środa, 6 marca 2019

Nie porównuj się do innych; skup się na tym, co możesz zrobić; bądź dla siebie dobry; pozwól sobie na odpoczynek i relaks; ciesz się drobiazgami.

Jodi Ann Bickley "Milion cudownych listow"

Marzec zaczął się nieco dołująco, okazało się, że muszę poprawić raport na 2000 słow, bo niestety nie trafiłam w klucz i kilku czy kilkunastu rzeczy brakuje, więc od kilku dni się męczę i już nie mogę doczekać kiedy go poprawię i mam nadzieję, że zaliczę. Próbuję się nie poddawać i myśleć pozytywnie,ale nie zawsze mi się to udaje. Kilka dni marca mi przeleciały niestety na stresie, zmartwieniach i zamiast cieszyć się z wolnych dni ja ogarniam raport, a w przerwach robie sobie małe przyjemności i czytam bądź gotuje. I dziś doszłam do wniosku, że podziwiam osoby które pracują kilkanaście godzin przy komputerze każdego dnia, czy to w pracy czy w domu, ja bym tak nie potrafiła. Dziś po 4 godzinach, mam po prostu dość i moje oczy też. Nie jestem przyzwyczajona do takiego trybu...

Małe smutki wkradły się w moje życie, ale na szczęście, coś się sypie, a w tym samym czasie coś sprawia mi jeszcze większą radość. Życie nie jest idealne, a przez doświadczenia stajemy się silniejsze.
Uwielbiam moje praktyki, moją grupę dzieciaczków od 2 do 3 lat. Widzieć ich usmiechnięte buźki, te niesamowite uczucie jak jeszcze dobrze mnie nie znają, a pytają się czy się z nimi pobawię albo czy im pomogę. W tamtym półroczu byłam w grupie 3-5 lat i też mi sie podobało, ale jednak teraz czuje się jeszcze bardziej w swoim żywiole. Starszaki są bardziej niezależne, a 2-3 latki proszą o pomoc nawet przy założeniu kurtki i to wydaje mi się super słodkie albo jak przychodzą się przytulać same z siebie. Widzieć jak każdego dnia odkrywają świat, zdobywają nowe umiejętności i dają ci zabawki mimo tego, że dopiero uczą się dzielić. Mam również cudownego opiekuna, aż chce się planować zabawy/doświadczenia dla dzieci, świetnie, że możemy rozmawiać co moge zmienić nastepnym razem, jak mi poszło i uczę się wyciągać sama wnioski co uważam, że było świetne, a co mniej.

Przyszła wiosna, co prawda tylko na chwilke, ale na szczęście zostały piekne wspomnienia w postaci zdjęć kwiatów i właśnie życie w Szkocji nauczyło mnie ,żeby cieszyć się z chwili i wykorzystywać słońce, bo w jednym tygodniu może być kilka razy bądź raz, a potem dopiero może przyjść za pare tygodni. Dlatego cieszę się, że za 24 dni lecimy na tydzień na Teneryfe, naładujemy się słonecznie i odpoczniemy od szalonych tygodni. 







Klara

12 komentarzy:

  1. Motto bardzo trafne i każdy powinien wziąć je sobie do serca.
    Na pocieszenie mogę Ci powiedzieć, że wszystko kiedyś mija, więc i u Ciebie nastanie lepszy czas...dobrze, że choć praca Cię cieszy :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Smutek jest po to, abyś jutro promieniała szczęściem
    Bez niego ani rusz
    Jaki piękny wariat na zdjęciu 😅w sensie cocker spaniel
    Dzieci
    Jak ja Ci zazdroszczę kontaktu z tymi maluchami
    W zeszłym roku zaangażowałam się w zajęcia z dzieciakami, zabawy, gry imprezy w plenerze
    Było super

    OdpowiedzUsuń
  3. ..życie składa się z drobiazgów i cudownie jest umieć radować się z małych rzeczy..
    ..wspaniale, że uwielbiasz swoje praktyki, a praca z dziećmi daje tyle radości i szczęścia :)

    ..Twoje zdjęcia są prześliczne, tak pięknie uwieczniłaś na nich wiosnę..

    - pozdrawiam bardzo serdecznie i ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale wiosennie! To cudowne, że Twoje praktyki przynoszą Ci tyle radości. Cytat jak najbardziej trafny, wszystkiego dobrego i oby wszystko układało się wspaniale ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Podłe są teraz te zaliczenia. Kiedyś wystarczyło wyczerpać temat i nie lać za bardzo wody, a teraz jest loteriada na słowa klucze. System zmienił się kiedy ja jeszcze byłam w szkole i z piątkowej uczennicy szybko poleciałam na łeb na szyję, bo klucze za rzadko trafiałam.

    Też nie byłam przyzwyczajona do takiego trybu, ale się przyzwyczaiłam. Żeby napisać książkę, potrzeba wielu godzin przy komputerze. Dużo dało mi dobranie odpowiedniego fotela i ustawienie laptopa na podwyższeniu. Teraz absolutnie nie boli mnie kręgosłup od pracy przy biurku, to fenomenalna odmiana, bo już myślałam, że mnie połamie na dobre. Co do oczu, właściwe światło w pokoju jest bardzo ważne.

    Teneryfa, powiadasz. Zatem Twoja praca będzie sowicie wynagrodzona. Pracuj dziewczyno! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię takiego ocenianai według klucz- barzdo słaby system - zero kreatywnośći.
    Ja sobie tez współczuję , bo ta praca przzez kilka godzin na kompie naprawde męczy - pzrede wzsystkim wzrok :-( Na szczescie mam dobry fotel :)
    Super,ze praktyki sprawiają Ci radość :) Niestety w zyciu czasem słońce czasem deszcz. Oby tylko tego słońca było jak najwiecej

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana
    Z wiekiem cieszymy się drobiazgami coraz częściej. Pod warunkiem, ze nic nam nie "strzyka" w kościach.
    Pozdrawiam miło i życzę tylko tych dobrych chwil:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja pracowałam po 8 godzin dziennie przed monitorem to nie raz nie dwa wieczorem nie miałam już sił na nic patrzeć.

    Co do smutków, ja zawsze powtarzam sobie, że gdyby nie smutki nie wiedziałabym co to znaczy szczęście i nie doceniałabym go :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję że oddasz ten raport i będziesz mieć z głowy:) Masz rację, praca przy kompie jest bardzo męcząca dla oczu...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie akurat praca z komputerem nie przeszkadza, bo od kiedy jakoś w gimnazjum dostałam komputer, tak siedzę na nim sporo czasu w ciągu dnia (nigdy nie byłam fanem gier, od zawsze od kiedy pamiętam bawiłam się blogami i htmlem). Potem na studiach znów bardzo dużo rzeczy wymagało komputera. Nie dość, że pisanie opracowań, operatów, to jeszcze często brałam ze sobą komputer na wykłady. Było mi łatwiej niektóre z nich notować od razu na kompie.
    Potem praca głównie przy komputerze - w sumie przywykłam.
    Ale znam osoby, które kupowały sobie okulary zerówki z filtrami do pracy przy kompie - to podobno pomagało. Ja w swoich okularach też mam te filtry i nie odczuwam jakiejś różnucy, ale tak jak mówię - mnie nie robi.

    Szkocja jest cudowna! Kocham Szkocję całym sercem i jak słowo daję, mogłabym tam mieszkać. W ogóle jakoś ciągnie mnie do UK. Nawet w samym Londynie (który przecież jest wielki i szybki) czuję się lepiej niż tutaj. Coraz częściej mam wrazenie, że urodziłam się nie tam gdzie powinnam, haha :D

    Super, że za niecały miesiąc odpoczniecie! Dobry moment na Teneryfę, będzie ciepło, ale nie za gorąco :) My w tym roku nieśmiało planujemy Szwajcarię, a konkretnie góry <3 Ale to dopiero w typowe wakacje i zobaczymy jak to wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne wiosenne ujęcia ❤

    OdpowiedzUsuń
  12. Cytat bardzo trafny :) Piękne zdjęcia, aż poczułam nadchodzącą wiosnę ♥

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !