piątek, 11 maja 2018

Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem.

Phil Bosmans

Nareszcie piąteczek, ten tydzień był dla mnie bardzo intensywny, cieszę się, że już się prawie skończył i mam weekend, co prawda dziś i jutro jeszcze idę do pracy, ale i tak mam więcej czasu wolnego niż jak chodzę do collegu i do pracy. Więc jest czas na relaks, dzisiaj zamierzam wybrać się do drogerii Boots, po peeling kiwi z Loreal Paris, na pewno poczytam sobie książkę kolejną część Susan Wiggs, zrobię Kick Fit Ewy Chodakowskiej bo bardzo spodobał mi się ten trening, mam nadzieję, że w następnym tygodniu uda mi się zrobić go więcej niż tylko raz w tygodniu.

Słoneczna pogoda niestety się skończyła, trochę szkoda, bo znów trzeba nosić kurtki bo jest ledwo 10 stopni i wiatr. Na szczęście zostały piękne zdjęcia i wspomniania z ogrodu, gdzie temperatura była istnie wakacyjna :)

I wracam do zdrowego odżywiania, bo ostatnio za bardzo zaszalałam, ale było warto, bo z bratem robiliśmy urodziny niespodziankę dla mojej mamy, piekłam tort i go dekorowałam, a mój brat kupił słodkości. Więc było bardzo pysznie i przyjęcie się udało. 

Dalsza część zdjęć z Garden of Cosmic Speculation :)






Klara

11 komentarzy:

  1. Zdjęcia jak pocztówki reklamowe, pięknie tam:-)
    Odstępstwo od rutyny i diet każdemu jest potrzebne. U nas nadal upalnie i czekamy na burze, bo nie ma czym oddychać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasami dla odmiany sięgnę po Killer Chodkowskiej, albo "Super Forma" (z hantelkami). Wolę jednak zajęcia classic z siłowni.

    Ale Ty masz fajnie, ja się męczę w ukropie aktualnie :P

    Ja te będę wracać do swojej diety, bo po odwiedzinach rodziny wyszło tak, że ja ciągle jakieś ciasta jem, od śniadania do kolacji. Obciążyło mi to trochę żołądek. A teraz wreszcie będzie czysta micha.

    Śliczne kadry łapiesz. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne są te zdjęcia. U nas cieplutko choć chmurki są i pewnie znowu zagrzmi. Fajnie, że dekorowałaś torta i dobrze, że sobie pojadłaś, czasem można, choć potem trzeba po pościć :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana!
    Piękne zdjęcia i miły wpis:)
    Dobrze, że na wszystko po trochu masz czas, to ważne.
    Ja póki co się rehabilituję i odpoczywam od pracy zawodowej.
    Czytam, pielęgnuję swoje kwiaty i jest mi dobrze:)
    Pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie śliczne miejsca tam macie! Tylko brać aparat i chodzić na spacery! ♥
    Dobrze, że wykorzystujesz swój czas wolny, ile tylko możesz :) Mi czasem trudno się zmotywować do ćwiczeń, ale staram się do tego przykładać, tym bardziej że prowadzę siedzący tryb życia... Ostatnio też sobie folguję, jeżeli chodzi o zdrowe odżywianie, ale będę musiała wrócić do dawnych nawyków, bo na żołądku czuję te wszystkie małe grzeszki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Już nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła wrócić do ćwiczeń. Ten kick fit mnie bardzo ciekawi:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne zdjęcia! Dobrze, że podjadłaś troszkę słodyczy, czasem trzeba, zwłaszcza z takiej okazji jak urodziny mamy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękne zdjęcia, jak z reklamy biura podróży:) Nie martw sie pofolgowaniem sobie, bo czasami trzeba.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze jest czasem sobie odpuścić dietę :)
    A zdjęcia jak zwykle piękne, klimatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie piękne zieloniutkie zdjęcia! <3 Ahh, ja ostatnio też przyszalałam z jedzonkiem i czas wrócić do zdrowego odżywiania :D
    Kurtki piszesz? Brrr, od samego myślenia mi zimno.. Na razie jednak u PL temperatura utrzymuje się całkiem wysoko i można śmigać w krótkich spodenkach <3 Swoją drogą to tak się ostatnio zastanawiam, czy my już przypadkiem nie mamy tutaj tylko dwóch pór roku? zimy i lata :> Chyba niedługo tak będzie.
    Pozdrawiam ciepło! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne zdjęcia! ta zieleń wygląda wspaniale ;)
    Obserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
    www.jagglam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !