środa, 10 kwietnia 2024

Żyj bieżącą chwilą. Jutro może wcale nie nadejść , jest tylko mrzonką , a przeszłość jest tylko wspomnieniem.

 

Gabriela Gargaś


Uwielbiam książki Gabrieli Gargaś i często mogę też znaleźć wartościowe zdanie z jej ksiażki, które chce zapamiętać i przy okazji mogę się z Wami tutaj podzielić. W życiu czesto na coś czekamy, jak nie na wymarzony urlop,odliczając dni, narodziny dziecka, przeprowadzkę i wiele innych okoliczności, czasami zapominamy o tym,żeby cieszyć się każdym dniem,żyć tu i teraz oraz doceniać to co mamy. Ja też kiedyś żyłam od wyjazdu do wyjazdu bądź od weekendu do weekendu, ale jak zaczęłam prace w przedszkolu to w każdym dniu potrafiłam dostrzec coś niesamowitego. Teraz będąc mamą dalej praktykuje wdzięczość oraz obecność i staram się za bardzo nie wybiegać myślami do przodu, choć uwielbiam planować. Oczywiście dalej odliczam do wyjazdów,ale już nie żyje nimi tylko codziennością, która jak to w życiu bywa, raz jest pozytywna, a innym razem mniej.

Pod koniec marca udało mi się wrócić do nagrywania filmików na youtube, więc jak będę wstawiać posta na bloga to przy okazji pod koniec wpisu wstawię Wam linka , żebyście mogli sobie pooglądać jak wygląda nasza codzienność i co ciekawego danego dnia bądź tygodnia robimy. Dla mnie też jest to wspaniała zabawa i dla Maciusia również bo jak widzi aparat to od razu do mnie przybiega bo chce coś powiedzieć lub po prostu pouśmiechać się, pokazać śmieszne miny do kamery. Przy okazji też mam pamiątkę jak szybko dzieci dorastają i jakie malutkie kiedyś były.

Kwiecień plecień co przeplata troche zimy trochę lata, u Szkocji to przysłowie powinno brzmieć 'kwiecień plecień co przeplata troche wiosny, troche jesieni'. Mamy 10 kwiecień, a wyobraźcie sobie, że u nas jak narazie były 3 słoneczne dni, w tym jeden dzień tylko nie padało. Ale jak pojawi się słońce to wykorzystujemy je na maksa, bo niestety to jest loteria kiedy znowu się pojawi. Przez sztormy, które przechodziły przez Wielką Brytanie niestety sporo drzew zostało przewalonych w tym moje ulubione drzewo w parku, wiec niestety juz go nie ma i pozostały tylko wspomnienia, zdjecia, które dziś wstawie i trochę ujęć w vlogu. 












czwartek, 28 marca 2024

Zachowaj tylko te wspomnienia, które dają ci radość

Jane Austen

Pojawiam się i znikam i znikam... Przyznać się kto początek przeczytał śpiewająco? A tak na poważnie to znów nie mogę dogonić czasu, mam dużo planów, niektóre realizuje bardziej, inne mniej i najchętniej zwolniłabym te chwile jakby się dało, szczególnie wieczory, które mijają jak szalone.
Co u mnie słychać? W marcu zaczęłam biegać po 5 latach przerwy i niestety podeszłam do tego zbyt spontanicznie, bo biegałam w zbyt dopasowanych butach i nabawiłam się odcisków, więc musiałam zrobić sobie przerwę po dosłownie dwóch razach. Ale na szczęście wszystko się zagoiło, kupiłam nowe buty o pół rozmiaru większe, od poniedziałku wróciłam do mojego planu i mam lepszy komfort biegania. 
 
W tym miesiącu udało nam się być na koncercie James Arthur, który mnie szczególnie zachwycił i po kilku latach mogłam sobie przypomnieć te niesamowite emocje i zobaczyć na żywo artystę, którego słucham. Przy okazji mogliśmy sobie sami wyjść na randkę, więc fajnie było się wyrwać z domu tylko we dwoje.

Marzec jest u nas bardzo deszczowym miesiącem, mam wrażenie, że w tamtym roku było już znacznie cieplej, a w tym roku jest bardziej jesienna pogoda i bez kurtki nie da się wyjść. Co prawda od lutego już u nas pojawiły się kwiaty, a pod koniec zaczęły kwitnąć drzewa, ale niestety zimno, deszczowo i bardzo wietrznie. Może kwiecień będzie ładniejszy i będziemy mogli spacerować i jeździć na wycieczki. 

Co prawda post wcześniej myślałam o tym, żeby nie pisać o macierzyństwie,ale jednak stwierdziłam, że to jest ogromna cześć mnie, wiele rzeczy się zmieniło odkąd zostałam mama, moja perspektywa i spojrzenie na świat. Od tego tygodnia rowniez wróciłam do nagrywania vlogow, więc mam nadzieję że na początku kwietnia uda mi się wstawić jeden na kanał. 

Kilka kadrów z koncertu Jamesa Arthura.