środa, 22 lipca 2015

Humor i cierpliwość to dwa wielbłądy, na których przemierzyć można wszystkie pustynie.

Phil Bosmans
 
 
Jak można nauczyć się cierpliwości? Myślę, że najlepiej uczą tego wyjazdy, a bardziej tzw. czekanie na nie, które czasami sprawia, że chcielibyśmy przyspieszyć czas i już znaleźć się w tym miejscu, ale z drugiej strony czekanie sprawia nam radość i dzięki temu możemy rozwijać naszą cierpliwość, bynajmniej u mnie się to bardzo sprawdza. Uwielbiam to uczucie, że nie mogę się czegoś doczekać, że sama myśl o wyjeździe daje mi uśmiech na twarzy i potrafię zamknąć oczy i wyobrazić sobie miejsce. Sądzę, że czekanie jest dobre, gdybyśmy wszystko dostawali "od ręki" to już nie było by to samo. Wtedy życie byłoby zdecydowanie za łatwe i pewnie po jakimś czasie znudziłby się nam taki stan. Ta nutka tajemniczości, coś nowego, niesamowitego albo po prostu codziennego jest naprawdę świetna.
 
W niedziele byłam nad Morzem Północnym, było pięknie. Pogoda znakomita, słońce, cieplutko aż przyjemnie było pospacerować, fotografować i wspaniale się zrelaksować. Uwielbiam takie wypady, nawet jeśli jadę sama, spontanicznie postanawiając, że jutro jadę nad morze. Czasami lubię sama w takich cudnych miejscach, co chwilę zatrzymywać się zachwycając się wszystkim, w ciszy, ja i mój aparat.
 
Po południu spotkałam się ze znajomymi, pochodziliśmy po galerii, poszliśmy na lody i pizzę, idealny dzień.
 

Zdjęcia rozdzielę na kilka postów, jest ich sporo :)
 
 
 


 
50 000 wyświetleń <3 Dziękuję Wam !
Klara


10 komentarzy:

  1. nad morzem jak zawsze pięknie :)
    a co do cierpliwości, ja zawsze byłam niecierpliwą osobą i nawet czekanie na wycieczkę mi nie pomaga :P

    OdpowiedzUsuń
  2. 3 zdjęcie najlepsze!
    Ale masz długie włosy <3
    Czasami takie dni dla siebie są potrzebne. :)
    a nad Morzem nie byłam już dawno w chuj.

    OdpowiedzUsuń
  3. cudnie tam! aż czuć tę wodę i piasek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja dziękuję Tobie za obecność i publikacje :-)
    Rozumiem ten rodzaj ćwiczenia cierpliwości i dochodzę do wniosku, że muszę sobie w najbliższym czasie znaleźć jakiś podobny cel do ćwiczeń :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cierpliwość trzeba ćwiczyć :D czekanie na wyjazdy ( z resztą-jak na wszystko :p) może nie jest fajne, ale gdy już cel będzie spełniony to radość gwarantowana! :DD

    Czasem dobrze jest wybrać się gdzieś samemu odpocząć od wszystkiego :) takie wyprawy w pojedynkę są wyciszające ;)

    Oby mnie te diabły za bardzo nie wymęczyły ^^ opieka przeniosła się na przyszły tydzień,ale jestem nadal pozytywnie nastawiona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno mnie tutaj nie było, mam nadzieję że zajrzysz do mnie bo wracam do blogowania z podwójną siłą!!
    Przepiękne zdjęcia, niesamowity widok :)


    http://michalyna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam problem ze swoją cierpliwością choć ostatnio się jej nauczyłam.. tłumaczę sobie, że na niektóre rzeczy po prostu warto czekać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne widoki! Co zaś do cierpliwości, to nauczył mnie jej dopiero junior.

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !