Phil Bosman
Dużo się u mnie dzieje, z tygodnia na tydzień czas coraz szybciej płynie, jeszcze tylko 18 dni do naszego ślubu, nie mogę się doczekać, w międzyczasie czeka mnie cały tydzień wolnego w collegu, więc ten czas będzie na śmigał, żeby nie było tak łatwo, czekają mnie co najmniej dwa egzaminy z collegu, mam tylko nadzieję, że nie wypadną od razu po moim ślubie, bo planuje dwa dni zrobić sobie wolne, bo przyjeżdżają przylaciele z rodzinką z Polski więc chciałabym z nimi posiedzieć niż iść do collegu praktycznie na cały dzień, więc zobaczymy jak to wszystko się ułoży, w najgorszym wypadku pójdę tylko na egzamin i potem normalnie wyjdę.
Jesień jest piękna, z dnia na dzień coraz bardziej się w niej zakochuje, te niesamowite kolory, ten mroźny wiaterek rano, jest wspaniale. Dzisiaj rano tylko trochę popadało, ale to pierwszy deszcz w tym miesiącu a bardziej mżawka, więc jestem bardzo zaskoczona szkocką pogodą w tym roku. Codziennie jest słoneczko jak nie rano to po południu, więc aż przyjemność wyjść na dwór, spacerkiem przejść się do collegu, bądź do parku.
Tej jesieni mam więcej motywacji i energii niż w tamtym roku czy nawet w poprzednich latach, pewnie dlatego, że wiele dobrego się dzieje i to pierwsza jesień spędzana z Sebkiem, więc zupełnie inaczej ją przeżywam, razem jest łatwiej, te poranne pobudki, gdy nie chce mi się wstać bo ciemno za oknem, a Sebek mnie budzi i podnosi, serio podziwiam Cię za tą cierpliwość i wytrwałość.
A jutro drugie praktyki w przedszkolu, jest cudownie, czuję, że to praca dla mnie, zdecydowanie jest cudownie, aż nie chce mi się z tamtąd wychodzić jestem od 9-16. Te uśmiechnięte buźki, pełne pomysłów, pytań, wyciągające rączki żeby ich przytulić albo wziąć na ręce, zapraszanie Cię do zabawy i robienie Ci niewidzialnej herbatki i ciasteczek, bardzo przyjażni i uśmiechnięta kadra oraz bardzo chętna do pomocy, jednym słowem odlot.
Czwartkowy spacerek :)
Klara