środa, 27 sierpnia 2014

Nie myśl jak zatrzymać dzień, bo i tak tego nie dokonasz, zastanów się zatem jak go nie stracić.


anonim
Czasami jest nam tak dobrze, że nie chcemy żeby to się kończylo. 
Chcielibysmy zatrzymać chwilę, żeby trwala jak najdlużej. Takim dniem może być dzień wakacyjny bądź poprostu mile spędzony czas z przyjaciólmi. Świetnie się bawimy, śmiejemy się i nic więcej do szczęścia nam nie potrzeba. Pamiętam, że kiedyś tak mialam, że za dużo rozmyślalam nad tym, że zaraz to minie i każdy rozejdzie sie w swoje strony i spotkamy się następnym razem. I zamiast się cieszyć to pochlanialam mój umysl zbędnymi myślami. Ale udalo mi się tego pozbyć, na szczęście. Bo takie "życiowe rozkminy" do niczego dobrego nie prowadzą.
Najlepiej żyć teraźniejszością i nie tracić chwil, które umykają nam w mgnieniu oka.

Środek tygodnia i już odnalazlam najkrótszą drogę do collegu. Mimo, że jeżdżę dwoma autobusami godzinę to i tak bardzo milo mi się jeździ. I w jedną stronę jadę inną trasą, a w drugą inną więc zawsze jakieś urozmaicenie.  Mam dwóch wykladowców : jednego 3 dni, a drugiego 2. Jeden jest bardzo zabawny, ciągle żartuje, robi śmieszne akcje i jest bardzo pozytywną osobą. Niczym licealny Piwny Janek, może nawet bardziej zabawniejszy :) Aż z chęcią się chodzi na jego zajęcia. A drugi też jest bardzo sympatyczny, ale na pierwszej lekcji byl strasznie zestresowany, więc trudno wywnioskować jaki jest.
Ogólnie można powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona. Klasę też mam świetną- 24 osobową w tym 16 Polaków, 3 Hiszpanki, 2 dziewczyny z Albanii i 3 osoby z Arabii.

Uwielbiam ten park,który jest tylko 3 minuty od mojego dom.





Klara

niedziela, 24 sierpnia 2014

Każdy etap życia ma swoje własne piękno.

Willy Kramp

Coś się kończy i zarazem coś nowego się zaczyna. Życie nigdy się nie zatrzymuje, czas leci, raz jest dzień, a raz noc, pory roku się zmieniają i z każdym dniem stajemy się o dzień starsi i czasami też bogatsi o nowe doświadczenia. 
Właśnie znajduje się na kolejnym życiowym etapie. Już od jutra szykują mi się same nowości : nowy college, nowa klasa, nowi ludzie, nowi wykladowcy i nowe "rewolucje." Muszę się przestawić z moim wstawaniem i wcześniejszym zasypianiem. Bo zazwyczaj chodzilam spać po 3 w nocy, a budziłam się 9:30. A teraz czeka mnie codzienna pobudka o 6, więc na pewno o wiele wcześniej będę kłaść się spać.

Hello Autumn!
Drzewa zaczynają zmieniać swoje barwy, robi się bardzo klimatycznie. Uwielbiam jesień, liście szeleszczące pod nogami i te ich niesamowite kolory. I oficjalnie można powiedzieć, że u mnie się już zaczęła.

Zdjęcia z dzieisiejszego spaceru.





Klara

środa, 20 sierpnia 2014

Największym złodziejem czasu jest własne lenistwo.

 Agnieszka Lisak

Każdy z nas czasami  ma takie dni, że nic się nie chce robić, że najlepiej byloby iść spać.
Czujemy się wtedy bardzo zmęczeni, brak nam chęci do życia i z tego wszystkiego dodatkowo ziewa nam się. Znacie to?
Jeszcze pogoda zmienia się z minuty na minuty, raz jest slońce, a za chwile pada deszcz. I jak tu nie zwariować. Wlasnie wczoraj dopadl mnie taki dzień, najpierw bylam w collegu na spotkaniu informacyjnym,a potem nie wiadomo dlaczego caly dzien bylam zmęczona i bardzo senna. Nie lubię takich dni. I jeszcze w 100% nie umiem ich zwalczać. Wtedy albo zmuszam się coś robić albo idę na latwiznę i robie 30 minutową drzemkę, po której czasami jestem pelna życia bądź wręcz przeciwnie jeszcze bardziej ospala. Kawa nic nie pomaga, wręcz przeciwnie wyplukuje mi magnez przez co potem lapia mnie straszne skurcze.
Wybaczcie za to narzekanie, ale jakoś nie mam sily nic lepszego napisać.


Jesli chodzi o zmiany to zaczęlam opiekować się dwójką dzieci: 4.5 letnią dziewczynką i 11 letnim chlopcem. Są przesympatyczni, szczególnie Maja jest bardzo zabawna niedawno prowadzilam z nią i z jej bratem Olkiem ciekawą rozmowę :
Olek (widząc mojego brata 15 letniego, który byl w krótkich spodenkach)
- Ten chlopak to twój mlodszy czy starszy?- pyta
- Mlodszy- odpowiadam
na co Maja :- to nie chlopak, to mężczyzna, bo ma wlosy na nogach
Dzieci są cudne !


Poniedziałkowy spacer !



Klara

czwartek, 14 sierpnia 2014

Każdy twój dzień stanie się lepszym dniem, jeśli spróbujesz swym życiem cieszyć się.

autor nieznany

Życie nie jest łatwe, każdy na pewno nie raz się o tym przekonał. Jednego dnia jesteśmy bardzo szczęśliwi, uśmiechnięci a kolejnego nie wiadomo skąd wkrada się w nasze życie smutek bądź jakieś przygnębienie. Za idealnie też być nie może, bo pewnie szybko by nam się to znudziło.
Jedni odchodzą, drudzy przychodzą, a życie toczy się dalej. Nie ma co wracać do przeszłości, do wydarzeń które już nie wrócą. Na szczęście nie mam już z tym problemu, potrafię zaakceptować moje życie takie jakie jest i dostrzec w nim jak najwięcej plusów. 
U mnie szykują się dość spore zmiany, ba już są w trakcie realizacji, ale narazie niech pozostaną tajemnicą. 


A u mnie zaczęła się już jesień. Robi się coraz chłodniej, bardziej deszczowo i wietrznie. Już wyczuwam wieczorem to mroźne powietrze. Ale nie martwię się tym, ba nawet się cieszę, bo lubię taką pogodę. I tak w tym roku w Szkocji lato trwalo dość dlugo bo od maja do 1 sierpnia. Aż przyjemnie chodzić z długim rękawem i w długich spodniach. Upałem nacieszyłam się w Polsce, co w zupełności mi już wystarczy.

Pierwsze zachody tej jesieni !





Klara

niedziela, 10 sierpnia 2014

Dzień w którym się nie śmiałeś, jest dniem straconym.

Phil Bosmans

I minął jeden z najbardziej śmiesznych weekendów. Uwielbiam takie dni, gdzie dużo się dzieje, jest bardzo zabawnie i jeszcze wszystko w najlepszym towarzystwie. Odlot. 
Wczoraj minął równy rok odkąd tu jestem i jestem bardzo szczęśliwa, zadowolona że tu mieszkam, że mogłam poznać wspaniałych ludzi, z którymi mogę spędzać czas. Jest niesamowicie, to dodaje świetnej energii. I patrząc na zmiany, które poczyniły się w moim życiu, to jest ich ogromnie dużo, a największą jest to, że nareszcie jestem osobą pewną siebie, a nie osobą nieśmiałą, przestraszoną wszystkiego. A 25 sierpnia rozpoczynam rok szkolny w nowym collegu, aż się nie mogę doczekać.

Fotorelacja z Polski- część 2b (ostatnia) 

Jak byłam w Polsce, to pierwszy raz w życiu  pływałam kajakiem, było super pomimo tego, że strasznie bolały mnie ręce, może kolejnym razem będę wiedzieć jak operować wiosłami. 
Spędziłam z Asią noc pod gołym niebem śpiąc w śpiworach na dużej trampolinie, niebo bylo tak pełne gwiazd, że fajnie bylo leżeć i patrzeć w góre. Nasze wypady nad zalew, wchodzenie na "trzy,czte ry", które kończylo się zawsze śmiechem, bo woda byla tak zimna pomimo upalu na dworze,  że ciężko bylo od razu się zanurzyc. Fajnie jest wrócić do tych chwil wspomnieniami, to byl naprawdę udany czas. 
Potem kilka dni u mojej cioci,grillowo- zalewowy weekend, gdzie udalo mi się w ciągu 2 godzin opalić na brązowo, szczególnie z nóg jestem bardzo zadowolona.
I ostatnie 5 dni spędzone u Sylwii, wspaniałe burze, grzmoty i błyskawice. Jak i również czas spędzony z Wodi <3 Szkoda, że nie ma żadnej pamiątki w postaci zdjęć..


z Zuzią i Asią ;*
 
Klara 

piątek, 8 sierpnia 2014

Najważniejszą rzeczą jest sprawianie radości bliźnim- to najlepsze, co można uczynić na tym świecie.

Peter Rosegger

Sprawiać uśmiech na twarzy drugiego człowieka, to coś bezcennego .Lubię patrzeć jak ktoś się uśmiecha albo śmieje się, po prostu jest radosny. To daje niesamowitego powera. Jak byłam w Polsce to dużo tego doświadczyłam, jednak odległość robi swoje. Fajnie, że po takich cudownych chwilach zostają wspomnnienia i dużo zdjęć.


Fotorelacja część 2a

Z województwa mazowieckiego potem pojechalam do świętokrzyskiego, aby spędzić niesamowite 9 dni z Asią, Zuzią, ciocią i wujkiem. Byla wyprawa na grzyby, gdzie i tak najwięcej bylo jagód, co potem trochę żalowaliśmy, że nie wzieliśmy słoików bo naprawdę było tego multum. Chodząc pomiędzy drzewami czułam się jakbym była na pustyni, pomimo tego że było rano to było strasznie duszno i gorąco, bez jakiegokolwiek wiatru. Strasznie nie mogłam przyzwyczaić się do polskiego klimatu, temperatura powyżej 35 stopni, bez wiatru. Gdzie ja w Szkocji praktycznie codziennie mam wiatr i temperature do 25 maksymalnie. Często tak było, że będąc w Polsce budzilam się z chrypą bądź katarem pomimo tego, że było lato.
Fajnie było poczuć zapach lasu, ja tu takiego charakterystycznego zapachu nie mam jak jest w Polsce. Posmakować poziomek, pozachwycać się skałkami, zostać pogryzioną przez komary, pośmiać się z Asią i Zuzią, przeżyć każdą chwilę, która już nie wróci. 

Tak przez miesiąc miałam złociste blond włosy, najlepiej były widoczne w słońcu, ale już wróciłam do swoich ciemnych, bo jednak mi w nich lepiej, ale moje małe marzenie zostało spenione.





Mojej przyjaciolki pies "Brego" !
Klara

sobota, 2 sierpnia 2014

Nie placz, że coś się skończylo, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafilo.

Gabriel Garcia Marquez

I minęło. 
21 dni w Polsce  zleciały w mgnieniu oka, ale wszystko co najlepsze kiedyś musi się skończyć i życie toczy się dalej. Ale pozostala masa zdjęć, dużo wspomnieć i wiele niesamowitych chwil. To byl cudowny czas, fajnie spotkać się z rodzinką, przyjaciółmi których dlugo się nie widzialo. 

Fotorelacja z Polski musi być, tak więc zaczynamy ! Część 1

Lot w pierwsza stronę przebiegl bardzo pozytywnie, mialam turbulencje które chciałam, udalo mi się lecieć trochę w dzień, troche w nocy. Ale jednak bardziej wolę latać w dzień bo widoki są niesamowite, a szczególnie jak leci się w zachodzie słońca to potem niebo ma genialne kolory. Najbardziej lubię lądowania i wzbicia w góre, świetne uczucie jak samolot nabiera prędkość i zaczyna lecieć.
Dolecialam z 20 min opoźnieniem bo samolot lądujący przed moim zabil zajączka i musieli jak to powiedzieli w samolocie "usuwać szkody". Więc Wojtek musial na mnie troche zaczekać, jak to powiedzial " myślalem, że przyleci mala dziewczynka z rozpuszczonymi wlosami, a tu pojawia się żyrafa z dlugimi nogami i kokiem na glowie " haha. Czyli przez rok jednak coś się zmieniłam. ;)






















Pierwszy weekend spędzilam u mojej chrzestnej w stolicy. Sobotę spędzilam na basenie, bo padalo. A w piekną sloneczną niedzielę bylam w Lazienkach Warszawskich.

Uwielbiam moją 10 letnią siostrę cioteczną, która ma tyle pomysłów, tyle dobrych teksów, że żal było tego nie zapisać. Uwielbiam jej "pokerową twarz" jak coś mówi to jeszcze bardziej wszystkich rozśmiesza.
Uslyszeć "życie jest okrutne" (oglądając reklame soku do rozcieńczania łowicz o smaku ogórek i mięta) z ust 10 letniej dziewczynki ze smutną poważną miną, bezcenne.
Albo tekst Ali do rodziców "uspokujcie się dzieci", "-tato odsłoń nie jesteś przezroczysty", "tato, nie popisuj się, że jesteś panem domu", "mamo, ty jesteś panią kuchni, gospodynią domową". I wiele innych, które lecialy tak spontanicznie, że ciężko bylo je zapamiętać, szkoda, że nie nagralam ich na dyktafon.







Klara