Nie wiem jak to się stało, ale nie miałam papilotów w domu. Jakoś tak się zdarzyło, że wszystkie mi poginęły więc musiałam sobie kupić nowe. I powiem Wam, że jestem zachwycona. Loki utrzymują się znacznie dłużej niż lokówką czy moją "metodą materiałową" bez użycia żelu, pianki czy nawet lakieru. Włosy kręciłam pod spód i myślę, że lepsze loki wychodzą niż jak się kręci na wierzch. I jak Wam się podobają ?
Efekty !!
i następnego dnia falo-loczki :
Klara