrabiają.

Czekam na moją wizytę z połozna bo już niedługo minie 6tyg odkąd urodziłam i mam nadzieje, ze dostane zielone światło i będę mogła wrócić do ćwiczeń oraz do mojej hulajnogi bo tęskni mi się za tym. Najchętniej jeszcze wróciłabym do rozciągania i ćwiczeń baletowych, ale wolę cierpliwie poczekać co powie mi na wizycie niż sobie zaszkodzić i niechcący coś uszkodzić bądź naderwać. 

Śniegu u nas nie widac, wręcz mogą powiedzieć że pogoda wiosenna powyżej 10 stopni i ostatnio będąc na spacerze z małym zobaczyłam, że pąki pojawiają na drzewach, więc Szkocji pomyliły się pory roku. Choć były w nocy temperatury minusowe to aktualnie prognozy nie zapowiadają, że na święta będzie biało. 

Myślałam, że w tym roku znów będę nagrywać vlogmas, jednak rzeczywistość zweryfikowała moje plany i z niemowlakiem jest nie lada wyzwanie coś nagrać bądź zrobić jak śpi bądź nie płacze. Więc musialam odpuścić i zmodyfikować moje plany. Powoli uczę się też elastyczności i mniej planowania, bo później jestem rozczarowana jak nie udało mi się czegoś zrobić, wiec postanowiłam, że przez pierwsze 3 miesiace po urodzeniu wyluzuje, a potem będę tworzyć w miare możliwości rutynę dla maluszka i stałe pory drzemek jak będzie troszkę większy.

A dziś zapraszam Was na grudniowego vloga i zaległe zdjęcia z naszego weekendu w górach, ktory był kilka miesiecy temu jak było cieplutko.








Klara

16 komentarzy:

  1. Półtora miesiąca... ale to leci! Ani się obejrzymy, a mały będzie śmigał po całym mieszkaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z czasem będzie coraz lepiej, a później będziecie ćwiczyć razem:-)
    Brak snu i niewiadomy powód płaczu u takiego malucha potrafią dać w kość!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne widoki na zdjęciach ! Korzystaj z pogody i dużo spaceruj z maluszkiem. W Polsce zima w tym roku szybko się rozpoczęła, bo mamy i śnieg i mróz, co na Pomorzu jest rzadkością o tej porze. Pozdrawiam i życzę Wam zdrowia !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. ..to fakt, czas goni jak szalony ;) ..dni czasem się mylą, bo bywają podobne..
    zdjęcia cudowne, jak zawsze! ..prze maleńkim Maciusiu zawsze coś masz do zrobienia, a jak karmisz piersią Klaro, to niestety jesteś 'uwiązana' ❤
    ..u mnie w Stolicy troszkę mrozek i bielusieńko, cudownie!

    - pozdrawiam Cię najserdeczniej, życzę Wam Kochana moc zdrówka i pięknych chwil każdego dnia 💖

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. p.s.
      ..vlog obejrzałam, Maciuś jest cudowny i przesłodki! ❤
      ..śniadanka robisz smakowite.. a choinka jest urocza! ;)

      - samych cudowności Klaro dla Was :*

      Usuń
  5. Z każdym dniem będzie coraz łatwiej 😊!!! Powodzenia mamusiu 😊!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tego co słyszę od znajomych, to mogę się z tym zgodzić, że dzieci potrafią wywrócić życie do góry nogami;)
    Piękne zdjęcia, nie mogę się już doczekać, aż u nas zaczną kwitnąć tak piękne kwiaty;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne zdjęcia! Przy małym dziecku jest dużo obowiązków i czasami trudno jest znaleźć na wszystko czas. Życzę dużo cierpliwości i zdrowia!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ponoć na początku jest trudno . Ale napewno dacie radę 😁 Co do ćwiczeń prędzej czy później wrocisz 🤗

    OdpowiedzUsuń
  9. Słodki maluszek. Hmmm, czyli przez blisko 1,5 miesiąca Maciuś praktycznie nie istniał jako obywatel Anglii :). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Daj sobie przestrzeń i czas. Przyjdzie taki moment, gdy zyskasz oddech. I tego się trzymaj!
    Dużo zdrówka dla Was!
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne fotografie :) Dużo zdrówka dla Was! <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie napisane i śliczne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Początki są najtrudniejsze, ale będzie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !