Phil Bosmans
I maj kojarzący się przede wszystkim z pięknej słonecznej pogody, grillów, leniuchowania na krzesełku, odpoczywania i to najlepiej na łonie natury z pięknymi widokami wokół siebie. Kwiaty zdążyły już zakwitnąć, drzewa pięknie zazieleniły się albo jeszcze lepiej są białe lub różowe. Wszystko wokół wygląda tak cudownie, że nie chce się wracać do domu, bo jest tak wspaniale ciepło, że szkoda marnować ten czas siedząc w domu. Aparat poszedł w obiegi, w słońcu świat wygląda o wiele inaczej i woda tak lśni, że chcesz ten moment zachować na jak najdłużej. Niczym się nie martwisz tylko chwytasz chwilę i zachwycasz się nią.
Tak właśnie wygląda mój majowy poniedziałek. Z racji tego, że miałam go wolnego wybrałam się z przyjaciółmi nad wodę, było wspaniale. Aż nie chciało się wracać do rzeczywistości, tym bardziej, że kolejnego dnia powital nas deszcz i trzeba było wcześnie wstać do collegu, ale jak to mówią wakacje nie mogą trwać wiecznie, nawet jeśli jest to tylko jeden dzień :)
Klara
Gdy jest ładna pogoda mi także nie chce się siedzieć w domu, ale mam świadomość,że powinnam zostać i się pouczyć. Fajnie czasem tak pojechać sobie z przyjaciółmi nad wodę. Zdjęcia bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że i sezon grillowy ruszył :)
OdpowiedzUsuńA u mnie majówka była paskudna i deszczowa:(
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:):*
Ładne widoczki :D
OdpowiedzUsuńO jeny! Jakie piękne widoki :) Majówka to cudowny czas, nawet kiedy nie jest słoneczny :) Ale wiadomo, że te promyki, blask jaki daje słońce i ciepło są cudowne! Aż ma się ochotę tańczyć :)
OdpowiedzUsuńZ jednej strony grill w maju to oczywistość. Z drugiej strony, przeleciał właśnie drugi weekend a u mnie grill jest wspominany jedynie jako plan na sobotnie popołudnie, który w piątek wieczorem okazuje się nietrafiony. Liczę, że do końca maja uda się "otworzyć sezon" ;-)
OdpowiedzUsuńtakie wypady są najlepsze! super widoki :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie lubię maja!o ile pogoda dopisuje! ;)
OdpowiedzUsuń