wtorek, 29 kwietnia 2014

Nie do wiary, jak zmienia się człowiek kiedy się uśmiecha.

Hanna Kowalska-Pamięta

Tak to niesamowite jak czlowiek inaczej wyglada jak sie usmiecha. Pamiętam pewną sytuację w pociągu jak wracalam od Asi i kontroler sprawdzal bilety i chcial zobaczyc moja legitymacje i ja mu pokazalam, a on do mnie " widzę, że to nie ta sama osoba na zdjęciu co na żywo" - ja zdziwionym wzrokiem na niego spojrzalam i z uśmiechem, bo nie wiedzialam o co mu może chodzić a on po chwili "bo osoba na zdjęciu jest poważna, a przede mną siedzi usmiechnięta". Po tej akcji zmienilam zdanie dotyczące kontrolerów i przyznaje, że zdarzają się osoby, które potrafią coś więcej powiedzieć niż tylko z" twarzą bez  emocji"- poproszę bilet do kontroli. ;)

 Jest świetnie, dzisiaj poczulam się jakbym byla na wakacjach, caly dzien przesiedzialam nad jeziorkiem i pospacerowalam sobie po parkach. Slonce jest genialne, dzisiaj bylam wyjatkowo zaskoczona bo bylo bez wiatru i tak grzalo, że myslalam że jest 25 stopni.

Aż milo chodzić takimi ulicami <3




Klara

sobota, 26 kwietnia 2014

Aby marzenie mogło się spełnić, najpierw musisz zacząć marzyć.

Brian Tracy

Dawno nie bylo nowości, więc wstawiam dzisiaj. Slodycze staram się ograniczac, gorzej jest z czekoladą i jej produktami, ale od czasu do czasu nie zaszkodzi. Jak zobaczylam te gorące czekolady to musialam je kupić, na MilkyWay magic stars najbardziej mi zależalo, bo uwielbiam te gwiazdeczki więc pomyslalam że w formie pitnej tez muszą niesamowicie smakować. I nie zawiodlam się to jest genialne :) 
Kolejna pitna czekolada Maltesers też jest bardzo dobra i do niej można dodać gorącą wodę lub mleko, z wodą mi bardziej smakuje nie jest aż tak slodka jak z mlekiem.
Kisielki to każdy na pewno zna, fajnie że mam na swojej ulicy aż dwa sklepy polskie, więc ulubione polskie produkty mam gdzie kupować. Kisielki są z edycji specjalnej, smaki i zapachy maja bardzo intensywne i oba mi bardzo smakowaly.







Klara

środa, 23 kwietnia 2014

Kto nie potrafi sie smiac, nie potrafi zyc. Poczucie humoru dodaje skrzydel.

Phil Bosmans

Lubię mieć chrypę tak śmiesznie się wtedy mówi i mój glos jest przezabawny, gardlo mnie na szczescie nie boli, ale z racji tego że mam kaszel mam też taki "gruby glos" haha. Nie chce mi się czekać aż calkowicie wyzdrowieje i dlatego dzisiaj juz bylam w collegu, dobrze że mam dość blisko i na dworze jest dosyć cieplo więc to powietrze na pewno mi nie zaszkodzi. Na szczescie juz nie zarażam moim przeziębieniem, więc nie jestem groźna dla spoleczeństwa ;D 

A jutro będę modelką, bo jedna dziewczyna poprosila mnie o to w ramach jakiegos zaliczenia fryzjerskiego obciela mi jakieś 2 bądź 3 cm wlosow, poczatkowo nie chcialam się zgodzić bo wiecie jak to jest z tymi fryzjerskimi centymetrami, tym bardziej że już nie raz trafilam na "super fryzjerkę", ktora zamiast obciąć mi koncowki, obciela mi pol wlosow jak nie wiecej. Tak wiec jakos od 3 lat nie siedzialam na fotelu fryzjerskim, bo zazwyczaj sama sie obcinalam..czy to grzywkę czy to koncowki. 
Tak więc jutro będzie chwila prawdy, ale jestem dobrej mysli i mam nadzieje, że ta Szkotka za bardzo nie zaszaleje i stracę najwięcej 3 cm moich wlosow.


Nad rzeką Tamizą ;)




Klara

niedziela, 20 kwietnia 2014

Oddycham ! Chce byc szczesliwa ! Mogę być szcześliwa ! Jestem szczęśliwa !

Beata Pawlikowska

Za oknem cudowne sloneczko, zapewne jest cieplutko i to niesamowite powietrze, ktore mogę tylko poczuć lekko otwierając sobie okno. Jest pięknie, a ja chora. Nie ma to jak Święta spędzone w lóżeczku z cieplą herbatką, ciekawą książką, tabletem pod ręka i oczywiście telefonem. 
Chyba się doprawilam moim bieganiem 5.5 km z krótkim rękawkiem na okolo jeziorka, przy czym wial dość silny wiatr, więc pewnie mnie przewialo, nie ma to jak moje mądre myslenie xD A teraz mam za swoje i zdycham, chociaż jest na pewno o wiele lepiej niż wczoraj, gdzie praktycznie caly dzien przespalam bo nie mialam do niczego sily. Ale w sumie i tak z moja odpornością jest dosyć dobrze, bo jest prawie koniec kwietnia a mnie choróbsko od poczatku roku dopiero pierwszy raz zlapalo. 

Wesolego Alleluja ! Kochani ;*,
 żeby te Święta nie byly tylko świętami ale szczegolnym czasem za Was i Waszej rodziny !
Wielkiej radości z pamiątki Zmartwychwstania Jezusa i Blogoslawienstwa Bożego na każdy dzień :)









Klara

czwartek, 17 kwietnia 2014

Jeżeli świeci slonce, nie mów "Jutro będzie padal deszcz". Ciesz się tym, co masz teraz i bądź szczęśliwy. Żyj i pracuj z zapalem.

Phil Bosmans

Już niedlugo kończy mi się ostatni tydzień wolnego i w środę wracam do collegu, ale się cieszę, znów zobaczę osoby, znow na każdych zajęciach będzie bardzo śmiesznie.

Jestem strasznie zadowolona z tego, że staram się każdy dzien maksymalnie wykorzystać, niesamowita jest ta satysfakcja na koniec dnia. Jeszcze do tego pogoda mega dopisuje, więc czego więcej chcieć. Jak na szkocki klimat jest bardzo ladnie i cieplutko, tak że nawet doszlo do tego, że we wtorek wzięlam sobie kocyk do parku i leżalam zachwycając się cieplem i promieniami slonecznymi. 
A co najważniejsze od jakiegoś tygodnia nie chodzę w kurtce tylko w bluzie, a nawet niedawno zdarzylo się wyjść mi na dwór z krotkim rękawem, jest super.

Kolejne londyńskie zdjęcia, tym razem zabytki i widoczki :)





bylo mega tlocznie

Klara

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Czasami jesteśmy już o wlos od osiągnięcia wymarzonego celu, jednak w ostatniej chwili coś się nie udaje. To jednak nie powód, by się poddać. O porażce mozna mowic dopiero wtedy, gdy rezygnujemy z podjęcia kolejnej próby.

Nick Vujicic

 W Londynie bylo cudownie, poczulam się jakbym byla na jakiś wakacjach, slonce super grzalo i niebo bylo mega przejrzyste. Bardzo duzo nie udalo mi się pozwiedzać, ale te najważniejsze punkty zobaczylam. Akurat trafilam na dość duze wydarzenie, bo Maraton 13 kwietnia 2014 Virgin Money London, więc praktycznie wszystko bylo pozamykane, do parków nie dalo się wejść i bylo tyle ludzi, że ledwo szlo się przez miasto. Chyba pierwszy raz w życiu tyle ludzi na oczy widzialam, już na treningu z Ewą Chodakowską bylo o polowe mniej xD (a w Warszawie bylo 5000).Ale na szczeście w czerwcu bądź w maju znów jadę, więc na spokojnie wszystko się zobaczy i pewnie będzie o wiele mniej ludzi. 
Do Londynu od siebie jechalam w jedna stronę 8 godzin autobusem, a w drugą 9. W sumie moglam lecieć samolotem 30 min, ale to byl bardziej spontaniczny wyjazd z tygodniowym wyprzedzeniem, więc bilety niestety byly juz wysprzedane. Następnym razem skuszę się na samolot, bo podobnież widok z góry na Londyn jest nieziemski !

Zdjęć narobilam masę, więc rozloże je na kilka postów.






Klara

czwartek, 10 kwietnia 2014

Nie re­zyg­nuj z marzeń, nig­dy nie wiesz, kiedy okażą się potrzebne.

Carlos Ruíz Zafón
 
Cudownie, zapowiada się u mnie jeden z najlepszych weekendów, bo wybieram się do Londynu,jakoś w poniedzialek się o tym dowiedzialam. Ale czad, strasznie sie cieszę, pozwiedzam to miasto i zobaczę się z moim chrzestnym, którego nie widzialam jakieś 15 lat, zdziwi się, że jestem już taka duża xD
 
Strój kąpielowy udalo mi się kupić, ale dosyć sporo go szukalam, bo są tu strasznie duże rozmiary i niestety na mnie nie bylo, nawet rozwazalam mozliwość, że jak nic nie znajdę to idę na dzial dziecięcy i kupie sobie rozmiarówkę dla 13 letniego dziecka tutaj. Ale na szczęscie w sportowym sklepie kupilam sobie strój kąpielowy wyglądający jak krótka sukienka, granatowy w biale groszki, może jak będzie jakas okazja to go pokaże :) Ale do lata trochę sporo, więc prędko to się nie stanie.

Wczoraj bylam w świetnym parku- Linn Parku, wchodzi się do niego jak do lasu, ba nawet czuć ten charakterystyczny zapach, a potem są różne ciekawe atrakcje jak się wchodzi w gląb. Jedna z nich jest ten malutki wodospadzik.






Klara

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Nie martw się nigdy na zapas, co musi byc to będzie :)

me

W poprzedniej notce trochę zastanawialam się jak ja zorganizuje sobie te dwa tygodnie wolnego, dzisiaj dowiedzialam się o super spontanicznych planach, w środę jadę na basen być może do dość dużego aquaparku, o ile gdzieś kupie sobie strój kąpielowy, który będzie mi się przy tym podobal, co może być dość trudne z moim wyobrażeniem idealnego stroju. Mam w glowie jakiś tam pomysl jaki chcialabym mieć, a teraz wielkie zadanie trzeba choć troszkę podobny do niego znaleźć. Jutro wybieram się na poszukiwania, kontynuacja dzisiejszych.
Po za tym pogoda zaczyna się coraz bardziej poprawiać, więc nowe parki witajcie :)







Klara

piątek, 4 kwietnia 2014

Nasze szczęście nie zależy od warunków zewnętrznych, ale od naszej postawy.


Dale Carnegrie

Od poniedzielku zaczynam 2 tygodnie wolnego, jak dla mnie trochę za duzo, bo naprawdę świetnie się czuje w collegu jeszcze lepiej niż kiedyś, z nową klasą jest bardzo wesolo i zawsze coś się dzieje. Tu praktycznie co 2-3 miesiące są takie dlugie wolne, raz trzy tygodnie a raz dwa.  Będę musiala jakos zorganizować sobie ten czas, bo szkoda będzie marnować dni na siedzenie w domu, nawet jak zamiast slonca pojawi się deszcz. Być moze będę mieć już rower, więc kaptur na glowę i żadna pogoda nie jest straszna. Wreszcie może się jakos zbiorę i pójdę zapytać, czy potrzebują kogoś do sklepu w ramach wolontariatu. Zawsze mialam problem z odwagą, ale kiedyś muszę się przelamać..

Jak to mówią "Kwiecień plecień co przeplata trochę zimy trochę lata", u mnie dosyć dobrze się sprawdza. Raz slonce, a raz deszczyk i przymrozek.







Klara

wtorek, 1 kwietnia 2014

Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.

Maya Angelou

Niedawno spędzilam niesamowity dzien u znajomej, ktora ma bliżniaki 18 miesięczne( dziewczynkę i chlopca) i 3 letniego chlopca. Ale się uśmialam i w pewnym momencie nawet poplakalam się ze śmiechu i z tej radości zaczely mnie boleć mięsnie brzucha. Takie dzieciaczki są cudowne, potrafią każdego rozbawić swoimi minami, zachowaniem. Piękne jest te ich dziecięce szczęście i roześmiane buźki. Trudno opisać uczucie jakie doznaje się jak przyjdą i chca usiąść na kolanach bądź zwyczajnie chcą na ręce to jest coś niesamowitego.

Przpraszam Natalio, że nauczylam Twoje dzieci robic "blee z pokazywaniem języka", ale to bylo takie slodkie jak mnie przedrzeźnialy i przy tym tak uroczo się smialy :) 
"tak przy tej akcji polecialy mi lzy ze smiechu- cudowne 20 min"

 A kwiecień będzie miesiącem :
* intesywnego grania na keybordzie (co najmniej 2 godziny dziennie)
*systematycznego prowadzenia bloga ( co trzeci dzień post)
* codziennego sluchania BBC radio,  (co najmniej godzina dziennie)

Moje kolejne ulubione miejsce !





Klara