Eddie Cantor
Ponad miesiąc mnie tu nie było, ostatnie dni leciały jak szalone i każdego dnia coś się działo. Pogoda w Szkocji dopisywała i prawie codziennie chodziliśmy z Maciusiem na 10/12 km spacery. Mariusz dwa razy miał nocną zmianę i cieszę się, że już nie będzie co 3 tyg chodzić na nocki, bo biedny praktycznie nie miał dnia, po rano wrócił, do południa spał ,a potem mentalnie przygotowywał się na kolejna zmianę. Teraz wprowadzili mu system 12 godzinny, czyli pracuje 4 dni, potem 4 dni wolnego i tak w kółko. Plusem jest to, że będzie można coś zaplanować i jak pogoda będzie dopisywać to będziemy mogli robić sobie wycieczki po Szkocji.
A dziś lecimy do Polski, po 3 latach nieobecności i pierwszy raz we trojkę. Czuje ekscytacje oraz troszkę się stresuje,bo ciężko przewidzieć jak 7 miesięczny Maciuś przetrwa podróż samolotem. Tym bardziej, że niestety od kilku dni średnio sypia, budzi się w nocy co 2h (a już było tak pięknie, że dawał nam pospać 4/5 godzin), a w dzień albo zasypia w wózku na spacerze bądź jest małym tulisiem i zasypia leżąc na mnie. Może to być albo ząbkowanie albo skok rozwojowy, mam tylko nadzieję, że za jakiś czas to minie i będzie łatwiej jak i również będzie więcej snu w nocy.
Z bardziej pozytywnych informacji,zaczeliśmy rozszerzać Maciusiowi diete miesiac temu dietę i jego pierwszym warzywem był brokuł. Cieszę się,że mój synek ma dobry apetyt, bo je praktycznie wszystko co mu dam. Ostatnio nawet jadł ze mną owsiankę, on dostał z zblendowanym jabłkiem, a ja swoja urozmaiciłam o cynamon, suszone owoce i orzechy. Oczywiście furore robia też kukurydziane chrupki,które sam może trzymać i przekładać z jednej rączki do drugiej. Maciuś już zaczął pełzać, rolować się z plecków na brzuszek jak i odwrotnie oraz coraz stabilniej siedzi.
Zaczęłam kurs online dietetyczny, bardzo się z tego cieszę bo będę mogła jeszcze zdrowiej sie odżywiać oraz wprowadzać Maciusiowi zbilansowane posiłki i od dziecka uczyć go zdrowego odżywiania. Plan nauki mogę jak najbardziej dostosować pod siebie i cieszę się, że Mariusz niedługo będzie mieć troche wolnego bo bede mieć więcej czasu na nauke i Maciuś nie będzie musial siedzieć mi na kolanach badź nie będę musiała go zabawiać podczas gdy ja będę realizować lekcje badź pisać egzaminy. Znacznie mi to ułatwi życie, tak samo jak będę mogla wprowadzić regularne treningi bo narazie moją aktywnością są codzienne spacery i od czasu do czasu kręce na hula-hoop.
Na dole krotki vlog z ostatnich kilku dni oraz wspomnienia(zdjęcia) moich pięknych tulipanów, które mialam w ogródku zanim zjadły mi je ślimaki.
Klara
ale słodziak! mam nadzieję,że podróż minie Wam spokojnie!
OdpowiedzUsuńMaciuś rośnie błyskawicznie, 'jak na drożdżach', niedawno pisałam, że lada moment zacznie chodzić ;) ..tworzycie cudowną szczęśliwą Rodzinę.. Synuś jest słodkim, rozkosznym i ślicznym chłopczykiem <3
OdpowiedzUsuń..świetny pomysł na kurs, najważniejsze, że jesteś zadowolona ;)
..jestem ogromnie ciekawa Waszych wrażeń z podróży do Polski :)
..zdjęcia przeurocze.. vlog obejrzałam z ogromną przyjemnością :)
- pozdrawiam najcieplej i najserdeczniej, życzę zdrówka i oczywiście udanego,
cudownego pobytu w Polsce !❤️
Maciuś zmienia się bardzo, nasz wnuk tez cierpi przez ząbkowanie...
OdpowiedzUsuńDobrze, że myślisz także o sobie , a te wrapy wyglądają bardzo apetycznie:-)
U nas pogoda nieciekawa, trudno nawet o udany spacer.
Przyjemnego pobytu w Polsce! Ciekawe, jak odbierzecie nasz kraj po tych latach :) Oby było wzruszająco i ciepło :)
OdpowiedzUsuńTakie spacery...? Twardzi z Was zawodnicy, wow :D
Te zmiany na nockę, a potem na dzień to naprawdę chory system. Człowiek się tak rozregulowuje, że potem ciężko jest funkcjonować. Fajnie, że teraz będziecie mieć więcej wolnych dni, no i jak one się trafią w tygodniu, to już w ogóle można zrobić masę rzeczy. Co do odwiedzin Polski, to mocno trzymam kciuki, żeby wszystko się udało! No i żeby Maciuś, dobrze to zniósł!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam na nowy post!
Udanej podróży :) miłego pobytu w Polsce dla Waszej rodzinki :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńUdanego pobyty w Polsce :) Teraz pogoda robi się ładniejsza, więc i tu będzie można zrobić sobie dłuższy spacerek :) Ostatnie kilka dni padało, ale dziś chyba będzie słonecznie :) Nie ma to jak chrupki kukurydziane, to zawsze jest hit :) Udanej podróży samolotem! Ja teraz w czerwcu będę lecieć po raz pierwszy i bardzo się denerwuję ^^
Pozdrawiam cieplutko ♡
Fajnie, że zaczęłaś kurs dietetyczny, zawsze z takich kursów można się czegoś ciekawego dowiedzieć:) Ale masz pięknego synka!:)
OdpowiedzUsuńSzerokiej drogi i miłego pobytu
OdpowiedzUsuńKochana!
OdpowiedzUsuńCudnie, wiele się dzieje i dobrze😃
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłych kolejnych dni🍀🌷😊
Nie wiem, dlaczego nie wyświetlił się mój nowy post na Waszych blogach🤔
ale słodziak:) i jakie długie włoski ma!
OdpowiedzUsuńCytat można poprzeć tylko jedną myślą - "więc zwolnij się z pracy". Nie da się inaczej. ;)
OdpowiedzUsuńÓw, nie wiem co gorsze, czy te nocki, czy dwunastki...
Kurs dietetyczny online brzmi świetnie. Sama bym chętnie taki zrobiła, bardzo by mi się przydał. :)
OdpowiedzUsuńJak ten Wasz Maciuś szybko rośnie <3 na pewno podróż zniesie dobrze- czego Ci z serdeuszka życzę
OdpowiedzUsuńJaki on uroczy :D.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pobyt w Polsce jest udany i że będziecie go mile wspominać.
Pozdrawiam serdecznie
Maciuś jest słodki. Czas pędzi i tylko po dzieciach widać... . Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSuper, że rozpoczęłaś kurs dietetyczny, brzmi ekstra! Piękne zdjęcia i przyjemny vlog. Miłego pobytu w Polsce. Ja też niedługo zjeżdżam w rodzinne strony do Polski, teraz zamieszkuję Szwajcarię. :)
OdpowiedzUsuńMaciuś rośnie jak na drożdzach. Trzymam kciuki, aby pobyt w Polsce był udany :-)
OdpowiedzUsuńOh very cute flowers
OdpowiedzUsuńPrzepiękne oczy Maciuś ma. Miłego pobytu w Polsce
OdpowiedzUsuń