wtorek, 17 kwietnia 2018

Życie trzeba przeżyć, a nie przesiedzieć w poczekalni

Natasza Socha


1300 przejechanych kilometrów po Polsce, 5 miast, spotkania z rodzinką i przyjaciółmi,
5 dni które minęły zdecydowanie za szybko. Ale było warto nawet na tak krótko lecieć do Polski.

Głównym celem było zarejestrowanie małżeństwa w Polsce (bo braliśmy w Szkocji) , zmiana mojego nazwiska oraz wyrobienie nowych dokumentów, ale oczywiście jak jesteśmy w Polsce to staramy się jak najwięcej ludzi odwiedzić i tym razem również tak było. Wypożyczyliśmy auto, więc byliśmy mobilni, niezależni i mogliśmy wszędzie pojechać,gdzie tylko chcieliśmy. Przylecieliśmy na lotnisko w Szczecinie, a odlatywaliśmy z Wrocławia. Pierwszy raz byłam na tych lotniskach i powiem Wam, że bardzo spodobało mi się szczególnie lotnisko we Wrocławiu, jest bardzo nowocześnie urządzone i przytulne. Pomimo dwugodzinnego opóźnienia na lotnisku w drodze powrotnej i tak będę miło wspominać ten wyjazd.

I piękna wiosna jest w Szczecinie, nie mogłam się powstrzymać od sfotografowania tych pięknych kwiatów, cudownie to wszystko wygląda.






Klara

16 komentarzy:

  1. Ja jeszcze w Szczecinie nie byłam:-(
    Na zdjęciach widać, że trafiliście piękną pogodę, świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześlicznie wyglądacie :) i cudownie widzieć wszystkie te kwiatuszki, które się budzą do życia. U mnie czereśnia za oknem jeszcze nie ubrała się w białą suknię, ale cierpliwie czekam na ten moment:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać, że kwitniecie. Szkoda, że pobyt w Polsce nie mógł być dłuższy, ale dobre i to. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Trafiliście w najlepsza pogodę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. O proszę, mam nadzieję, że następnym razem pobyt w Polsce będzie dłuższy. Nigdy nie byłam w Szczecinie ani we Wrocławiu, ale chętnie bym sie tam wybrała.

    OdpowiedzUsuń
  6. O mamo, rzeczywiście piękne te krokusy :O

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie piękne wiosenne zdjęcia! Świetna pogoda się Wam udała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam właśnie że w Polsce przepiękna wiosna! Tak bardzo zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  9. W kwestii lotnisk się nie wypowiem, bo byłam tylko na jednym i nawet z niego nigdzie nie odlatywałam. Kwiaty wyglądają pieknie! Widać, że trafiliście na idealną pogode. Skoro i tak musieliście przylecieć, to dobrze, że staraliście się jak najwięcej ludzi odwiedzić i jak najwięcej być.

    OdpowiedzUsuń
  10. My braliśmy ślub w Polsce, ale te formalności to po prostu tragedia. Wszystko musieliśmy załatwiać sami i po każdą pierdołę musieliśmy lecieć do kraju, to był wtedy uciążliwy rok.

    OdpowiedzUsuń
  11. Klaro zapraszam Cię na mój nowy blog: https://niewydeptanescieezki.blogspot.com Wrócę tu niebawem aby przeczytać powyższy post :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie odwiedziny to super sprawa, można pozałatwiać ważne sprawy i jeszcze odwiedzić bliskich!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. super,że pogoda Wam dopisała podczas pobytu w Polsce ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. W Szczecinie ostatnio jestem często ale to dlatego że ciagle tam mam jakieś badania i zabiegi, więc to nic przyjemnego. Ale Szczecin mimo wszystko jest świetny:)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie ma jak takie powroty do kraju, piekne zdjęcia kwiatów kochana

    OdpowiedzUsuń
  16. Szczecin jeszcze mam pzred sobą...W sumie można byłoby się wybrać, bo mieszka tam rodzina Męża. Super wyglądacie. Świetnie, że udało się odwiedzić bliskich i pozałatwiać parę spraw

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !