Phil Bosmans – Żyć każdym dniem
I trzy tygodnie małżeństwa minęły i dalej jest cudownie, choć niektórzy mówili, że po ślubie już nie jest tak kolorowo jak przed. Sebek cały czas mnie zaskakuje, dalej kupuje mi kwiaty, pierze i rozwiesza pranie (najważniejsze! ;D )bo ja wręcz nie nawidzę tego robić, więc cieszę się, że mnie w tym wyręcza, zmywa naczynia, gotuje więc fajnie sobie pomagamy :)
Ostatnie dwa egzaminy i koniec pierwszego półrocza i tydzień wolny choć nie do końca bo zamiast o collegu będę musiała iść 3 dni do przedszkola na praktyki ja tam się cieszę, bo uwielbiam być wśród dzieciaczków, ale w klasie powstały bulwersy, że 'ledwo jeden dzień jest wystarczający a tu aż 3' i w ogóle same narzekania, więc dzisiejszy dzień jakoś do przyjemnych super nie należał, bo nie miałam nawet kiedy się odezwać bo jakoś nie moje tematy były poruszane, ale na szczęście dzień w collegu szybko zleciał.
Jesień jest piękna, koniec listopada i wciąż liście na drzewach, słońce, jest cudownie. W sobotę przed pracą wybrałam się na spontaniczny spacer do parku z aparatem i tak powstały te zdjęcia, będzie jeszcze filmik, ale nie wiem dokładnie kiedy uda mi się go zmontować, mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu. A teraz zapraszam na kilka zdjęć :)
no cześć :)
Klara
I oby tak dalej było Wam dobrze w małżeństwie :)
OdpowiedzUsuńSielanka nie życie;)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że jesteście szczęśliwi i życzę aby tak było zawsze :) Na przekór temu co ludzie mówili :)
OdpowiedzUsuńDobrana z Was para!
OdpowiedzUsuńSuper, że dobrze Wam się układa.
Oby jak najwięcej szczęścia i radości :)
Pozdrawiam :)
zdjecie wiewiórki wymiata.
OdpowiedzUsuńNie ma jak miłość- taka wzajemna. Oby i u mnie się ułożyło bo na razie czuje jakbym odbijała się od ścian.Jednak wciąż czuję....
A czemuż miałoby sie od razu zmieniać na gorsze? To przecież od nas zależy, a nie od jakichś nadprzyrodzonych sił.
OdpowiedzUsuńJesień u Was piękna jeszcze, tutaj już gorzej, mglisto, dżdżysto, smętnie...
Nie ma reguły na to, że musi się zmienić na gorsze... Oby zawsze było Wam tak dobrze, jak teraz. ☺ A ja właśnie pranie lubię wieszać. Gorzej żeby je pozbierać. 😜
OdpowiedzUsuńBędzie coraz lepiej:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! :)
zazdroszczę takiej jesieni, u nas paskudnie i szaro.
OdpowiedzUsuńI raz jeszcze sto lat ;)
Trafny cytat. Faktycznie powinniśmy czasami przystopować w tej naszej gonitwie i zająć się tymi ,,najprostszymi,, stanami jakimi są miłość i szczęście. Piękne zdjęcie wiewiórki!
OdpowiedzUsuńhttp://wolnosc-ponad-wszystko.blogspot.com/?m=1
Nie no ja to się muszę do Was przenieść, w Polsce jest jedna wielka szarówka :(O to żeby było kolorowo trzeba zadbać, a Wy to robicie :)
OdpowiedzUsuńOby w waszym małżeństwie dalej było tak dobrze. Trzy dni praktyk to na prawdę sporo. Zdjęcie wiewiórki najbardziej mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJeżeli dwie osoby się kochają to z reguły ślub niczego nie popsuje :) najgorzej jest gdy po slubie zaczynają wkraczać ze swoimi planami osoby trzecie np. rodzice...tak jest u mnie;/ i choc sie koachmy to niesety tu ciezko sie dogadac tak zeby wszystkich zadowolic.
OdpowiedzUsuńSzkoda że u nas już nie ma takiej jesieni ;c
OdpowiedzUsuńTo super, że tak masz. Oby zawsze tak było w małżeństwie.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
U nas nie ma już takiej jesieni.
OdpowiedzUsuńDobrze czytać, że wszystko u Ciebie się układa. oby tak dalej! Szczęścia.
https://stimulate-sense.blogspot.com
Nie ma co wierzyć w głupie gadanie. To, jak będzie zależy w dużym stopniu od nas samych...
OdpowiedzUsuńPiękne jesienne zdjęcia!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Ale piękne to pierwsze zdjęcie, bardzo podoba mi się ten efekt głębi. Nawet tak jesień staje się przyjemniejsza i ładniejsza :D Życzę tego abyście trzymali tak jak jest teraz jak najdłużej możliwe :)
OdpowiedzUsuńPiękna jesień. U nas już bliżej na zimę się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńOby całe życie Wam się tak układało! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u mnie już nie jest kolorowo, za to zrobiło się szaro i ponuro. :(
Dlaczego w Polsce nie ma tak ładnej jesieni???????
OdpowiedzUsuńMoże u niektórych po ślubie wszystko się zmienia, bo właśnie przestaje o siebie dbać...