poniedziałek, 22 maja 2017

Zawsze umiemy znaleźć sobie wymówkę, żeby nie robić tego, co powinniśmy, a czego się boimy.

Aleksandra Kowalska "Ucieczka"

Idealny cytat dla mojego obecnego stanu. Jest prawie końcówka maja, ja powinnam mieć skończoną i nauczoną prezentacje. I mimo tego, że były strajki w collegu, miałam dodatkowe dni wolnego i teoretycznie mogłam wtedy tym się zająć, ja wołałam podróżować albo jeździć na rowerze. Czy tego żaluje? Nie, cieszę się, że wykorzystałam cudowną pogodę, szczególnie słoneczko i mogłam być na dworze. A z drugiej strony, już tym tygodniu, mogłabym ją zdać (jakbym miała ukończoną) i mieć z głowy. I tak źle i ta nie dobrze. Na szczęście długi weekend i akura wypada, że Sebuś ma pracujący, więc nie będzie mi przykro z tego powodu, że muszę się uczyć.

Jak to jest, że lubimy odwlekać rzeczy do zrobienia? Myślę, że po części mamy nadzieję, że nie będziemy musieli tego robić, a z drugiej strony wiemy, że wymaga od nas to zadanie czasu i poświęcenia i po prostu nie mamy ochoty się za to zabrać. 

Zdjęcia z piątkowych wagarów, ale w jakim przyjemnym miejscu, w parku, gdzie jest nasz ulubiony wodospad.














Klara

10 komentarzy:

  1. Jeżeli jest tyle przyjemnych rzeczy do zrobienia to wszystko inne idzie na sam koniec :P nie zawsze jest to dobra metoda, czasem lepiej obowiązki załatwić od razu i potem mieć wolne ;) Nie martw się, ja mam podobnie, nauki mam od groma, ale odkładam na ostatnią chwile :p

    Za to masz miłe wspomnienia z wycieczek i piękne kolorowe zdjęcia :D

    Tak, tak energii mam sporo tylko właśnie ten zapał do nauki przygasł :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nigdy nie odkładam tego co powinnam zrobić, bo na dobre mi to nie wychodzi ;) Mam zrobić, robię i mogę przestać o tym myśleć, a jeśli odłożę to będę o tym myśleć, że powinnam, że już czas... Więcej czasu na to stracę i nerwów ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lepiej jest nie odkładać niczego na później.
    Super wycieczka:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja chyba nigdy nie naucze się nie odkładać i robić na bieżąco ;d
    Piękne kolory na zdjęciach!

    OdpowiedzUsuń
  5. I jak tu nie wagarować jak takie piękne zdjęcia :)
    Dasz radę najwyżej na ostatnią chwilę :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale ładne zdjęcia. Ten park musi wyglądać magicznie:)
    Ja też lubię odkładać różne rzeczy na później, chociaż wiem, że lepiej byłoby zrobić to od razu. No cóż, chyba taka jest moja natura.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne te wagary :)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Też tak mam z odwlekaniem. Jeśli chodzi o rzeczy na studia, to w przypadku kolosów wiem, że jeśli zacznę się uczyć dużo wcześniej, to sporo rzeczy zapomnę. Trochę jest też tak, że ta presja terminu działa na mnie motywująco ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne i inspirujące zdjęcia.
    Staram się nie odwlekać rzeczy, które mam zrobić. Tworzę plany i stram się je realizować :-)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się,że jesteś. ;*
Zostaw po sobie ślad.
Za każdy komentarz bardzo dziękuje !