Antoine de Saint-Exupery
Na początku chciałabym Wam podziękować za miłe słowa pod poprzednim postem i za wszystkie ' powodzenia'. Pracy niestety nie dostałam, ale wszędzie staram się widzieć pozytywy i cieszę się, że miałam możliwość być na oficjalnej rozmowie kwalifikacyjnej, teraz mniej więcej wiem co mnie czeka na kolejnej i mogę się jeszcze lepiej przygotować i mniej stresować. Nie poddaje się i aplikuje do innych przedszoli, niestety zdaje sobie sprawę, że w tym okresie który teraz mamy nie będzie łatwo, dlatego, że wiele osób potraciło prace więc niestety też szuka. Drugim minusem jest to, że choć w tym roku mieli otwierać kolejne przedszkola zarówno publiczne jak i prywatne w związku z pandemią nie dostali dofinansowania bo pieniądze zostały przeznaczone na co innego więc niestety nie tworzą nowych miejsc w pracy. Musze się zastanowić, do kiedy będę składać CV do przedszkoli, bo też nie chcę zbyt długo czekać i musżę pomyśleć gdzie chciałabym pracować. Wiadomo najbardziej chciałabym z dziećmi, ale jak nie będę mieć takiej możliwości to zawsze mogę gdzieś indziej pracować powiedzmy rok, a potem jak sytuacja się zmieni to mogę zmienić pracę.
W Szkocji zrobiło się już jesienie, rano jest bardzo zimno, bo zaledwie 5 stopni,a potem temperatura dochodzi do 11. Wczoraj miałam cudowny dzień, bo wybrałam sie na siatkówkę i grałam w bluzie i w czapce, wiadomo jak człowiek ciągle się rusza to inaczej odczuwa temperature. Nawet udało nam się grać po ciemku i choć ledwo było widać piłkę, my mieliśmy super zabawę. Dziś też gramy, ale z racji tego, ze zaczynamy o 15 to myśle, ze 3h gry spokojnie mi wystarczą i wrócę do domu o normalnej porze, tym bardziej że teraz robi się wcześniej ciemno, więc słabo w nocy wraca się hulajnogą. Raz musiałam wracać, bo nie było mojego kolegi który często odwozi mnie do domu i niestety ktoś miał głupi pomysł i rzucił mnie jajkiem z parteru. Na szczęście wracałam z koleżanką więc poratowała mnie chusteczkami nawilżającymi i mogłam czysta dojechać do domu.
A dziś zapraszam Was na zdjęcia z mojej wyprawy hulajnogą nad jeziorko, a na dole czeka nowy vlog :)