środa, 17 grudnia 2014

Variety is the spice of life. / Różnorodność nadaje życiu smak.


Anonim

Ten tydzień choć jeszcze się nie skończył, przyniósł mi wiele dobrego.
Poniedziałek spędzony z Natalią i jej dzieciaczkami, dużo frajdy i zabawy w Softplay, zjeżdżanie na ślizgawce, wchodzenie do rożnych tunelów i bardzo dużo śmiechu. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak świetnie się bawiłam, tak beztrosko jak dziecko. Fajnie czasami spojrzeć na świat oczami maluchów, można dostrzec wiele ciekawych rzeczy,których często się nie widzi i spędzić przyjemnie czas.

W ten sam dzień przeprowadziłam dość ważną i znaczącą dla mnie rozmowę z Natalią, dziękuje że pokazujesz mi wszystko z innej perspektywy, że dzięki Tobie mogę dostrzec coś, czego nie widzę.
Dziękuje za to, że wszystko mi tak klarownie tłumaczysz i choć to wydaje się banalnie proste, to ja o tym nie pamiętam i nie wiem czy przyszłoby mi to kiedyś do głowy.
Czasami słowo napisane przez nas może zostać inaczej odebrane i dla nas zwykłe "dobra" (napisane jak ktoś nas o coś prosi) jest pierwszym słowem co przychodzi do głowy( bynajmniej u mnie) i że ktoś może
to odebrać jako lekceważający i olewający stosunek do niego. Oh, ile przez to nieporozumien i kłótni z moją mamą miałam. I wiele innych rzeczy, które mi wydawały się zwykłe, naturalne dla drugiej osoby byly przeciwne i negatywne. Czasami za szybko na coś reaguje, odpisuje bądź mówię,a potem się dopiero zastanawiam nad tym.Czasami muszę przystopować i wyobrazić sobie jak to brzmi od innej strony. I mniej ironizować, bo często to zostaje odbierane odwrotnie do zamierzonego celu.

We wtorek miałam wigilię klasową, na której wspaniale spędziliśmy czas, niebawem będę mieć zdjęcia to wstawię.
A jutro szykuje mi się International Christmas Party w moim collegu. Akumulatorki naładowane, aparat zapakowany więc do dzieła ! Jak to mówił mój nauczyciel będzie dużo atrakcji i ciekawych rzeczy.

A dzisiaj wstawiam małe co nieco,są to rzeczy które umilają mi czas w te zimowe wieczory.


 do dekoracji na choinkę :)
moje ciepłe kapcie :)
moja miseczka do płatków owsianych :)

 Klara

8 komentarzy:

  1. Czasem niestety tak jest, że nie mamy nic złego na myśli, a ktoś odbiera to inaczej i później rodzi to niepotrzebne spory. Najważniejsze że zawsze jest wszystko do wyjaśnienia :-) A świat oczami dziecka jest dużo lepszy niż nasz, prostszy i taki beztroski :-) kapciuchy przeurocze! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieci na wiele rzeczy patrzą zupełnie inaczej :)
    Niestety,czasem tak bywa, że zostaniemy źle zrozumiani i dochodzi do nie zbyt miłych wydarzeń. Jednak wszystko da się jakoś wytłumaczyć.

    Ooo... jaka kawa.U nas się z nią jeszcze nie spotkałam.
    Ale masz fajne kapciochy!!! :D

    Oj tak, udało mi się z tym wolnym wyjątkowo ;)
    Też mam taką nadzieję... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie cudowne kapcie! :) Ja co prawda wolę pic kakao, ale cappuccino też jest pyszne :) Och to prawda z tymi nieporozumieniami. też tak często miałam, ale stosunkowo szybko wszystko tłumaczyłam.. Teraz staram się pisac i mowic tak, żeby wszystko było jasne i poste, a przede wszystkim zrozumiałe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mieseczka naprawdę ekstra:) Przy okazji życzę udanej imprezy :) kapci bym nie założył, bo mi szkoda Kłapouszka:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny post :* Obserwacja za obserwacja? :* Zacznijj a napewno się odwdzięczę <3 :* :*

    OdpowiedzUsuń
  6. czasami potrzebna jest czyjaś rada- by ktoś popatrzy na pewne sprawy z boku
    kapciuch to podstawa zimą :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie jak ktoś nam pokaże coś, czego my sami nie dostrzegamy..
    Ładny kubeczek, narobiłaś mi ochoty na cappuccino karmelowe :D

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !