1. Mój hit wakacyjny 2012 to - Gofry na patyku. Zaskoczyły mnie, gdy tylko je zobaczyłam. I powaliły mnie smakiem, kiedy je spróbowałam.
2. Ulubiona piosenka, która będzie mi się kojarzyć z tymi wakacjami to Loreen- Euphoria. Od razu jak po raz pierwszy ją usłyszałam w radiu wpadła mi w ucho. Najbardziej spodobał mi się refren, który mam ustawiony jako dzwonek w telefonie :)
4.Niesamowity widok na który mogę ciągle patrzeć i nigdy mi się nie znudzi. Jezioro Niegocin w Giżycku.
5. Teledysk, który wzruszył mnie do łez. I płakałam na nim razem z Asią, gdy u niej nocowałam.
fajne zdjęcia, oo moja piosenka :D
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia
OdpowiedzUsuńGofry na patyku mmm...nigdy nie jadłam ;D
OdpowiedzUsuńnie bałaś się że spadnie Ci aparat? ;D
Pewnie, że się bałam ;D
UsuńAle jak nie ma ryzyka to nie ma zabawy :)
Nie jadła gofrów na patyku! Muszę spróbować ;D
OdpowiedzUsuńA co do teledysku piosenki to miałam tak samo ;p
Cześć cześć, śledzimy siebie nawzajem i mam do Ciebie wieeelką prośbę: skomentuj ten post: http://szelkaszel.blogspot.com/2012/04/fashionphilosophy-czyli-historia-mojego.html Będę niezmiernie wdzięczna, bardzo mi na tym zależy. Jeśli masz chwilkę to pokomentuj też resztę postów z FW a na pewno jakoś się odwdzięczę! :)
OdpowiedzUsuńPamiętam te gofry z któregoś z postów. Boże, niemal o nich zapomniałam, a teraz znów mi ślinka cieknie! :D
OdpowiedzUsuń3. faktycznie bardzo ekstremalny :D a jakby spadł? haha. 5. znam, piękne. 2.... myślałam, że to stara piosenka O.o Mi się z wakacji kojarzy Loka - prawdziwe powietrze, a gofrów na patyku nigdzie nie widziałam O.o
OdpowiedzUsuńkoniec wakacji buuu :( przynajmniej sa gofry :D
OdpowiedzUsuńzapraszam w wolnej chwili :)
Na czubku jednego z gofrów na patyku widzę nawet jakiegoś pana. ;p
OdpowiedzUsuńhaha ;D Ale jesteś spostrzegawcza ;) Nie widziałam go ;p
Usuń