środa, 16 grudnia 2015

Nie myśl jak zatrzymać dzień, bo i tak go stracisz, zastanów się zatem jak go nie zmarnować.

anonim
 
 
Dzisiaj był wspaniały dzień, bo pierwszy raz mogłam być na stadionie Celtic z moją klasą z collegu i Jamesem. Nawet nie pomyślałabym, że tak emocjonująca może być ta wyprawa, chociaż fanką piłki nożnej nigdy nie byłam. Fajnie było zobaczyć szatnię, gdzie piłkarze się przebierają, wszystkie trofea zdobyte przez Celtic, usiąść na krześle w specjalnym pokoju, gdzie siedzą komentatorzy meczu, a potem piłkarze udzielają tam wywiadu, a najlepszym uczuciem było wejść na stadion przez główne wejście, a potem usiąść w loży, gdzie siedzą specjalni goście.
Stadion prezentuje się naprawdę ładnie, był pusty, przez co wszystko mogliśmy dokładnie zobaczyć, pewnie inne emocje panują, gdy rozgrywa się mecz. I kto wie, może nawet kiedyś będę mogłabym być na jakimś.
 



































Klara


14 komentarzy:

  1. tylko pozazdrościć :D ja bym się chętnie na Manchester United wybrała ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. super :) będziesz miała co wspominać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że jesteś fanką piłki:) Jednak to nie jest takie rzadkie u kobiet, prawda?:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również nie jestem fanka piłki nożnej, jednak taka wycieczka musiała być fajna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale pozytywna wyprawa! Też fanką piłki nożnej nie jestem (za taką okazję na stadionie ręcznej to uuu ^^ oddałabym sporo), ale tak czy owak ciekawe doświadczenie.
    Pozdrawiam! KLIK

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne doświadczenie! Wiem sama po sobie, bo czułam się podobnie podekscytowana, kiedy miałam okazję zwiedzić stadion narodowy w Warszawie :) Zaglądałam do różnych zakątków, byłam w miejscach, gdzie zwykły kibic nie jest w stanie się dostać i chodziłam po murawie :) Niezapomniane uczucie!

    OdpowiedzUsuń
  7. W takich miejscach, które są szeroko znane, trzeba po prostu być jak natrafia się okazja a nie analizować, czy mi się spodoba, czy lubię sport itp. Bo zazwyczaj okazuje się, że takie miejsca zaskakują - rozmiarem, rozmachem, duchem, historią, ciekawostkami. Fajnie, że skorzystałaś właśnie z takiej możliwości!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. gratuluję fajnych wspomnień, trzeba z każdego dnia wyciskać ile się tylko da i tego Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale masz fajnie. Widać że świetnie się bawiłaś. Ja niestety nie byłam na tak dużym stadionie ponieważ nie jestem fanką meczy ale bardzo zazdroszczę ci takiej wycieczki.

    Mój kawałek internetu

    OdpowiedzUsuń
  10. ooo z chęcią bym sie zamieniła ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ooo zazdroszczę . Z chęcią zamieniłabym się z Tobą;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne wspomnienia i zdjęcia :) Oby Nowy Rok przyniósł kolejne ciekawe wyprawy :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !