piątek, 6 maja 2016

Im bliżej celu jest człowiek, tym większy wysiłek jest gotów podjąć, be cel ten osiągnąć.

Robert B.Cialdini
 
 
Nie wie czy macie tak samo jak ja, ale zwykle przed egzaminem czuje większą motywację do nauki, wiem że potrafię nauczyć się jeszcze bardziej więc chwytam byka bardziej za rogi i działam.
Do mojego egzaminu pozostało 2 tygodnie ,ale we wtorek mam próbny więc muszę dopracować moją prezentację i w w miarę możliwości i czasu który mam się jej nauczyć.
 
Wczoraj przed moją drugą pracą (w przerwie 4 h pomiędzy nimi) wyskoczyłam na mały spacerek na jeziorko, zrelaksować się i porobić zdjęcia, bo ostatnio pogoda bardzo szalała, więc ciężko było znaleźć choć odrobinę słońca. Na szczęście od wczoraj pogoda znacznie się poprawiła i ten weekend zapowiada się jeden z najgorętszych w tym roku, proszę państwa temperatura przekroczy 20 stopni i będzie piękny, cieplutki i słoneczny dzień.
A wracając do spaceru to popatrzcie sami :)
 
 




 
Klara

8 komentarzy:

  1. Ojej jak pięknie<3 u mnie ostatnio pogoda szaleje:D
    kochana powodzenia na egzaminach:*:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, piękne zdjęcia - fajnie wykorzystujesz przerwy :) Powodzenia oczywiście na egzaminach, pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja takiej motywacji nigdy nie miałam, bo zwykle, żeby nie powiedzieć zawsze uczyłam się tego samego dnia. Także zazdroszczę mobilizacji :-) Śliczne zdjęcia, cieszę się,że mogę oglądać łabędzie chociaż na fotkach, bo na żywo wolałabym nie mieć już z nimi nic wspólnego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W swoim życiu miałam mnóstwo egzaminów i rzeczywiście presja czasu motywuje niesamowicie. Dla mnie najgorsza była myśl o niezdaniu tego egzaminu, więc trzeba było przycisnąć nieco bardziej. Czasami tych egzaminów miałam tak dużo nagromadzonych w pewnym przedziale czasu, że musiałam się uczyć z dużym wyprzedzeniem, żeby wszystko uleżało w głowie. Więc tak jak "kawa z Bogiem" pisze uczenie się w dzień egzaminu zdecydowanie odpadało!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj ja mam zupełnie odwrotnie tzn. zwykle im mniej czasu tym bardziej czuję się sfrustrowana, zmęczona, a nauka jest prawdziwym koszmarem - co człowiek to obyczaj ;)
    Ach piękne zdjęcia, piękne rejony :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne zdjęcia ;)
    Co do nauki... Wcześniej nie chce mnie się uczyć, ale centralnie przed egzaminem, czuję wewnętrzny mus wzięcia książki do ręki, aby nie dostać słabego stopnia. Nie wiem, czy to kwestia ambicji czy coś, ale kiepsko czuję się dostając nawet te 3, bo wiem, że mogłam więcej...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia na egzaminach :) Ja akurat za dwa tygodnie skończę swoje. W sumie to chyba mam odwrotnie. Im bliżej egzaminu, tym bardziej jestem zdołowana, myślę, że nic nie umiem i nie dam sobie rady. Zdjęcia po prostu piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. powodzenia, a zdjęcia cudowne :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !