Phil Bosmans
Jak można nauczyć się cierpliwości? Myślę, że najlepiej uczą tego wyjazdy, a bardziej tzw. czekanie na nie, które czasami sprawia, że chcielibyśmy przyspieszyć czas i już znaleźć się w tym miejscu, ale z drugiej strony czekanie sprawia nam radość i dzięki temu możemy rozwijać naszą cierpliwość, bynajmniej u mnie się to bardzo sprawdza. Uwielbiam to uczucie, że nie mogę się czegoś doczekać, że sama myśl o wyjeździe daje mi uśmiech na twarzy i potrafię zamknąć oczy i wyobrazić sobie miejsce. Sądzę, że czekanie jest dobre, gdybyśmy wszystko dostawali "od ręki" to już nie było by to samo. Wtedy życie byłoby zdecydowanie za łatwe i pewnie po jakimś czasie znudziłby się nam taki stan. Ta nutka tajemniczości, coś nowego, niesamowitego albo po prostu codziennego jest naprawdę świetna.
W niedziele byłam nad Morzem Północnym, było pięknie. Pogoda znakomita, słońce, cieplutko aż przyjemnie było pospacerować, fotografować i wspaniale się zrelaksować. Uwielbiam takie wypady, nawet jeśli jadę sama, spontanicznie postanawiając, że jutro jadę nad morze. Czasami lubię sama w takich cudnych miejscach, co chwilę zatrzymywać się zachwycając się wszystkim, w ciszy, ja i mój aparat.
Po południu spotkałam się ze znajomymi, pochodziliśmy po galerii, poszliśmy na lody i pizzę, idealny dzień.
Zdjęcia rozdzielę na kilka postów, jest ich sporo :)
50 000 wyświetleń <3 Dziękuję Wam !
Klara
nad morzem jak zawsze pięknie :)
OdpowiedzUsuńa co do cierpliwości, ja zawsze byłam niecierpliwą osobą i nawet czekanie na wycieczkę mi nie pomaga :P
3 zdjęcie najlepsze!
OdpowiedzUsuńAle masz długie włosy <3
Czasami takie dni dla siebie są potrzebne. :)
a nad Morzem nie byłam już dawno w chuj.
Jak pięknie!
OdpowiedzUsuńcudnie tam! aż czuć tę wodę i piasek:)
OdpowiedzUsuńA ja dziękuję Tobie za obecność i publikacje :-)
OdpowiedzUsuńRozumiem ten rodzaj ćwiczenia cierpliwości i dochodzę do wniosku, że muszę sobie w najbliższym czasie znaleźć jakiś podobny cel do ćwiczeń :-)
Cierpliwość trzeba ćwiczyć :D czekanie na wyjazdy ( z resztą-jak na wszystko :p) może nie jest fajne, ale gdy już cel będzie spełniony to radość gwarantowana! :DD
OdpowiedzUsuńCzasem dobrze jest wybrać się gdzieś samemu odpocząć od wszystkiego :) takie wyprawy w pojedynkę są wyciszające ;)
Oby mnie te diabły za bardzo nie wymęczyły ^^ opieka przeniosła się na przyszły tydzień,ale jestem nadal pozytywnie nastawiona :)
Dawno mnie tutaj nie było, mam nadzieję że zajrzysz do mnie bo wracam do blogowania z podwójną siłą!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, niesamowity widok :)
http://michalyna.blogspot.com/
Ja mam problem ze swoją cierpliwością choć ostatnio się jej nauczyłam.. tłumaczę sobie, że na niektóre rzeczy po prostu warto czekać :)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki! Co zaś do cierpliwości, to nauczył mnie jej dopiero junior.
OdpowiedzUsuńczekanie jest fajne! ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację, że cierpliwości uczy nas czekanie na to, co dobre miłe. To co sprawia nam przyjemność i radość. Myślę, że dla niektórych nauka cierpliwości trwa latami, ale na pewno nie idzie na marne. Warto być cierpliwym, bo czasami czeka nas wspaniała nagroda jak na przykład podróż w nowe, cudowne miejsce. Dla mnie taki dzień spędzony z przyjaciółmi, pójście na lody, pizzę czy do kina też byłby świetny i na pewno doceniała bym go tak samo. Pozdrawiam serdecznie 😊🌷🌞.
OdpowiedzUsuń