me
Dzisiejszy poranek był inny niż zwykle moje wszystkie, prawie codziennie budzę się, jak wszędzie jest ciemno i mimo 7 , mam wrażenie jakby to była noc. Dziś (sobota) mogłam pospać nieco dłużej, a obudził mnie ten różowo-fioletowy blask. To było coś pięknego, trwało krótką chwilę, więc udało mi się zrobić zdjęcie telefonem bo zanim zwlekłabym się z łóżka, już było by po frytkach.
Kolejną niespodzianką był padający śnieg, wiedziałam, że ma sypnąć, ale miał dopiero w poniedziałek, a dziś siedząc w pracy przez okno dostrzegłam te piękne płatki śniegu, najpierw małe, a potem coraz większe. Zawsze cieszę się jak małe dziecko i nie wyobrażam sobie zimy bez śniegu. Najważniejszym faktem jest to, że śnieg się dosyć ładnie utrzymuje, lepi i cały świat wygląda wręcz magicznie.
Od razu po pracy wybrałam się do parku na zdjęcia i przy okazji użyłam swój nowy statyw i jestem w pełni z niego zadowolona.
Od razu po pracy wybrałam się do parku na zdjęcia i przy okazji użyłam swój nowy statyw i jestem w pełni z niego zadowolona.
A jutro wybieram się nad wodospad i spełnię moje małe marzenie i zobaczę go pokrytego śniegiem i kto wie, może nawet lodem.
Niby mały śnieg, a zawsze sprawia mi tyle radości :)
U mnie również jest biało, a przy tym bardzo pięknie! Mimo, że jest zimno to widok ośnieżonych drzew i ulic, zwłaszcza wieczorem sprawia mi wielką przyjemność!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie, rzadko coś piszę, ale postaram się to zmienić. Mam nadzieję że wpadniesz i jeszcze o mnie pamietasz! :)
http://michalyna.blogspot.com/
Ja mimo, że nie lubię zimy, to z niecierpliwością czekałam na śnieg. I przecierałam oczy ze zdziwienia, gdy za oknem zobaczyłam wszystko zasypane śniegiem. Cudowne uczucie :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz jak nimfa leśna:)
OdpowiedzUsuńZima, moim skromnym zdaniem, jest najpiękniejszą porą roku mimo wszystko! Potrafi wyczarować takie krajobrazy, że po prostu brakuje słów. Poranki też często zaskakują i widząc takie niebo człowiek od razu myśli, że dzień będzie dużo lepszy :)
OdpowiedzUsuńNajpierw nie chciałam śnurgu,ale w końcu mi zaczęło go brakować. Zdjęcia z różowym niebem bardzo ładne. Mi tylko raz udało się uchwycić taki widok.
OdpowiedzUsuńTe małe marzenia często mają w sobie wiele pozytywnej energii i dużo magii.. Wierzę, że udało się spełnić marzenie:)
OdpowiedzUsuńu mnie w anglii nie ma śniegu a bardzo chcę Zapraszam na bloga
OdpowiedzUsuńNiby człowiek stary, a na widok śniegu cieszy się jak małe dziecko, no nie? ;D
OdpowiedzUsuńJa nie lubię zimy ani śniegu :)
OdpowiedzUsuńU mnie wczoraj już nasypało tego paskudnego śniegu:P
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz:*:*
U mnie właśnie jakiś kwadrans temu zaczął padać śnieg i również cieszę się jak małe dziecko - banan na ustach obowiązkowo! Brakuje mi tylko Twojego różowego nieba - obłędne!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że w końcu przyszła taka ładna, śnieżna zima:D
OdpowiedzUsuńŚnieg uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTrochę wyrosłam z cieszenia się śniegiem, chociaż widoki chłonę jak gąbka. Pięknie jest. Ale zbyt tęsknię za wiosną, więc mogłoby się to śnieżysko już kończyć... :D
OdpowiedzUsuńJak dawno tutaj nie byłem. Ale dalej ten styl notek pozostal:-D
OdpowiedzUsuńładne widoczki, trzeba przyznać, że nawet zima ma w sobie coś magicznego... :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
To prawda - wystarczy trochę śniegu i świat od razu wygląda inaczej.
OdpowiedzUsuń