Udało mi się wreszcie znaleźć czas i wprowadzić zmiany. Muszę tak wygospodarować czas, żeby jak najczęściej dodawać posty i komentować wasze blogi. Nie wiem czy wspominałam Wam, ale nareszcie kupiłam sobie ładowarkę do moich akumulatorów, więc teraz będzie dużo zdjęć wykonanych przeze mnie. Dzisiaj pokaże Wam jakie żelki udało mi się kupić w Tesco na wagę. Uwielbiam takie smakołyki było ich tak dużo, że musiałam sobie wziąć każdego rodzaju. Niestety półek nie udało mi się zrobić, bo nie można fotografować w sklepie ;/ Ale głupi zakaz.
uwielbiam tą żelkę, która jest taka skręcona ma 1 metr :)
a to są takie żelko- żujki :)
Klara.