wtorek, 19 września 2017

Czas i tak upłynie. Czy tego chcesz, czy nie chcesz. Od nas zależy, jak go wykorzystamy. Tylko i wyłącznie od nas. Magdalena Witkiewicz – Czereśnie zawsze muszą być dwie

 Magdalena Witkiewicz – Czereśnie zawsze muszą być dwie

Ten tydzień nie zaczął się dobrze, poniedziałek był jednym z najcięższych dni, szczególnie jak cała lekcja była o sztywnych regułach dotyczących wypadków i jak je zapobiegać. Nawet po polsku nie wiedziałabym co powiedzieć, a tu trzeba było po angielsku. Także się zdołowałam. Potem pojechaliśmy na tenis, gdzie ostatnio grałam 5 lat temu, więc teraz nie szło mi najlepiej także to też było powodem mojego dołka. Po prostu nie umiem sobie radzić z porażkami i wkurzam się jak coś nie idzie po mojej myśli, muszę nad tym popracować. Bo później niestety cierpię. Ale na szczęście dzisiaj humor wrócił do normy :)

Ranki są już mroźne, z dnia na dzień robi się coraz zimniej, ale plusem jest to, że później jak wracam z collegu jest piękne słońce i temperatura trochę wzrasta, także jak narazie jesień w Szkocji jest na prawdę piękna. Liście na drzewach z dnia na dzień stają się bardziej kolorowe, uwielbiam to. Każda pora roku ma w sobie coś wyjątkowego. 

Dzisiaj wybrałam się na spacerek z Sebusiem, żeby trochę pofotografować, bo jakoś ostatnio nie mogę znaleźć czasu, dużo się dzieje i szybko robi się ciemno, mam jeszcze w planach zrobienie jesiennego zachodu słońca i mam nadzieję, że w tym tygodniu to się uda. 

Jutro spotkanie z koleżanką z którą nie widziałam się od wakacji, także zapowiada się ciekawy dzień.

I przed państwem moja ulubiona modelka- wiewiórka. Ciekawostka dnia, wiewiórki jedzą kasztany, dzisiaj się o tym przekonałam, myślałam, że tylko orzeszki :)





ciekawe co to za gatunek tego fioletowego drzewa 

Klara

21 komentarzy:

  1. Jaka przepiękna wiewióra. Super, że dała się tak uchwycić.

    Zapraszam na nowy post, a w nim 100 faktów o mnie! :-)
    Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz.
    Pozdrawiam

    MÓJ BLOG - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  2. myślę że to naturalne że gdy nam coś nie idzie przeżywamy frustracje. Zdjecia bardzo ładne, miłego tygodnia :***

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas w parku tez często widujemy te modelki rude i paradoks, ile razy mamy aparat, nie spotykamy niczego ciekawego, ale gdy wracam z pracy, to wychodzą na mnie wiewiórki, bażanty itp.
    Trudnościami nie załamuj się, zawsze na początku jest makabra, potem będziesz sie z tego śmiać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne zdjęcie - jak zawsze u Ciebie. Ta wiewiórka wygląda uroczo 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Często się łapię na tym, że rzeczywiście nie lubię porażek i nie lubie przegrywać. Zazwyczaj działa to na mnie dołująco i po prostu nie wiem jak ludzie to robią, że twierdzą, że porażki motywują ich jeszcze bardziej.
    Zdjęcia bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Co mu tutaj mamy! Ale wspaniałe zdjęcia.
    Nawet nie wiesz jak bardzo miałabym ochotę na taki spacer po parku, relaks. Muszę znaleźć czas.
    Ta wiewióreczka wygląda świetnie!
    Pozdrowionka cieplutkie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Życzę Ci żeby takich złych poniedziałków było jak najmniej :)
    Nie martw się, poćwiczysz trochę i z tenisem dojdziesz do wprawy :)

    Poranki i u nas zaczynają być chłodniejsze!
    Masz racje, w Szkocji jesień jest wspaniała co widać po zdjęciach !!!
    Jakie cudowne te drzewa są ! Brakuje mi takich widoków w mieście :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow jaki słodziak, uwielbiam wiewiórki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Modelka niesamowicie urocza hehe :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale piękne te fioletowe drzewa! No i wiewiórka - modelka pierwsza klasa. Mi też jest przykro, gdy coś idzie nie po mojej myśli i się wkurzam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne zdjęcia :) Tutaj w Polsce nie ma takiej kolorowej jesieni. Zazdroszczę pogody :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze, że humorek Ci wrócił :)
    Zazdroszczę tej pogody. U mnie ciągle pada :(
    Robisz piękne zdjęcia :) Nie mogę się napatrzeć za każdym razem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale fajna wiewióra :D, piękne drzewa. Taka jesień bardzo lubię, tą późniejszą już nie bardzo :P. Mam nadzieję, że dawlsze dni będą dla Ciebie tylko lepsze. Skąd ja to znam, na agelskim jak kazali nam coś powiedzieć na jakiś temat a tu po polsku trudno się wypowiedzieć, a co dopiero w innym języku :(. Ja już mam problem ze wstaniem z łóżka takiego ciepusiego a tu tak zimno, szaro i ponuro :(. Będzie tylko gorzej!
    Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  14. Myślę,że z wiekiem spokojniej będziesz przyjmować na siebie niepowodzenia. Czas nas uczy pokory jak to kiedyś ktoś ładnie powiedział. Modelka wiewiórka jest cudowna. Uwielbiam te angielskie wiewiórczaki skaczące po parkach :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Niefajnie, jak tydzień zaczyna się źle od poniedziałku, bo psuje to humor na długi czas :( Nie mam pojęcia, co to za fioletowe drzewo, ale wygląda przecudnie! Też nie miałam pojęcia, że wiewiórki jedzą kasztany.

    OdpowiedzUsuń
  16. Też tak miałam, że nie umiałam jakoś przełknąć porażki. Czasem dalej tego nie potrafię, ale zazwyczaj udaje mi się myśleć, że jutro też jest dzień - który będzie częściowo pustą kartką, więc będzie okej! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj, ja też nie lubię porażek, z resztą kto lubi... Ale nie można się dołować, trzeba spojrzeć na to z innej strony, rozgrzeszyć się trochę i już ;) Bez spiny... Widzę do ślubu już całkiem niedługo :) Fajne te suwaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Porażki cieżko się znosi, ale nie poddawaj się. One mają nas uczyć , a nie dołować .
    Top model pierwszej klasy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jakie mega kolorowe liście! :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !