me
Moja samotna wycieczka do Ayr całkowicie się udała, potrzebny mi był taki cały dzień przebywania tylko w swoim towarzystwie. Mogłam zregenerować siły, zastanowić się nad wieloma rzeczami, odpocząć... i o tym będzie głównie ten post.
Spacerując plażą ,a bardziej wędrując 10 km w jedną stronę wzdłuż wybrzeża zdałam sobie sprawę, że mam wielką trudność z odpoczywaniem i nic nie robieniem tzn. zamiast położyć się na plaży jak większość normalnych ludzi ja przez pół dnia "szlajałam się " i nie wiadomo kiedy i po co zrobiłam jakieś 20 km i ba nawet jeszcze chciałam zrobić kolejne 10,żeby dojść do małej wioski ale w dobrym momencie się obudziłam i usiadłam na piasku. Czasami mam wrażenie, że nic nie robiąc marnuje czas, czas który przeleci i nie wróci i zamiast cieszyć się z dnia, ja zastanawiam się jak mogłabym go wykorzystać do ostatniej sekundy.
Kiedyś może z rok temu, przeglądałam gazetę i był tam artykuł, że ludzie mają problem z odpoczywaniem, oczywiście nie wiem co tam było, bo nie przeczytałam, gdyż uznałam, że "jak można nie umieć odpoczywać". Ale z nagłówka wynikało, że nie chodzi tylko o wakacje, chodzi o zwykły dzień wolny od pracy.
Dlatego moim wyzwaniem na czerwiec, będzie nauczyć się odpoczywać. Może to idiotyczne, ale naprawdę mi tego brakuje.
Zdjęć wyszło naprawdę sporo, wiec będziecie mieli co oglądać przez kilka postów ;)
był bardzo duży odpływ, przez co plaża była 2 albo nawet 3 krotnie szersza
Zapowiedź kolejnego postu :
Klara
To piękny miałaś spacerek kochana:),ja wolałabym poleżeć na tej plaży i się troszkę posmażyć:D
OdpowiedzUsuńW takim razie miłej nauki o leniuchowaniu:)
Dużo w tym prawdy. Nawet jeśli mamy dzień wolny to myślimy o pracy, obowiązkach itp. I koniec końców kończymy dzień będąc tak samo zmęczonym jak po całym dniu pracy 😊. Życzymy powodzenia w odpoczywaniu 😊
OdpowiedzUsuńwww.bolibrzusie.blogspot.com
ach jak ja bym na takie spacerki chodziła;D
OdpowiedzUsuńZgadzam się z twoim postem i nawet widzę po sobie, że nie umiem odpoczywać. Znaczy robię to, ale problem w tym, że po takim dniu nic nie robienia, mam wyrzuty sumienia, że nie wykorzystałam dnia inaczej, więc mozna powiedzieć, że i ja odpoczywac nie umiem. Myślę, że to samo tyczy większości osób.
OdpowiedzUsuńMi również trudno jest dłużej poleżeć, posiedzieć w jednym miejscu i po prostu nic nie robić.
OdpowiedzUsuńJa też ciągle się uczę odpoczywać bez wyrzucania sobie, że marnuję czas, że nie zrealizuję marzeń jak te pół godziny usiądę z twarzą wystawioną do słońca. To trudna sztuka i potrzeba wiele pracy nad sobą aby się jej nauczyć. Więc życzę nam powodzenia - niech nam się to uda:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne widoczki. :) Z tym odpoczywaniem to nie taka prosta sprawa. Bo niby jak nie robić nic? Kiedy trzeba to sprawdzić, to zrobić, tamto ogarnąć... ;)
OdpowiedzUsuńja ostatnio jak pojechałam na działkę i położyłam się na kocu tak wytrzymałam chyba z pół godziny tylko haha :D
OdpowiedzUsuńMoże jesteś po prostu typem człowieka, którego nudzi siedzenie w miejscu? Ja zazwyczaj na basenach i tego typu sprawach, wolę być w wodzie i coś robić, bo leżenie plackiem przez piętnaście minut jest po prostu dla mnie nudne. Chyba, ze mam książkę. Wtedy wszystko się zmienia ;)
OdpowiedzUsuńTak czy siak, miłej nauki odpoczywania ;)
Pozdrawiam!