Klara
czwartek, 5 lipca 2012
Słońce, deszcz i burza
Wczoraj z Żanetą poszłyśmy do Natalii na sesyjkę w jej okolicach. Pogoda była świetna, niebo bezchmurne, piękne słoneczko i ciepło, ale nie gorąco i duszno. Dopiero pod wieczór pogoda zrobiła nam psikus i akurat jak z Żanetą wracałyśmy do domu złapał nas duży deszcz i burza.Wyglądałyśmy jak mokre kury ;D Do naszego miasta był spory kawałek więc tak z kilometr to biegłyśmy. Żeby się trochę wysuszyć i coś zjeść weszłyśmy do polo. Rozwaliła nas sprzedawczyni przy kasie która zaproponowała nam chusteczki odświeżające, a Żaneta na to : "Już nam nie są potrzebne " ;D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Co by tu napisać... Nic innego nie pasuje jak wielki uśmiech: :D
OdpowiedzUsuń;)
Zapraszam na nową notkę. ;)
u mnie też była znów burza : )
OdpowiedzUsuńfajne fotki ;D
Mi też najbardziej podoba się ten niebieski zestaw :)
OdpowiedzUsuńświetne foty :) zdjęcia na łonie natury rządzą :D a no i obserwuję :)
swietne zdjecia
OdpowiedzUsuńpozdrow kolezanke Zanete (moja imienniczke) :)
no to nieźle :)
Usuńok pozdrowię ją ;)
super zdjęcia ^^
OdpowiedzUsuńpierwsze zdjecie ladne, moglas tylko troche twarz rozswietlic, bo kiepsko widac :) a ogólnie, to świetny blog! :D wpadnij do mnie *: obserwuj, jeśli blog Ci się podoba :) masz twittera? follow? @viktoriapoland :)
OdpowiedzUsuńdzięki za pomysł ;)
Usuńa co do twittera to niestety nie mam.
ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam robić sesję na jakiś łąkach, wtedy jest tak inaczej :D
hahaha, sprzedawczynie potrafią się wtrącić z takim tekstem, że psycha wysiada ^^ fajne fotki
OdpowiedzUsuń