sobota, 16 stycznia 2016

Zaskoczenie przychodzi w najbardziej nieoczekiwanym momencie.

me
 
 
Dzisiejszy poranek był inny niż zwykle moje wszystkie, prawie codziennie budzę się, jak wszędzie jest ciemno i mimo 7 , mam wrażenie jakby to była noc. Dziś (sobota) mogłam pospać nieco dłużej, a obudził mnie ten różowo-fioletowy blask. To było coś pięknego, trwało krótką chwilę, więc udało mi się zrobić zdjęcie telefonem bo zanim zwlekłabym się z łóżka, już było by po frytkach.
 
Kolejną niespodzianką był padający śnieg, wiedziałam, że ma sypnąć, ale miał dopiero w poniedziałek, a dziś siedząc w pracy przez okno dostrzegłam te piękne płatki śniegu, najpierw małe, a potem coraz większe. Zawsze cieszę się jak małe dziecko i nie wyobrażam sobie zimy bez śniegu. Najważniejszym faktem jest to, że śnieg się dosyć ładnie utrzymuje, lepi i cały świat wygląda wręcz magicznie.
Od razu po pracy wybrałam się do parku na zdjęcia i przy okazji użyłam swój nowy statyw i jestem w pełni z niego zadowolona.
A jutro wybieram się nad wodospad i spełnię moje małe marzenie i zobaczę go pokrytego śniegiem i kto wie, może nawet lodem.

Niby mały śnieg, a zawsze sprawia mi tyle radości :)
 

 
 


Klara


17 komentarzy:

  1. U mnie również jest biało, a przy tym bardzo pięknie! Mimo, że jest zimno to widok ośnieżonych drzew i ulic, zwłaszcza wieczorem sprawia mi wielką przyjemność!


    zapraszam do siebie, rzadko coś piszę, ale postaram się to zmienić. Mam nadzieję że wpadniesz i jeszcze o mnie pamietasz! :)
    http://michalyna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mimo, że nie lubię zimy, to z niecierpliwością czekałam na śnieg. I przecierałam oczy ze zdziwienia, gdy za oknem zobaczyłam wszystko zasypane śniegiem. Cudowne uczucie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zima, moim skromnym zdaniem, jest najpiękniejszą porą roku mimo wszystko! Potrafi wyczarować takie krajobrazy, że po prostu brakuje słów. Poranki też często zaskakują i widząc takie niebo człowiek od razu myśli, że dzień będzie dużo lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najpierw nie chciałam śnurgu,ale w końcu mi zaczęło go brakować. Zdjęcia z różowym niebem bardzo ładne. Mi tylko raz udało się uchwycić taki widok.

    OdpowiedzUsuń
  5. Te małe marzenia często mają w sobie wiele pozytywnej energii i dużo magii.. Wierzę, że udało się spełnić marzenie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie w anglii nie ma śniegu a bardzo chcę Zapraszam na bloga

    OdpowiedzUsuń
  7. Niby człowiek stary, a na widok śniegu cieszy się jak małe dziecko, no nie? ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie lubię zimy ani śniegu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie wczoraj już nasypało tego paskudnego śniegu:P
    pięknie wyglądasz:*:*

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie właśnie jakiś kwadrans temu zaczął padać śnieg i również cieszę się jak małe dziecko - banan na ustach obowiązkowo! Brakuje mi tylko Twojego różowego nieba - obłędne!

    OdpowiedzUsuń
  11. cieszę się, że w końcu przyszła taka ładna, śnieżna zima:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Trochę wyrosłam z cieszenia się śniegiem, chociaż widoki chłonę jak gąbka. Pięknie jest. Ale zbyt tęsknię za wiosną, więc mogłoby się to śnieżysko już kończyć... :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak dawno tutaj nie byłem. Ale dalej ten styl notek pozostal:-D

    OdpowiedzUsuń
  14. ładne widoczki, trzeba przyznać, że nawet zima ma w sobie coś magicznego... :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. To prawda - wystarczy trochę śniegu i świat od razu wygląda inaczej.

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !