Paulo Coelho
Dzisiejszy dzień był głównym powodem napisania tego postu,.
Jak to jest, że myślisz, że znasz kogoś wystarczająco dlugo, dogadujecie się super i w pewnym momencie ta osoba robi coś takiego, czego nigdy byś się po niej nie spodziewala. A najlepsze jest to, że wygaduje i plotkuje jak Ciebie nie ma, czyli po prostu za plecami. Ktoś pomyślał by, że to niby nic takiego, że powiedziała Twojej najlepszej koleżance, że dostałaś złe referencje od jednego z nauczycieli i napisał, że Cie nie zna. A najśmieszniejsze i najciekawsze jest to, że ta osoba nawet nie widziała Twoich referencji, więc jak może wiedzieć co tam się znajduje. Ludzie mnie ostatnimi czasami bardzo zaskakują, niestety muszę powiedzieć, że negatywnie. W tym roku przerzedzają się moje znajomości, ale lepiej teraz niż jakbym była w nie bardziej zaangażowana, chociaż nie powiem, trochę boli, szczególnie dotyka mnie to rozczarowanie i ten tzw. "noż w plecy". Ale nic, życie nie zawsze jest kolorowe i nigdy nie jest idealnie, więc zwykle jest tak, że jedna strona układa się dobrze, a kolejna dziedzina w życiu minimalnie legnie w gruzach.
Z niedzielnej wycieczki na wodospad.
Klara
Piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńJa się coraz częściej przekonuję, że jednak nie można ufać wszystkim i zawsze trzeba mieć w stosunku do nich pewien margines zaufania. Przykre to jest.
Jakie śliczne zdjęcia i ten wodospad w tle piękne miejsce. Co do ludzi to możemy zawieść się na nich bardzo szybko..
OdpowiedzUsuńLudzie już tacy są, wszędzie nos wcisną.
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia. :)
Super zdjęcia! Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Pięknie razem wyglądacie :)
OdpowiedzUsuńurocze zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Nie miałam takich sytuacji jak Ty, ale czasem widzę, że dotyka to moich bliskich i wtedy się zastanawiam co ja bym zrobiła, jaką francą bym była czy może przeszła obojętnie obok tego i się nie przejęła. Pięknie Wam! :)
OdpowiedzUsuńW życiu nazwałem tylko trzy osoby mianem "przyjaciela", jeden z nich wbił mi przysłowiowy nóż w plecy przez co miałem nie lada "kłopoty". Potem już go nie widziałem.
OdpowiedzUsuńPo latach dowiedziałam się, że moja (była już) przyjaciółka zdradzała moje sekrety innym osobom. Zabolało, bo dla mnie fakt, iż się już nie widujemy, nie jest przyzwoleniem na zdradzanie poufnych informacji. Więc tak, ludzie potrafią zaskakiwać...
OdpowiedzUsuń