Willy Kramp
Coś się kończy i zarazem coś nowego się zaczyna. Życie nigdy się nie zatrzymuje, czas leci, raz jest dzień, a raz noc, pory roku się zmieniają i z każdym dniem stajemy się o dzień starsi i czasami też bogatsi o nowe doświadczenia.
Właśnie znajduje się na kolejnym życiowym etapie. Już od jutra szykują mi się same nowości : nowy college, nowa klasa, nowi ludzie, nowi wykladowcy i nowe "rewolucje." Muszę się przestawić z moim wstawaniem i wcześniejszym zasypianiem. Bo zazwyczaj chodzilam spać po 3 w nocy, a budziłam się 9:30. A teraz czeka mnie codzienna pobudka o 6, więc na pewno o wiele wcześniej będę kłaść się spać.
Hello Autumn!
Drzewa zaczynają zmieniać swoje barwy, robi się bardzo klimatycznie. Uwielbiam jesień, liście szeleszczące pod nogami i te ich niesamowite kolory. I oficjalnie można powiedzieć, że u mnie się już zaczęła.
Zdjęcia z dzieisiejszego spaceru.
Klara
piękne zdjęcia, ale mnie w kolei przytłacza to, że już w sumie początek jesieni.. :(
OdpowiedzUsuńNo cóż, ja dopiero finiszuje lato, właśnie wróciłam z ostatniego wakacyjnego wojażu... U ciebie w tle też widzę, jakby na przekór, zielone listki. Przejdę się jutro i zobaczę, czy u mnie też już jesień czy jeszcze lato- chociaż bez wychodzenia z domu wiem, że deszcz jak w listopadzie, leje i leje, zimne, chluszczące. na różowo od zachodu słońca. Pięknie jest :)
OdpowiedzUsuńJuz powoli widac jesien na drzewach ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam spacerowac po szeleszczacych lisciach, takze spacery zawsze sa dla mnie jakas przygoda ;)
zapraszam: gertrama.blogspot.com
obserwujemy? Odp u mnie ;*
Ja już czekam na Polską Złotą Jesień! :) U Ciebie same nowości, a u mnie wszystko po staremu. Oczywiście będę w swoim zyciu wprowadzać ciągłe zmiany, ale póki co trzymam się spontanicznej rutyny :)
OdpowiedzUsuńps: doszedł list?
tak, doszedl :)
UsuńW polsce też już czuć jesień ;)
OdpowiedzUsuńlubię ją za kolory, magię i klimat ;) odpoczynek od upałów ;)
masz rację z tym cytatem i opisem w którym nas tutaj wprowadziłaś ;)
no ja też muszę się zacząć kłaść wczesniej, bo jak przyjdzie szkoła to bd masakra -,-
faktycznie widać już jesień. :D u nas jeszcze trochę zieleni, ale to pewnie ostatnie podrygi. :P
OdpowiedzUsuńracja, nic nie trwa wiecznie, a i w miejscu stać ciągle nie można. powodzenia na tym nowym etapie! :) i znam Twój ból, mnie też czeka wkrótce przestawienie się z trybu "nocnego" na "dzienny"... :D
dokładnie, za dużo marudzimy. ja sobie postawiłam teraz wyzwanie: nie marudzę. ciekawe, ile mi się uda, ale czuję, że to będzie fajne, bo zamiast widzieć gdzieś kolokwium, ja będę starała się widzieć nowe wyzwanie. a wyzwanie już samo w sobie brzmi ekscytująco. :D
college? UK? ja też tu jestem ;p
OdpowiedzUsuńjesień przyszła, właśnie ostatnio pod nogami plątały mi się już suche liście!
tak, college dokladnie w Szkocji :)
Usuńładne zdjęcia ;d
OdpowiedzUsuńNigdy za jesienią nie przepadałam, ale jeśli już miałabym znaleźć coś za co ją lubię, to byłyby to piękne, kolorowe widoki ;) nastrojowy klimat ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i powodzenia życzę :)
ja nie lubie jesieni ;)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
Ale piękne kolory:))
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię kochana do mnie na konkurs:)
Piękne zdjęcia - rzeczywiście u Ciebie już czuć jesień. Nawet z tych zdjęć ją "czuję", a już w szczególności zapach liści :D
OdpowiedzUsuńZ tym spaniem i wstawaniem, to szczerze Cię podziwiam. Jeżeli wytrwałabym do trzeciej w nocy (bardzo mało prawdopodobne), to spałabym znacznie dłużej od Ciebie ;-)
Powodzenia z nowymi "rewolucjami"! ;-)
Nowy etap = nowe doświadczenia. Jak tam po pierwszym dniu? :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że wszystko dobrze.
Jesień jest piękna jeśli jest ciepła. Kolory tej pory roku zniewalają :) Gorzej jak jest zimna i ponura.
:*
Same dobre wrażenia :)
UsuńJa też tak mam: jak jest wolne, to późno chodzę spać (albo wcale ;), a jak zaczyna się rok szkolny, muszę się przestawiać i na początku z ogromnym trudem zwlekam się z łóżka. ;) Powodzenia zatem życzę (nie tylko we wstawaniu, ale i w nauce itd.)! I muszę przyznać, że ładne zdjęcia zrobiłaś. Chciałabym, żeby u mnie dało się już takie zrobić. :) Bo teraz w ogrodzie mam tylko spaloną słońcem trawę, trochę zielonych krzewów i ławkę połamaną przez złodziei.
OdpowiedzUsuńdziękuję za ciepłe słowa u mnie! :*
OdpowiedzUsuńmi ciężko wstać o 8, a od poniedziałku trzeba bedzie o 6:30 ;D
OdpowiedzUsuńto sporo zmian Cie czeka :) może poznasz fajnych ludzi :)
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuń