sobota, 29 kwietnia 2017

To jak spędzasz dzień dzisiejszy, ostatecznie określa zarówno Twoją przeszłość, jak i przyszłość.

John BoydPhilip Zimbardo "Paradoks czasu"

Ostatnio tydzień w tydzień jeżdzę do collegu tylko trzy razy w tygodniu, a to wizyta u lekarza, a to strajk nauczycieli( fajnie, bo studenci mają wolne) i w tym tygodniu zapowiada się podobnie, tyle, że w poniedzialek jest bank holiday a w środę kolejny strajk. Normalnie żyć nie umierać. 

Co prawda nie marnuje już czasu na spanie, dzięki Sebkowi, który ma na rano do pracy i sobie z nim wstaje, a potem mam czas na wszytsko i praktycznie pół dnia dla siebie, bo do księgarni mam dopiero na 15.00. Wreszcie mogę bezczynnie leżeć i czytać książkę, przygotować coś dobrego i zdrowego, ostatnio robiłam babeczki ((muffinki) z bananowo- owsiankowe :)  Tak szybko się rozeszły, że mam tylko zdjęcie z piekarnika, ale będę robić wersję ulepszoną więc wtedy pojawią się na blogu.

Ludzie cały czas mnie zaskakują i praca w księgarni nauczyła i wciąż uczy mnie cierpliwości i ciągłego powtarzania, bo ludziom trudno jest zaakceptować i zrozumieć, że jak jest cos zapieczętowane i zafoliowane, to tak musi być i że ja nie mogę tego otworzyć, "-ale jak to, ja naprawdę chcę zobaczyć co jest w środku", "chciałabym to kupić, ale nie wiem co tam znajdę", "czy mogłaby pani znaleźć w internecie, czy są zdjęcia kartek" itp. I zauważam, że chyba ludzie nie lubią niespodzianek albo po prostu zadają pytania po to tylko żeby zagadać. I coś czuje, że znów muszę wrocić do mojego "trzy książkowego polecenia" bo jak ktoś sie pyta, powiedzmy o pamiątki książkowe na komunie i pokazuje wszystkie jakie mamy, to ciężko mu wybrać przez co ja i ta osoba traci czas, więc będę się stosować do zasady im mniej tym lepiej :)

U mnie wszystko pięknie kwitnie i kiedyś po pracy jak Sebek po mnie przyjechał to pojechaliśmy do sporego parku na spacerek i żebym mogła uwiecznić to na zdjęciach.







Klara

wtorek, 25 kwietnia 2017

Wiedzę możemy zdo­bywać od in­nych, ale mądrości mu­simy nau­czyć się sami.

Adam Mickiewicz

Coraz bardziej zniechęcam się do ludzi, do osób które kiedyś uważałam za bliskie, coraz bardziej negatywnie mnie zaskakują i nawet jeśli nie mają nic ciekawego do powiedzenia, to zabierają głos, po to tylko żeby dogryźć i może zalśnić. Nie rozumiem ile w ludziach jest zazdrości, że zamiast przemilczeć , oni wolą popsuć humor, bo razi ich, że jesteś radosna i szczęśliwa. 

Robię małą przerwę od dodawania zdjęć z Hiszpanii, w której byłam w kwietniu z Sebkiem i wrócę do terażniejszości na jakiś czas. W niedzielę byliśmy na naszym pierwszym wspólnym grillu nad jeziorkiem z widokiem gór. Pogoda świetnie dopisuje, aż czasami jestem w szoku, że może być tyle słonecznych i ciepłych dni w Szkocji pod rząd. Jest wspaniale, super udało nam się wypocząć i zrelaksować, w takim miejscu czas nie ma znaczenia.







Klara

wtorek, 4 kwietnia 2017

Żeby odnieść sukces, twoja determinacja musi być większa niż twój strach przed porażką.

Bill Cosby

Drugie podsumowanie marca. A teraz będzie pokazane wszystko w statystykach, bardzo to lubię, jak na mnie działa to bardzo mobilizująco i często czuje satysfakcję z tego co udało mi się osiągnąć i większą determinację, żeby następny miesiąs był jeszcze lepszy.

Książki 

W tym miesiącu udało mi się przeczytać 5 książek w tym jedną angielską więc bardzo jestem zadowolona. Pomimo tego, że był to intensywny miesiąc i myślałam, że jak przeczytam 2 to będzie wielkie wow, a tu niespodzianka udało się o wiele więcej, więc super. 


Jakbym miałam wskazać najlepszą z tych książek, to byłoby to mega trudne zadanie. Największym zaskoczeniem była "Chata", niespodziewałam się takiego zwrotu akcji i książka pochłania czytelnika od pierwszych stron. 

"The Midnight Gang", książka, której w ogóle nie zamierzałam czytać, po prostu dostałam ją do przeczytania od taty Julki którą się opiekuje, bo on pracuje w firmie z książkami i ta książka była bestsellerem. Książka spodobała mi się jak się kończyla, nawet w niektórych momentach była zabawna. Ale zdecydowanie ta książka spodoba się młodym nastolatkom.

"Jak Cię zabić kochanie? " Pierwsza książka tego autora i w ogóle pierwszy polski kryminał który czytałam, dosyć ciekawy przebieg akcji i sporo momentów zaskoczenia. Polecam !

Bieganie

Ogólnie sezon biegania miałam zacząć od kwietnia tak jak pisałam kiedyś na blogu, ale Sebek wpadł na pomysł, że robi się cieplej więc fajnie byłoby wykorzystać pogodę i zacząć biegać. Nie ustalaliśmy na początku ile chcemy przebiec po prostu sobie truchtaliśmy a kilometry same się nabijały. I tym sposobem udało nam się zrobić 36.61 km w czasie 4:00:08. Szczerze powiedziawszy jestem zadowolona, jak na wrócenie do biegania po kilku miesiącach przerwy to wow, kondycja nie jest zła. 

W kwietniu planujemy powiększyć dystans i poprawić czas i myślę, że też częściowo przerzucimy się na rowery i zamiast jeździć autem (choć jest mega wygodnie i przyjemnie), parki będziemy zwiedzać aktywnie z zafundowanym pedałowaniem :)




A tymczasem witaj Hiszpanio <3

Klara