Katarzyna Kielecka
Jeszcze jeden esej do collegu i wszystko skończone w tym bloku/mini semetrze, cieszę się ogromnie, bo ostatnie tygodnie były bardzo pracowite i czuje się wympowana z energii. Z racji tego, że zostało mi do dopisania tylko 800 słów (na wtorek) postanowiłam dziś po południu zrobić sobie przerwę i odpoczywać, początkowo planowałam iść na drzemkę w ciągu dnia, ale tylko sobie poleżałam, potem zrobiłam pizze domowa, ugotowałam zupkę kalafiorową, zrobiłam czekoladowo-kokosowe muffinki i mam chwilkę, żeby dziś pojawić się na blogu. Nie wiem jak wy, ale gotowanie i pieczenie mnie relaksuje :)
Kotek ma się bardzo dobrze, jest już u nas ponad dwa tygodnie i jest naszym małym dzidziusiem, pokochaliśmy go najbardziej na świecie, jest cudowny, choć jego drapania i gryzienia bywają bolesne, wszystko wynagradza zasypianiem na kolanach albo jak przychodzi i obciera się o nasze nogi, to jest takie urocze. Zabawek ma dosyć sporo i cały czas jeszcze kupujemy, śmieje się, że z naszego domu zrobił się plac zabaw, ma jak narazie dwa drapaki, jeden ogromny, drugi troche mniejszy, ale planujemy w sypialni zrobić mu schodki z półek to będzie mógł sobie skakać albo obserwować nas z góry. Cały czas się poznajemy i to jest piękne, uczymy się wzajemnie komunikować, słuchać i tworzyć przyjaźń.
Jakoś ciężko ostatnio zmotywować mi się do ćwiczeń, znalazłam super treningi na yt, ale jakoś nie mogę znaleźć odpowiedniej pory na aktywność fizyczną i zanim się spojrzęcały dzień mi zlatuje. Moja motywacja i systematyczność niestety spadła, ale nie poddaje się i walczę i mam nadzieję, że niebawem ją odzyskam. Musze koniecznie zrobić sobie plan i ustalić jedną godzinę w dniu, gdzie będę ćwiczyć, nie ważne czy 30 min czy więcej, chcę po prostu znów wyrobić sobie ten nawyk. Czasami mam wrażenie, że chciałabym zbyt dużo i wszystko w jednym czasie. I później niestety nic z tego nie realizuje, bo nie wiem za co się zabrać. Tak więc od jutra albo nawet od dziś zrobię sobie listę 3 rzeczy które będę robić każdego dnia, nawet jeśli miałoby to być 15 min ćwiczeń, zawsze lepsze to niż nic.
A dziś kolejne zdjęcia Garfielda, mam jeszcze filmiki, ale czekają na złożenie.
kocie selfie musi być :)
Klara