czwartek, 9 czerwca 2016

Kwiaty są piękny­mi słowa­mi i hierog­li­fami na­tury, który­mi da­je nam ona poz­nać, jak bar­dzo nas kocha.

Johann Wolfgang Goethe


I nadszedł piątek, dzień smutno- radosny. Dzień pożegnania całych dwóch lat, trudno je wyrazić słowami, ale spróbuje, żeby mieć pamiątkę w postaci zapisu. Za kilka godzin, odbędziemy ostatnią lekcję z Jamesem, z nauczycielem, który każdego dnia wywoływał usmiech na naszej twarzy, nie raz z jego tekstow płakał ze śmiechu szczególnie mój stolik. Jutro też będziemy płakać, ale z innego powodu...


Bedzie mi brakować Jamesa :
* rzucania samolotami w uczniów, żeby zwrócić na siebie uwagę
* rzucania obierek od mandarynki z drugiego piętra 
* zjadania moich Lidlowskich żelek myszek i potem biedny prawie by sie zakrztusił, bo kilkadziesiąt włozył do buzi i zaczął z nimi mówić, a potem się z siebie śmiać wciąż mając je w buzi
* puszczania baniek na lekcji, a potem robienia zdziwionych min, jeśli ktoś zbił bańkę
* ciągłego mówienia "You're late, you're not sorry" 
* ciągłego łapania mnie na jedzeniu "What are you doing ?" -"Sorry James, I am really hungry"
* opowiadania żartów
* cieszenia sie po prostu życiem, pomimo, że on miał 50 pare lat a czasami zachowywał się jak 5 latek
* zjadania całego kawałka ciasta "na raz" i James wtedy wyglądał jak chomik
* i w ogole jeszcze wielu akcji, których nie sposób tutaj wszystkich wypisać


A dzisiaj obiecane zdjęcia z mojej sesji, które rozłoże na kilka postów w miarę tematycznie :)





Klara

9 komentarzy:

  1. jak uroczo wśród kwiatów jak rusałka;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać, ten James to był fajny gość i będzie wam go brakowało. Z twoich opisów mi zawsze przypominał jednego native speakera, którego miałam przez rok w szkole językowej. Wydawało mi się, że też czasem zachowywał się na kogoś dużo młodszego. Chociaż nie miał takich akcji jak James, był zabawny.
    Kwiaty dodają zdjęciom uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. urocze zdjęcia!! :)
    pozdrawiam, mikrouszkodzenia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Pozostaną wspomnienia i wpis, a James pewnie nie umiera, więc zawsze można go odwiedzić :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie rzeczy trzeba upamiętnić! Z Twoich listów wiem, że James był wyjątkowym człowiekiem i z pewnością wiele Cię nauczył :) Najlepszy jest chyba jego optymizm i radość życia :) Pod tym względem powinniśmy go naśladować!
    Klaro, jak pięknie Ci pośród tych kwiatów! Śliczna jesteś :) Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super te zdjęcia, szczególnie pierwsze z dmuchawcem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładnie wyszłaś :)
    Ja może i jestem fotogeniczna, ale każda "sesja" daje mi znać, że nie umiem pozować.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !