Cytat od Moniki :)
Dzisiaj poczułam niesamowitą radość, wyszło słońce, jest tak cieplutko, że spokojnie mogę powiedzieć Witaj wiosno :). Jest tak pięknie, kwiaty już od lutego kwitną, jest pięknie. W weekend wybiorę się na wodospad jak będzie ciepło, bo mam wolną sobotę.
Piąty dzień, który był bardzo, ale to bardzo odlotowy. Spełniło się jedno z moich marzeń, byłam pierwszy raz na jednym z największych Aquaparków w Europie i cieszę się bo byłam z super ekipą. Udało mi się zjechać na wszystkich 15 atrakcjach, najlepsze były te z największym poziomem trudności. A niektóre ze zjeżdżalni były cztero-osobowe , więc fajnie, bo akurat było nas czwórka. Do tego byliśmy jednomyślni, więc nie było, że ktoś się wyłamuje, bo np. boi się, więc było super. Mi i Andrzejowi udało się zjechać z największej i najbardziej przerażającej atrakcji, która wyglądała jak pionowa, na której jechało się 75 km/h, to było niesamowite uczucie jak to Andrzej powiedział "z majtek zrobiły mi się stringi". Jedynym minusem tego zjazdu był potworny ból głowy przez kilkanaście minut, ale w sumie co się dziwić prędkość i ciśnienie zrobiły swoje. Ale było warto, jeszcze potem usłyszeć słowa "Podziwiam Cię, że jesteś taka odważna", a tak naprawdę ja nie zastanawiałam się nad strachem, po prostu weszłam i zjechałam. Za kilka lat planujemy tam wrócić, bo z roku na rok ten aquapark się powiększa i powstają coraz to nowe i fajniejsze atrakcje. Ta zielona zjeżdżalnia( trzecie zdjęcie od góry) to nasz hit, zjeżdżaliśmy we 4 na jednym pontonie i dzięki Grześkowi osiągnęliśmy taką prędkość co nikt, każdy ledwo podjeżdżał do
połowy tego zakrętu, a my podjechaliśmy pod sam szczyt, było niesamowicie i prędkość też osiągnęliśmy dosyć sporą, oj działo się.
najszybsza atrakcja :)
hmm motywujący nagłówek :)
OdpowiedzUsuńJa też podziwiam za odwagę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie miejsca! :D woda to zdecydowanie mój żywioł! :D
OdpowiedzUsuńKurcze, ale zaszczyt dla mnie, że wykorzystałaś w tytule mój ulubiony cytat! :) On codziennie mnie motywuje do działania. Wystarczy, że raz dziennie sobie go przeczytam (wisi na mojej tablicy korkowej) i aż chce się żyć :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity ten park wodny, tyle atrakcji, tyle radości! I jeszcze dobre towarzystwo :) To podstawa dobrej zabawy :)
Ps: daj mi znac, czy list już dotarł, czy nie :)
UsuńPrześliczne zdjęcia, aż chce się wakacji :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i obserwuję www.mikrouszkodzenia.blogspot.com
o takie aquaparki i parki rozrywki to też były moje marzenia - kilka zwiedziłam i ciągle tęsknie za takimi chwilami:p super:)
OdpowiedzUsuńAby pójść na taki otwarty basen (bo aquaparków w Polsce za bardzo nie ma), to muszę jeszcze poczekać z kilka miesięcy...ale to już bliżej niż dalej, prawda? Dam radę! ;-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę kochana <3 :)
OdpowiedzUsuńwow podziwiam ja to się boję takich zbyt wysokich zjeżdżalni. Ale za to mój ukochany pewnie jak dziecko by się cieszy.
OdpowiedzUsuńSuper, że tak fajnie się bawiłaś i spełniłaś marzenie :)