Sokrates
Wycieczka do Ogrodu Kosmicznej Spekulacji (Garden of Cosmic Speculation) była bardzo udana, pogoda super nam dopisała, mieliśmy słoneczko, piękne niebieskie niebo i cieplutko. Było 20 stopni, bez wiatru więc jak na Szkocje to istne lato. Największym minusem jest to, że było sporo ludzi, więc trzeba było się trochę nagimnastykować, żeby zrobić ładne i ciekawe zdjęcie.
Jak wspominałam w poprzednim poście, park jest otwarty tylko raz do roku, dlatego, że jest to posiadłość prywatna, a ogród zaprojektowany jest przez sławnego projektanta Charles Jencks, który mieszkał tam ze swoją żoną. Wszystkie zebrane pieniądze z biletów idą na organizacje charytatywne, a najwięcej bo 60% procent z dochodów na organizacje wspierającą ludzi chorych na raka Maggie (czyli żony Charles-a która zmarła na raka piersi po dwóch latach walki).
Miejsce jest niesamowite, pomimo tego, że było sporo ludzi, była cisza, spokój i można było zachwycać się naturą oraz niesamowitą architekturą. Były również bardzo wyjątkowe i niespotykane ogrody, piękne kwiaty i drzewa. Zdjęcia na pewno pojawią się niebawem. A tymczasem, czy Wam również ostatnie zdjęcie skojarzyło się z Alicją w Krainie Czarów ?
Klara
Niesamowite, warto czekać rok, by to zobaczyć!
OdpowiedzUsuńCoś pięknego, dobrze, że zwiedziłaś i fotki porobiłaś, dzięki którym i my możemy zobaczyć jak tam jest. Serdeczności :-)
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńTakie krajobrazy, to gratka dla oczu:)
Zapraszam, bo u mnie także kolorowo, kwieciście:)
Pozdrowionka zostawiam:)
Cuda!! i tak masz rację, ostatnie zdjęcie niczym urwane z bajki! :D
OdpowiedzUsuńWOW! Kosmos! Ale ktoś miał fantazję! O_O
OdpowiedzUsuńCoś fantastycznego, zdjęcia świetnie oddają niezwykłość tego miejsca. Pogoda rzeczywiście udana, nie ma co. Poznawanie takich miejsc zawsze było dla mnie wielką przyjemnością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uwielbiam parki i zielone klimaty. To mnie uspokaja, pozwala oczyścić umysł i uśpić zmartwienia choć na chwilę. :) Piękne miejsce!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńCzekałam na tą relację, właśnie po tym ostatnim zdjęciu, który umieściłaś na Instagramie. Kiedy pisałaś o tym w poprzednim poście, pomyślałam sobie: "zapewne ogród jakich wiele". Ale teraz po tych kilku zdjęciach widzę jak bardzo się myliłam. I nawet trochę a nawet bardzo Ci zazdroszczę, że mogłaś to podziwiać na żywo :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie miejsce przepiekne i nietuzinkowe. Ha ha ha tez pomyślałam o Alicjii w Krainie Czarów patrząc na ostatnie ze zdjęć :-)
OdpowiedzUsuńRobi ogromne wrażenie. Szkoda, że jest otwarty tylko raz do roku, świetnie że pogoda dopisała. Fajnie, że właściciele decydują się na udostępnienie tego miejsca. Jest jak z bajki!
OdpowiedzUsuńWow, wow, wow - tylko tyle jestem w stanie z siebie wykrzesać;) Cudne fotki!
OdpowiedzUsuńWow! Masz więcej zdjęć? Z chęcią bym zobaczyła - wspaniałe miejsce!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)