piątek, 7 lutego 2020

Zaczynaj każdy dzień z uśmiechem na twarzy.

Phil Bosmans

Czy nie byłoby cudownie budzić się 'wstając prawą nogą', nie zależnie czy pada czy świeci słońce być w dobrym humorze i jeśli dopadną nas różne trudności, z optymizmem widzieć wyjście z każdej sytuacji. Ja wciąż się tego uczę, choć mam wrażenie, że z roku na rok wychodzi mi to coraz lepiej. Wiadomo zdarzają mi się chwile zwątpienia, stresu bądź niechęci, ale myślę, że potrafię się szybko podnosić z tych chwilowych załamek. 

Jestem bardzo podekstytowana bo jutro jest ten dzień, kiedy wsiadziemy do samolotu i polecimy na kilka dni do innego kraju, pierwszego w 2020 roku.W tym roku wypadło na Wiedeń. Mamy taką małą tradycje,że co roku jedziemy gdzieś na kilka dni taki dłuższy weekend i wyprawiamy sobie własne walentynki. I co roku mamy Walentynki tydzień wcześniej albo chociaż kilka dni niż zwykle są obchodzone. Niektórzy nie obchodzą takich świąt, każdy z nas ma wybór i wie co dla niego najlepsze. My uwelbiamy i każda okazja jest dobra do wyjechania na kilka dni i zrelaksowania się we własnym towarzystwie, pogrania wieczorami w gry planszowe, odkrywania nowych miejsc i próbowania nowych smaków.

Oczywiście nie zabraknie też wizyty w DM z czego bardzo się cieszę, bo zawsze chciałam pojechać do tej drogerii kosmetycznej więc moje marzenie się spełni i trochę sobie poszaleje :)

A dziś nie przedłużając wstawiam kolejną część naszej ostatniej wycieczki, tym razem pokażę Wam wieżę oraz pałacyk, do którego niestety nie weszlismy bo już ponad rok jest w remoncie. Ale na pewno tam nie raz wrócimy.






pierwsze kwiaty w Szkocji (19 stycznia)

Klara

23 komentarze:

  1. Byłam w Wiedniu - piękne miasto. Mam nadzieję, że i Wam się tam spodoba. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. ..cudownie jest zaczynać dzień uśmiechem.. staram się tak właśnie robić, choć jak wiadomo bywają różne dni ;)
    ..wspaniały pomysł na Walentynkowy wyjazd do Wiednia, po prostu urocza jest ta Wasza tradycja :)
    ..zdjęcia są, jak zawsze, prześliczne!

    - pozdrawiam serdecznie i ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi też z roku na rok wychodzi coraz lepiej! Szczególnie kiedy zaczynam dzień dziękowaniem i modlitwą :) Walentynek nigdy nie obchodziłam z mężem jakoś szczególnie, za to w tym roku również trafi nam się wyjazd, z czego bardzo się cieszę :) Przemiłego wyjazdu do Wiednia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiedeń jest piękny. Udanego wyjazdu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też dawno temu odwiedziłam Wiedeń i do dzisiaj pamiętam Diabelski Młyn na Praterze - wlazłam tam nie zastanawiając się, że mam lęk wysokości :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna tradycja z tym wyjazdem walentynkowym:-)
    Byłam kiedyś w Wiedniu, ale za krótko i sto lat temu...

    OdpowiedzUsuń
  7. Życzę udanego i szczęśliwego wyjazdu :D
    W Wiedniu nigdy nie byłam, ale może kiedyś będę miała okazję tam zajrzeć, kto wie... :)
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiedeń to piękny kierunek. Byłam tam raz i chciałabym jeszcze wrócić.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zawsze za mało mi zdjęć. hehe Piękne i takie mówiące, wyjdź na dwór, odkryj coś nowego. :) Moim zdaniem, to piękne, że tak świętujecie walentynki, świętujecie swoją miłość w naprawdę piękny sposób i to dla Was obojga. :) No, a co do marzeń, niech Ci się spełniają jedno po drugim. Ty często ładujesz taką pozytywną energią, także chcę, byś o tym wiedziała. Uściski wielkie, cudownego weekendu dla Was. :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Macie wspaniała tradycje na świętowanie Walentynek! We Wiedniu jeszcze nie byłam ale to piękne miasto i mam nadzieje, ze kiedyś tam zawitam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nigdy nie byłam w Wiedniu. Tobie i Twojej miłości życzę udanego wypoczynku, owocnego zwiedzania, no i oczywiście mnóstwo miłości, Nie tylko w Walentynki.. ;) Pozdrawiam

    Mój kanał

    Blog ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniała tradycja z tym wyjazdem walentynkowym 😉 W Wiedniu jeszcze nie byłam, ale mam nadzieję, że będę miała okazję zwiedzić to piękne miasto. Życzę udanego wyjazdu i jeszcze więcej uśmiechu 😉

    OdpowiedzUsuń
  13. Codziennie wstaję prawą nogą i zawsze widzę inne wyjście z trudnej sytuacji.
    My nie celebrujemy walentynek, a do wyjazdu każda data jest odpowiednia. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pojechałabym do Wiednia, głównie żeby go odczarować. Byliśmy tylko raz, w zimie, kiedy było tak straszliwie zimno, że do dziś to pamiętam. Miasto piękne, ale wspomnienia... ziiiimneee :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękne zdjęcia - Szkocja w ogóle jest piękna :). W Wiedniu nie byłam jeszcze, może kiedyś się wybiorę.
    Mam nadzieję, że miło spędziłas czas :). Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiedeń jest naprawdę pięknym miejscem - koniecznie napijcie się kawy po wiedeńsku! ;) Co do walentynek, faktycznie każdy z nas obchodzi je inaczej, ważne, aby na swój sposób;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wiedeń jest piękny! Cudownej walentynkowej podróży!
    A walentynki mam każdego dnia;-)
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  18. Wiedeń jeszcze przede mną , ale słyszałam o tym mieście dużo dobrego :-) Udanej pierwszej tegorocznej podróży. Ja na pczatku tygodnie wróciłam z Uk :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Każdy powód do wyjazdu i poznawania nowych miejsc jest dobry.
    My nie celebrujemy walentynek tak typowo, zazwyczaj dajemy sobie w prezencie nasz czas, wychodzimy gdzieś i spędzamy fajnie czas.

    OdpowiedzUsuń
  20. Mamy prawie wiosnę. Super Wam pogoda dopasowała, nie dziwię się, że sporo chodziliście. :) Zawsze to lepiej niż się kisić w komunikacji publicznej

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !