Magdalena Witkiewicz
Wracam z pełną energią, zaangażowaniem i wielką radością. Egzaminy napisane, czy zdane to dopiero się okaże, raport oddany w piątek jak sobie obuecałam, więc w weekend mogłam odpoczywać i cieszyć się z pięknej wiosennej pogody, 15 stopni, słoneczka i spacerku w parku. Udało nam się pojechać nad wodospad, który bardzo miło razem wspominamy, bo nasze pierwsze randki właśnie spędzaliśmy w tym parku, spacerowaliśmy, odkrywaliśmy nowe ścieżki albo szliśmy znanymi drogami. To tam powstało nasze pierwsze wspólne zdjęcie, Sebek pierwszy raz mnie wziął za rękę i przytulił. Tak, oboje jesteśmy romantykami, tylko ja mam lepszą pamięć :) To tam powiesilśmy kłódkę z naszymi imionami i datą naszego związku, pomysł Sebka, pamiętam, że wtedy bardzo mnie ty zaskoczył, co prawda kłódki już dawno nie ma, ale pamiątkowe zdjęcie jest i wspomnieniach również jest zapisana.
Na dworze jest cudownie, kwitną kwiaty, wszystko budzi się do życia. Kurtka poszła w zapomnienie jak i również czapka, jeszcze chwila, a będę mogła wyjść na dwór w bluzie, co prawda teraz też dałabym radę,ale wolę poczekać na jeszcze cieplejsze dni, żeby mnie nie przewiało. Fakt, faktem jest bardzo przyjemnie. I ogromnie się cieszę, że pogoda dopisała w weekend i mogliśmy razem wybrać się na wycieczkę.
Uwielbiam fotografować naturę, kwiaty, szczególnie te pierwsze które pojawiają sie po zimie. Zrobiłam sporo zdjęć, także odsunę moją fotorelacje z zamku oraz dalszą część gór, a pokażę Wam jak jest u mnie w Szkocji teraz pięknie.
Klara
Przecudne kolory ten fioletowy z żółtym na zielonym tle
OdpowiedzUsuńWspominajcie jak najwięcej
To widzę i czytam, że u Was wiosna bardziej zaawansowana, niż u nas, ale zapowiedzi sa optymistyczne.
OdpowiedzUsuńTakiej miłości i romantyzmu życzę na długie lata:-)
O kurcze, wiosna w pełni, trochę zazdroszczę :) u nas jednak chyba jeszcze będzie trzeba poczekać, chociaż, kto to wie
OdpowiedzUsuńNie lubię tego zwyczaju z kłódkami, może dlatego, że nie jestem za grosz romantyczna, ani zabobonna. Nic to żelastwo nie daje, a obciąża konstrukcje.
OdpowiedzUsuńJedyny romantyzm dostrzegam w pogodzie (bardzo konkretnej), w niektórych książkach i w historiach średniowiecznych. Skupiając to wszystko, mój mąż oświadczył mi się na moich ulubionych ruinach zamkowych.
Ale piękne zdjęcia! U nas w Holandii też wiosna coraz bardziej widoczna kwiaty powoli się pokazują i robi się tak przyjemnie aż chce się wyjść na pole :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO nie! zazdroszczę tych pięknych kwiatów. Nie mogę doczekać się aż będą u mnie :D
OdpowiedzUsuńJak długo mieszkasz już w Szkocji? Pięknie tam masz! I u nas wszystko powoli zaczyna się zielenić, ale na 15 stopni muszę jeszcze trochę poczekać. Chociaż powiem Ci, że już się niecierpliwię :) Kocham wiosnę i ten stan kiedy cała przyroda znów budzi się do życia.
OdpowiedzUsuńPrawie 5,5 roku, a w sierpniu będzie równe 6 lat.
UsuńAle jest już pięknie ♥
OdpowiedzUsuńŚliczne krokusy <3 Ja tez uwielbiam fotografowac przyrodę. Na komputerze mam już masę zdjęć, chyba więcej niż swoich :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia. No i cytaty cudowny. ;)
OdpowiedzUsuńKlara aura faktycznie przecudowna
OdpowiedzUsuńZdjęcia to sam wiosna
Obiecałam Ci niespodziankę za udział w konkursie
Napisz na mojego e maila adres
Gorąco pozdrawiam
No właśnie - jest kwieciście i wiosennie. Chyba czas na nowy szablon ;)
OdpowiedzUsuńDobry plan, muszę zmienić na bardziej wiosenny :)
UsuńPrzepiękne zdjęcia! Kolory aż rwą oczy.
OdpowiedzUsuńA egzaminy zdane. Na pewno:-)
Pozdrawiam! Ciesz się wiosną!
U Ciebie już prawdziwa wiosna! Trochę zazdroszczę... Gratuluję zdanych egzaminów- teraz masz przynajmniej czas aby wziąć głębszy oddech;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Jak cudowne kwitną! Czuć wiosnę :)
OdpowiedzUsuńKlaro cudowne zdjęcia wiosny, sama uwielbiałam fotografować kwiaty zwłaszcza w makro ;-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dałaś radę z tą pracą :* i to już za Tobą
OdpowiedzUsuń