piątek, 8 lutego 2013

Papiloty

Nie wiem jak to się stało, ale nie miałam papilotów w domu. Jakoś tak się zdarzyło, że wszystkie mi poginęły więc musiałam sobie kupić nowe. I powiem Wam, że jestem zachwycona. Loki utrzymują się znacznie dłużej niż lokówką czy moją "metodą materiałową" bez użycia żelu, pianki czy nawet lakieru.  Włosy kręciłam pod spód i myślę, że lepsze loki wychodzą niż jak się kręci na wierzch. I jak Wam się podobają ? 


Efekty !!


i następnego dnia falo-loczki :


Klara

22 komentarze:

  1. bardzo ładnie, chociaż bardziej podobają mi się z 2 dnia:) obserwuję i zapraszam do obserwowania mnie:D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mnie papiloty w ogole nie działają :<

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie potrzebuję papilotów, moje włosy same się pokręcą jak zostawie je do wyschnięca w temp. pokojowej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. jak dla mnie 2 dnia lepsze ;d
    pasują ci loczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie ci w tych loczkach;)))Chyba przestanę prostować włosy;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się:) Dawno nie kręciłam w sumie włosów;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę wygląda to bardzo ładnie :) zawsze podobały mi się takie włosy :) co do filmu to tylko wydaje się że jest długi :) tak naprawdę podczas oglądania filmu te 3h miną bardzo szybko :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeju jakie śliczne! Chyba zakupię papiloty i zacznę takie kręcić, bo już nie mam pomysłów na loczki :(

    OdpowiedzUsuń
  9. oo jakie kręciołki ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Robiłam kiedyś papilotami i byłam zachwycona z efektu. Teraz kocham prostownice

    OdpowiedzUsuń
  11. świetnie wyszły te loki !:D
    zajrzyj do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczneee :D ♥ Ja też kręcę na papilotach , ale mi takie nie wychodzą :p

    zapraszam do mnie.
    obserwuję , mogę liczyć na to samo?bardzo mi zależy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nigdy nie próbowałam ale może spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale masz zdrowe włoski i ślicznie ci w loczkach :)
    obserwuję i zapraszam do tego samego.

    OdpowiedzUsuń
  15. Papiloty do dobre rozwiązanie i alternatywa dla lokówki - bo praktycznie nie niszczą włosów. Ja nie mam :) Miałam wałki, ale pożyczyłam jako rekwizyt do przedstawienia i wsiąkły :P

    OdpowiedzUsuń
  16. prześlicznie Ci w tych lokach, i jakie nieszkodliwe dla włosów rozwiązanie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Chyba mam jakąś schizę, ale byłam pewna, że to żelki, a nie papiloty :D

    OdpowiedzUsuń
  18. O jak ładnie :) A do tego masz piękny kolor włosów

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !