piątek, 1 listopada 2019

Nic nie jest w życiu proste, ale trzeba uczynić wszystko, aby takim było. Cieszyć się z tego, co mamy, a nie zastanawiać się nad tym, co jeszcze powinniśmy mieć.

Anna H. Niemczynow

Pojawiam się i znikam. Końcówka roku jest u mnie bardzo intesywna, szczególnie dwa tygodnie listopada będa bardzo pracowite, bo esej goni esej Więc niestety jest to dysyć stresujący dla mnie czas, bo coraz bardziej zbliżam sie do terminów oddania prac, więc teraz musze się dobrze zmobilizować, żeby napisać wszystko jak najlepiej i chciałabym mieć z glowy wszystko przed czasem, żeby później się jeszcze bardziej nie stresować jak cos wypadnie. Tak jak np. dzis cieszę się, że mogłam napisać z rana 3 prace bo jutro nie miałabym takiej możliwości, bo od razu po mojej pracy w księgarni jade z mama do kina na (nie)znajomi. Więc sobota odpadnie. W następnym tygodniu mam urodziny kolegi w weekend więc też będzie intensywnie i będe musiała się zmobilizować, żeby jak najwięcej napisać na tygodniu.

Przyszedl listopad, a z nim dwa wyzwania czyli miesiąc bez mięsa i bez kupowania kosmetyków, mam spore zapasy wiec wolę je zużyć niż ciągle dokupować nowe. Lubię zaczynać różne wyzwania, bo niesamowicie mnie motywują do dzialania i uwielbiam tą satysfakcję jak uda mi się wytrwać cały miesiąc albo idzie mi tak dobrze, że postanawiam przedłużyć wyzwanie o kolejny miesiąc albo nawet dwa :)

Zmiana planów, co innego pisze, a co innego sie pojawia, ale jestem przeszczęśliwa i musze się z wami podzielić tą niesamowitą wiadomością. Dostałam kotka od męża na urodziny z wyprzedzeniem i w niedziele pojechaliśmy odebrać tego słodziaka. Jestem w nim zakochana, nigdy bym nie przypuszczałam,że tak pokocham kota (ja, która nie przepadala za kotami). Uwielbiam Garfielda (tak to chlopiec i tak dałam mu na imię), każdy dzień przynosi coś nowego, uwielbiam jak się do mnie przytula, chce się bawić, mruczy i za to, że po prostu jest. Kotek ma 9 tygodni :)





rośnie mały piłkarz <3

Klara

30 komentarzy:

  1. ..cudownie Cię czytać Klaro ❣️ ..mimo natłoku różnych spraw jesteś przepełniona pozytywną energią i tryskasz cudowną radością 💕.. wspaniale potrafisz sobie radzić ze wszystkim ;)
    ..dostałaś niezwykły prezent od męża i promieniejesz szczęściem ❤
    ..kociaczek jest po prostu słodki i śliczny ❣️

    - pozdrawiam cieplutko i życzę moc pięknych chwil każdego dnia :**


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. p.s.

      ..zapomniałam napisać - zdjęcia są przecudne ❣️ ❣️ ❣️

      Usuń
  2. Rzeczywiście przed Tobą intensywny i pełen wyzwań czas. Życzę powodzenia i trzymam kciuki!
    Kiciuś jest śliczny i słodki:-) Nic dziwnego, że zawładnął Tobą bez reszty!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dziwię Ci się , że zauroczył Cię ten maluch, jest prześliczny.
    Wyzwania czasami są nam potrzebne dla sprawdzenia samych siebie.
    To chyba stara prawda, że w obliczu wielu obowiązków jesteśmy bardziej zorganizowani, o ile zdrowie pozwala.
    Podoba mi sie dzisiejszy cytat:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny maluch!
    Koty to najlepsi przyjaciele! Niech rośnie zdrowo!
    Gdybyś potrzebowała jakiejś porady odnośnie kota to pisz, jestem mocno w temacie :) Od dłuższego czasu interesuję się kotami, behawiorystyką i żywieniem. Nie mam żadnych papierów, ale planuję zrobić jak uzbieram trochę kasy (głównie dla siebie, bo nie planuję pracy w tym kierunku).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo to super, dobrze wiedzieć :)

      Narazie czytam książkę Kocie Mojo i uczę się podstawowych informacji o kotku, bo nigdy nie miałam styczności z kotami :)

      Usuń
  5. Widziałam Nieznajomych, fajny film, choć jak się widziało oryginał, to niczym nie zaskakuje :)
    Uroczy kociak!
    okularnicawkapciach.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio o Tobie myślałam, co u Ciebie i czy w porządku. Wciąż pamiętam tamte słowa o miłości, jak się bałaś, że przemija.
    Kot zarąbisty, lubię koty. XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście był mały kryzys, ale wszystko wróciło do normy :)

      Usuń
  7. Kochana
    Intensywnie dla młodego człowieka, to także rozwijająco, ciekawie i pozytywnie spędzony czas
    Pozdrawiam serdecznie i refleksyjnie dziś🧡🏵️
    Powodzenia🙋

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiadomo, że nauka jest ważna i ile zajmuje czasu, dlatego doskonale Cię rozumiem. A jednocześnie podziwiam za to, że mimo wszystko znalazłaś czas na napisanie notatki na bloga oraz odwiedzenie innych(w tym mnie).
    Słodziutki kociak, taki mizi-mizi.
    Pozdrawiam ciepło i życzę dużo sił, aby nie zabrakło ich do pisania kolejnych esejów.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaki mały słodziak! Też miałam kiedyś takiego rudzielca w domu... ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaki fajny luźny wpis, bardzo miło się go czyta. Kotek jest przepiękny, na ogół nie pochwalam kupowania zwierzaków na prezent, tak wierzę, że dobrze się nim zaopiekujesz. Skoro masz dużo pracy to życzę dużo samozaparcia!

    OdpowiedzUsuń
  11. Zajrzałam przypadkiem i zostaje :) Fajny kociak. Chyba jest nawet w wieku mojego Louisa :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Uroczy! No po prostu cudny kociak! Jestem kocią miłośniczką, wiec i mnie zauroczył twój rudy przyjaciel :) Ja mam w dumy cztery koty. Zawsze daję moim kociakom ludzkie imiona. Tak więc w moim domu znajdziemy Mariolę, Grażynkę, Bogusię i Mariana.
    Kochana, życzę Ci aby wszystko co sobie zaplanujesz wypaliło i żebyś we wszystkim na wszystko znalazła czas. To bywa ciężkie, ale nie niemożliwe :) Trzymam kciuki i powodzenia!
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny pomysł z tymi wyzwaniami. chyba muszę to podpatrzeć i zacząć wprowadzać. jednak czasami brak motywacji do zmian na zawsze... a tak na miesiąc to warto spróbować i zobaczyć, co się uda i co się sprawdzi.

    sliczny kociaczek!

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana Klaro,

    Trzymam kciuki za plany, pisanie - u mnie też listopad po części pełen wyznwań, ale damy radę :-)
    Co za UROCZY KOTECZEK- uwielbiam koty dlatego jak widze Garfielda- Twojego rozkosznego Malucha to aż mam ochotę wskoczyc do tego zdjęcia i go wygłaskać.

    Trzymaj Się cieplutko :-)

    //Karo

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny cytat! Kotek jest cudowny! Ja również nie przepadam za kotami, ale Garfielda uwielbiam :D Z resztą choć mówię, że nie przepadam, to jak są blisko to oczywiście jestem przy nich pierwsza. :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Kociak rudy jak jesien- uroczy :) Miesiąc bez mięsa, podziwiam i też muszę pomyśleć o takich przerwach... Ciepłe pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę, że mamy ten sam system pracy - również wolę coś oddać przed czasem, niż potem pisać na ostatnią chwilę. Faktycznie czeka Cię intensywny czas. A Kot cudny, widać po oczkach, że ciekawy wszystkiego;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Hejka :) też byłam na tym w kinie i jakoś tak zawiedziona jestem.. niby jedno pomieszczenie, jedna scena, wiele wydarzeń ale takie flaki z olejem :D a Tobie jak się podobał film? :)
    Ja nie przepadam za kotami i chyba nigdy ich nie polubię, ale fajnie że Tobie zmieniło się zdanie co do tych małych kocurków. No i Garfield to rzeczywiście Garfield :D (oby nie przybrał tyle masy co prawdziwy) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam zachwyona filmem, dał mi dużo do myślenia i trochę roztrojona emocjonalnie po nim byłam. Myślę, że jeszcze raz go obejrze, tylko, że teraz w domowych warunkach i z mężem, bo w kinie byłam z mamą :)
      Oby,oby. Będziemy dbali o jego dietę i aktywność fizyczną. :)

      Usuń
  19. Koty kradną dusze - wiem coś o tym :D Niech Wam zdrowo rośnie, jest prześliczny.

    Serce cieszą Twoje "próbne" miesiące. Mam nadzieję, że odkryjesz mnóstwo nowych smaków, bezmięsność jest przebogata :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wyzwania to moja specjalność.
    Od miesiąca przygotowuje się do szpagatu. Dopadł mnie kryzys, ale nie poddaje się
    Koty.
    Mój jak był maleńki każdej nocy deptał mi plecy i chciał dłoń❤️♥️💓

    OdpowiedzUsuń
  21. Z tymi wyzwaniami to fajny pomysł. Moze ja tez powinnam zacząć takie wyzwania :D życzę Ci wytrwałości :D kotek jest przesłodki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Trzeba się regenerować, bo człowiek by zwariował. Kiedyś wpadnę na tą zupę kalafiorową i domową pizzę ;)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !