Anna H. Niemczynow
I kolejn rok jestem studentką, a dokladniej ostatni. W poniedziałek rozpczęłam rok akademicki, cudownie było się odnaleźć w gronie osób, które już znałam z poprzednich lat. Siedzieć koło nich. W poniedziałek poszłam do collegu z ekstytacją, a nie jak w poprzednich latach ze strachem. Znać kilka osob to jedno, ale myślę, że największą rolę odegrało moje wakacyjne wychodzenie ze strefy komfortu, co było nie lada wyzwaniem, myślę, że niebawem ukaże się moje podsumowanie wakacji jak i również podsumowanie czytelnicze bo przez wakacje udało mi się przeczytać sporo ksiażek i trafiłam na nowych autorów z czego jestem bardzo zadowolona, bo mogę czytać ich książki.
Za oknem pogoda jesienna, musze koniecznie kupić sobie parasolkę, bo lato w Szkocji już się skończyło i jak co roku zapowiada sie deszczowy czas, szczególnie wrzesień często jest tu ponury. Ale próbuje pozytywnie nastawiać się do nowej pory roku, do chłodu który juz niebawem przyjdzie i ostatnio kupiłam sobie ciepłą bluzę więc troche nie mogę się doczekać aż będę mogła ją założyć. Jedna strona mnie chciałaby wciąż ciepłe lato, a druga juz powoli tęskni za ciepłym kocykiem, gorącą czekoladą badź inką z mlekiem, zapalaniem świeczek, jesiennym pieczeniem słodkości i spędzaniem czasu głównie w zaciszu domowym. Chcę, żeby ta jesień była cudowna, nie chce uzależniać mojej radości, szczęścia od pogody. Chcę się cieszyć z małych rzeczy i odnajdywać we wszystkim pozytywy.
Tydzień zaczął się ekspresowo i ciekawie, bo w poniedziałek i we wtorek od razu po collegu pojechałam na siatkówkę, bo było dosyć ciepło i słonecznie więc moglismy w pełni wykorzystać promienie słoneczne i pograć. W sumie udało mi się być na siatkówce trzy dni pod rząd, bo w niedziele równiez byłam i dosyć ciekawie się złozyło, bo Dominik miał prawie taką samą koszulkę jak ja i jak to powiedział byliśmy Myszka Micky team. Oczywiście uwieczniliśmy te przyadkowe ubranie na zdjęciach więc mamy pamiątkę.
Troszkę mam zaległych zdjęć więc będę je dodawać w kolejnych postach, żeby spróbować być na bieząco. Tym razem male, ale bardzo klimatyczne jeziorko w parku.
jak bliźniacy :)
Klara