Od poniedziałku oficjalnie zaczynam ferie, ale postanowiłam już dzisiaj zrobić sobie wolne bo i tak w szkole nie ma co robić. Wczoraj miałam tylko matematyke, na niektórych lekcjach poszłam na miasto bo tylko sprawdzali listę i mogliśmy "szwędać się" po szkole. Plany zimowe trochę legły w gruzach bo miałam jechać chociaż na tydzień do mojej chrzestnej do Warszawy, ale niestety nie pojadę.
A tymczasem piję herbatkę i zajadam się słodkościami ;)
delicje o smaku szarlotki :)
Tofinek i herbata o smaku cynamonu, imbiru i kardamonu z wanilią :)
Klara
mm pychotka ;3
OdpowiedzUsuńmmm...pyszności! <3 zapraszam
OdpowiedzUsuńwww.yesnoana.blogspot.com
Smaczengo ;p
OdpowiedzUsuńmmniam, same pyszności ;P
OdpowiedzUsuńja niestety od poniedziałku oficjalnie powracam do szkoły : )
ale Tobie życzę udanych ferii! :D
Mniam mniam <33
OdpowiedzUsuńale tylko tak oficjalnie od poniedziałku :D tak nie oficjalnie to jmuz od dziś heheheh :D
OdpowiedzUsuńSmacznego.
OdpowiedzUsuńMniam ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs :)
mniam ^^
OdpowiedzUsuńmniam :):)
OdpowiedzUsuńMoje ferie zaczynają się dużo, dużo później. :'(
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy! ;)Mniam! Herbatka! :O :D
mmmniam :p
OdpowiedzUsuń