Albert Einstein
I witam wszystkich w maju, nie wiem jak u Was, ale ten miesiąc dla Szkocji jest mega zaskakująco pozywnym miesiącem bo świeci słoneczko już od kilku dni, a wczoraj jak byliśmy w Safarii to chodziłam w sukience na ramiączkach, bylo 19 stopni i bezwietrznie i to niebieskie niebo, po prostu bajka. Zdjęcia postaram się wstawić w tym tygodniu, bo sporo się działo.
A dzisiaj podsumowanie kwietnia, wiele się w nim działo, oczywiście same najlepsze rzecczy, Sebek mi się oświadczył, więc jestem jego narzeczoną, byliśmy razem w Hiszpanii, udało nam się zaliczyć kilka wypraw rowerowych i w tym miesiącu pojechaliśmy na pierwszego grila nad jezioro ;)
Przeczynane książki :
Bylo ich tylko 3, pomimo wielu dni wolnych bardziej spędzałam dni aktywnie, czytałam tylko czasami w pracy i w drodze do collegu.
Trochę słów o książkach :
"Ciszej proszę" książka o Introwerykach, ale i Ekstrawertyk może coś dla siebie z niej wyciągnąć, bardzo ciekawa, ale czasami miałam wrażenie, że stoje w miejscu i kartki się nie przesuwałam, zaczęłam ją czytać w grudniu i tak odkładałam, że dopiero w kwietniu się za nią poważnie zabrałam.
"Paradoks czasu" książka o której było głośno wszędzie, nie raz spotkałam się z nią na blogu, była wymieniona w gazecie, szczerze powiedziawszy sporo się rozczarowałam, myślałam, że będzie ciekawsza, Czytając ją miałam wrażenie jakbym czytała jakieś badania naukowe.
"Dziewczyna, którą kochałeś" dosyć ciekawa ksiązka, w zupelności inna niż pozostałe książki tej autorki, bardzo ciekawa, bo niektóre wątki są historyczne, pierwszy raz czytałam taką pozycję. \\
Aktywność fizyczna :
Zrobiłam sporo treningów siłowych jak i zarówno aerobowych. Przejechałam na rowerze ponad 60 km (10 się nie zapisało, bo zmieniłam aplikacje na inną)
Wycieczki :
Tydzień w Hiszpani w Walencji
Pierwsze nasze grillowanie :)
Klara
Życzę aby ten miesiąc był równie udany. Pozdrawiam serdecznie 😀
OdpowiedzUsuńA w Polsce jest brzydko. U mnie ciągle pada, a jak nie pada to jest mgła i temperatura nie przekracza 15 stopni i ciągle jest zimno.
OdpowiedzUsuńCzyli kwiecień był dla Ciebie pozytywny:)
U mnie jest brzydka pogoda - zimno, pochmurno... Zazdroszczę takiej fajnej pogody :)
OdpowiedzUsuńPiękne foteczki :)
Ach, to będzie dla Ciebie na pewno niezapominany kwiecień! :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że pogoda dopisuje u Ciebie... bo u mnie dosyć deszczowo :( zupełnie jak nie maj..
Świetny wpis i mega zdjęcia ! <3
OdpowiedzUsuńjak ja zazdroszczę tej pogody! :)
OdpowiedzUsuńu nas dzis padało...
OdpowiedzUsuńgratuluję zaręczyn:)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Was! :)
OdpowiedzUsuńWczoraj jeździłam na rowerze, ogólnie za często nie jeżdżę, bo jazda po mieście zupełnie mnie nie przekonuje. Twoje 60 km robi wrażenie :)