Wróciłam.. Nocna wyprawa jak najbardziej udana. Z racji,że w lesie było strasznie ciemno trochę porysowałam nogi gałęziami, ale na szczęście niewiele.Zostałam u Asi jeden dzień dłużej i wybraliśmy się 2 razy na basen, do sauny i ogólnie do centrum odnowy biologicznej. Po lesie trzeba było się trochę zregenerować. A wczoraj wieczorem udało mi się załapać na grill. Jak to powiedziała jedna osoba "-Z czym kojarzy Ci się 3 maja ? - z grillem ;D. Zdjęć jeszcze nie mam, jak mi dojdą to wstawię.
A i zapomniałabym o najważniejszym: pobiłam mój rekord w niespaniu i jest to 40 godz. :)
kocham taką wiosnę. (majowe zdjęcia autorstwa mojego wujka Maćka !)
Powodzenia dla wszystkich maturzystów :)
Klara
świetne zdjęcia , musisz mnieć dobry aparat:)
OdpowiedzUsuńfajna focia;)
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia!:D Zapraszam do obserwowania mojego bloga!:D
OdpowiedzUsuńŁadne zdjecia :D
OdpowiedzUsuńO i pszczółka załapała się na zdjęcie! :)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń+ZAPR
super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńwow owad :d
OdpowiedzUsuńŚwietnie uchwyciłaś pszczółkę <3 Zapraszam na nowy post ;*
OdpowiedzUsuńTym razem tylko zdjęcia!
też chciałam zrobić zdjęcie pszczoły ale uciekła ^^
OdpowiedzUsuńJa bym nie wytrzymała tyle godzin bez snu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię również na mojego bloga z recenzjami książek.
public-reading.blogspot.com
Też ostatnio spałam u przyjaciółki- Asi :D
OdpowiedzUsuńAleż Ci zazdroszczę tej odnowy biologicznej ;)
Beautiful post!
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia :3
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcie i lepiej odespac te 40 godzin ^^
OdpowiedzUsuń1 ujęcie - genialne!
OdpowiedzUsuń40 godzin bez snu? O.O przerażasz.
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia :d
OdpowiedzUsuń