Beata Majewska
Wolne bardzo szybko przeleciało, szczególnie pierwszy tydzień,który spędziliśmy na Teneryfie, drugi tydzień głownie spędziłam na czytaniu książek, spotkaniu się z koleżanką oraz odwiedziłam moją mamę. Mimo tego, bardzo się cieszę z powrotu do przedszkola i do collegu, choć nie na długo bo w czwartek po południu zaczynam przerwę świąteczną i dopiero wracam we wtorek.
Pogoda niesamowicie się poprawia, z każdym dniem jest coraz cieplej i coraz bardziej czuć wiosnę. Wszystko niesamowicie kwitnie i jutro albo w piątek muszę się zmobilizować i pójść do parku porobić zdjęcia i zobaczyć, czy już słynne różowe drzewka zaczęły kwitnąć.
Niestety w tym roku nie udało nam sie dostać biletów do parku w którym byliśmy rok temu (klik), a szkoda, bo myślalam, że znów będziemy mieć mozliwość tam pojechać. Za późno zabrałam się za rezerwacje biletów i teraz wszystko wyprzedane. Ale na pocieszenie pojedziemy do zamku, w którym jeszcze nie bylismy, może to nie będzie to samo przeżycie, ale razem spędzimy miło czas.
\
Kolejna część Teneryfy, tym razem klimatyczne uliczki w Puerto de la Cruz. Uwielbiam hiszpański klimat, te kolorowe mieszkania, ciaste uliczki i stragany z owocami. Zawsze jak jestem w Hiszpanii to uwieczniam je na zdjęciach i zachwycam się pięknem i niepowtarzalnym widokiem. Warto też skręcić w inną uliczkę, żeby odkryć coś nowego.
Klara
to miłego wolnego! :)
OdpowiedzUsuńAle kolorowo, mogłabym tam mieszkać :)
Z tym wolnym czasem zawsze tak jest że szybko nam ucieka :) fajnie wyglądają te kolorowe mieszkania :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMi się wydaje ze ten czas jakby ostatnio przyspieszył . Bo mi weekend przeleciał ostatnio jak jeden dzień ;p. Szkoda ze nie udało się biletów kupić , ale może tak miało być . W końcu zobaczycie coś innego . Ale ładne flamingi ;p
OdpowiedzUsuńJak bym powiedziała, że opcja zwiedzenia zamku jest dużo lepsza niż ten ogród, skądinąd też atrakcyjny.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię taką zabudowę. Szczególnie podoba mi się to, że malują swoje domki na takie ładne kolory. Nie to co w Polsce.
Lubię takie uliczki, a jak już są pełne kwiecia, to się rozpływam z zachwytu. hehe Uwielbiam zamki, będziecie fajnie się bawić. :) Miłego dnia. <3
OdpowiedzUsuńOdkładanie pewnych spraw do niczego dobrego nie prowadzi, bo powtórki z życia nie będzie.
OdpowiedzUsuńLubie taki uliczki:-)
Jak tam pieknie na tej Teneryfie - masz rację nie warto odkładać rzeczy na później, nigdy nie wiemy ile nam do końca zostało
OdpowiedzUsuń..'Zrób dziś, co jutro zrobić masz', bo jutro jest niewiadome.. mądre to są słowa
OdpowiedzUsuńi warto się do nich stosować..
..pięknie tam jest na Teneryfie .. kolorowe domki są naprawdę urokliwe,
jest przyjemnie i wesoło..
..nie udało się odwiedzić ogrodu, ale zwiedzicie zamek, co może być szalenie ciekawe..
- pozdrawiam najserdeczniej :)
Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Marzę o podróży do Hiszpanii, jestem zauroczona Twoimi zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten park z "klika" :) Pojechałabym tam!
OdpowiedzUsuńA kraje Śródziemnomorskie mają swój niepowtarzalny klimat! Są właśnie takie kolorowe i pozytywne :)
Piękne to zdjęcie z zielonymi drzwiami <3
OdpowiedzUsuń