sobota, 7 października 2017

Każdy dzień jest początkiem czegoś nowego.

M.L. Stedman – Światło między oceanami

Zbierałam się, zbierałam, aż wreszcie się zebrałam i o to przed Wami podsumowanie sierpnia i września, jednak dochodzę do wniosku, że muszę być bardziej regularna, bo jednak im więcej tym bardziej mi się nie chcę, także obiecuje, że październikowe podsumowanie pojawi się z początkiem listopada. 

Jesień jest piękna, można powiedzieć, że w tym roku Szkocję zaszczyciła Złota jesień, ostatnio wybrałam się do parku ją sfotografować i oczywiście w połowie zabawy, rozładował mi się aparat,typowa ja. Ale na szczęście cały czas jest pięknie, więc następnym razem wybiorę się z naładowaną baterią.

Nie przedłużając, zaczynajmy.

Książki :

W sierpniu przeczytanych : 9
We wrześniu : 12


Największym hitami jak dla mnie okazały się "Dziewczyna z Brooklynu", "Światło, które utraciliśmy", "Czereśnie zawsze muszą być dwie", "Córeczka" i "Awaria Małżeńska". 

Niewypałem zaś była książka "Ocal mnie", która jak się później okazało to nie jest osobna książka, ale druga, jak dla mnie zbytnie romansidło i zbyt dużo wątków miłosnych, jedynym plusem było to, że szybko się czytała.

Aktywność fizyczna :

Tym razem nie monitorowałam moich potepów, gdyż nie jeździłam w ogóle na rowerze ani nie biegałam, więc nie było potrzeby używać programu. Za to dużo ćwiczyłam treningi Chodakowskiej i zapisywałam je w kalendarzu jak robiłam.

Sierpień : 17 trenigów (różne)
Wrzesień : 19 trenigów(głównie metamorfozę z piłką)

Wycieczki Sierpień :
Grill nad oceanem :)
 Wesołe miasteczko

Wycieczki wrzesień :
Air Show w Ayr w Szkocji 


 Edynburg Zoo, Stare misto i Calton Hill wzgórze :)

Klara

15 komentarzy:

  1. Jaki rewelacyjny ranking książek.
    Ty to zawsze coś wspaniałego wyczarujesz!
    Super! Kusi mnie "Dziewczyna z Brooklynu"
    Świetne zdjęcia.
    Pozdrowionka niedzielne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze jestem pod wrażeniem zdjęć, które pokazujesz :) człowiek ma wrażenie jakby był tam razem z Tobą/z Wami :) Pięknie :)
    Pozdrowionka niedzielne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Okazała ta lista książek.
    Cudne to zdjęcia jak ukochany trzyma Cie na rękach :)
    Super , że trenujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo się u Ciebie działo! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. "Awarię małżeńską" chcę przeczytać :)
    A na tych wszystkich zdjęciach widzę dużo uśmiechu, a to najważniejsze! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czereśnie zawsze muszą być dwie chętnie przeczytam :) Ale zazdroszczę grilla nad oceanem musiało być super :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham książki, Zapraszam na nowy post https://klaudiaonelive.blogspot.com/ i recenzję książki https://klaudiaonelive.blogspot.com/2017/09/ksiazka-oni-wciaz-mnie-szukaja.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Tylko pogratulować aktywności na każdym polu, widzę w lekturach kilka poradników przedmałżeńskich:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oddajcie złotą jesień ;)
    Świetne wyniki książkowe. Czytałam Córeczkę - to chyba najlepsza książka jaką przeczytałam w tym roku.
    Te Wasze wycieczki są świetne. Uwielbiam Twoje zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne są takie podsumowania :D

    Z książek, które czytałaś ja miałam przyjemność przeczytać tylko Lokatorkę :D

    OdpowiedzUsuń
  11. sporo książek i bardzo ładna liczba treningów :) super!

    OdpowiedzUsuń
  12. Intensywny czas za Tobą:) I zapewne równie intensywna jesień:) Bo widzę, że energetyczna dziewczyna z Ciebie;))

    OdpowiedzUsuń
  13. Widać u Ciebie jesień piękniejsza niż u nas:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Imponująca ilość przeczytanych książek :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !