wtorek, 6 października 2015

You don't love someone because they're perfect, you love them in spite of the fact that they're not. / Ludzi nie kocha się za to, że są doskonali, tylko pomimo to, że tacy nie są.

Jodi Picoult
 
Mój wrzesień był strasznie zabiegany, organizacja collegu i pracy, odwiedziny u znajomych równało się z tym, że dla siebie miałam zbyt mało czasu, a jak już znalazłam to kończyło się to oglądaniem serialu, od pewnego czasu strasznie wkręciłam się w "Wszystko przed nami", jak dobrze, że ma tylko 99 odcinków więc jeszcze 40 i obejrzę wszystkie. Akcja dzieje się na początku w Mediolanie, a potem przenosi się do Lublina jest to historia grupki przyjaciół, którzy pomagają sobie i prowadzą razem Hostel i Restauracje. Fajnie jest oglądać serial, gdzie zna się miasto bo kilka razy tam się było, znajome uliczki, krajobrazy. Czasami mam wrażenie, że znajduje się tam. Oglądanie tego serialu sprawia mi ogromną przyjemność. Każda postać ma swoje życie, swoje teksty i każda z nich ma inną osobowość. Serial miejscami jest naprawdę zabawny.

źródło:aleseriale

Poza oglądaniem tego serialu, udało mi się przeczytać "My Sister's Keeper" /"Bez mojej zgody " książkę, którą od dawna planowałam przeczytać, początkowo miała być po polsku, ale jednak mój wybór padł na angielską wersję z czego jestem bardzo zadowolona bo udało mi się w całości ją ukończyć i jest to moja pierwsza książka przeczytana po angielsku mająca ponad 400 stron, bo zazwyczaj czytałam takie do 100 stron.



Parę słów o książce:
 
-podoba mi się styl pisania Jodi Picoult bardzo przyjemnie się czyta

-większość słów można zrozumieć z kontekstu i sporo jest słownictwa medycznego więc nie trzeba sięgać po słownik i tłumaczenie, chyba, że komuś ta wiedza może się przydać

-książka jest przepełniona opisami uczuć bohaterów i jest podzielona na tzw. rozdziały każdy bohater opisuje rzeczywistość ze swojej perspektywy, dzieli się swoimi wrażeniami
bardzo podobał mi się opis padającego deszczu, gdzie każda postać dzieliła się swoimi emocjami dot. tego pogodowego zjawiska i kilka stron zaczynało się słowami "It's raining" po czym następowało opisywanie deszczu bądź wrażeń z tym związanym.

Jednak największe wrażenie wywarło na mnie zakończenie, które totalnie mnie zatkało bo nie miałam pojęcia, że tak tragicznie się skończy( nie wyjawiam, może ktoś będzie chciał przeczytać tą książkę) wiedziałam, że różni się od filmu, ale nie przypuszczałam, że jest zupełnie inne. Początkowo byłam bardzo wkurzona na autorkę jak ona ta mogła, wylałam tyle łez, ale jak przeczytałam jej wywiad z tyłu książki, to zrozumiałam tak naprawdę sens. Życie również nie jest proste i nie zawsze dobrze się kończy, tak jak my tego byśmy chcieli. Książka jest bardzo poruszająca i "happy end" totalnie mógłby zepsuć wszystko, a Jodi Picoult chodziło o książkę z przesłaniem i naprawdę jej się to udało. Nie mogę się doczekać aż przeczytam inne jej książki.

"My Sister's Keeper" była pierwsza jej autorstwa książka, którą przeczytał jej 12 letni syn i kiedy skończył ona zastała go płaczącego na kanapie, zadał autorce pytanie:


 
-Dlaczego to musiało się tak skończyć?
-Ponieważ  to nie jest łatwa książka i Ty wiesz to od pierwszej strony, że nie ma łatwych odpowiedzi...jeśli chciałam być prawdziwa odnośnie fabuły, to było właściwe zakończenie.

A jak Wasze wrażenia dotyczące książki, mieliście okazję ją przeczytać ?
 
Klara

11 komentarzy:

  1. Mój ulubiony serial to Pierwsza Miłość
    Zapraszam na nowy post, a w nim relacja z mojej imprezy 18-stkowej!
    Pozdrawiam www.bitherphobia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytalam, serialu nie ogladalam :( ale ksiazka chyba miala ekranizacje. Nie jestem pewna czy cala ogladalam czy tylko urywkami...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bym chciała już tak swobodnie umieć czytać w obcym języku

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba nigdy nie czytałam jeszcze książki po angielsku, ale się powoli przymierzam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co do Zamościa - wiem, że piękne miejsce, bo mieszkałam tam 19 lat ;)

      Usuń
  5. Z Mediolanu do Lublina ? hmm brzmi ciekawie :D Chyba w wolnej chwili sobie obejrzę, właśnie sie tu przeprowadziłam i może poznam jakieś ciekawe miejsca warte odwiedzenia :D
    A co do książki... nie miałam jeszcze okazji jej przeczytać, ale widziałam film. Wiem, że różnią się zakończeniem, ale film też nie kończy się dobrze... obiecuję sobie tę książkę już od dawna i może niedługo uda mi się ją wreszcie przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam okazji, ale słyszałam o tej autorce wiele pochlebnych opinii więc na pewno kiedyś sięgnę po jej książki :) Jeśli rzeczywiście chciała odnieść fabułę do rzeczywistości, to dobrze, że nie ukwieciła całej historii.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja do książki jeszcze nie dotarłam, ale oglądałam film.. Miałam zrobić na odwrót, ale ktoś przetrzymuje tę książkę w mojej bibliotece już prawie 2 lata, więc pewnie nie odda -,- Film mi się podobał, ale podejrzewam, że książka byłaby lepsza, bo bardzo lubię tę autorkę :) a ten serial jest polski? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, serial jest polski :)
      Ja tez najpierw ogladalam film, a potem dopiero czytalam ksiazke i ciesze sie, ze w tej kolejnosci bo moglabym byc rozczarowana filmem, zapewne zakonczeniem.

      Usuń
  8. oo byłaś w Lublinie, ja tu mieszkam :D i serial lubię, bo fajnie jest oglądać swoje miasto w fajnych ujęciach ;)
    nie czytałam tej książki, ale chciałabym przeczytać, zaciekawiłaś mnie ;)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !