Mitch Albom
I wspaniały pierwszy oficjalny tydzień wakacji czas zacząć. Cieszę się, że ostatni tydzień mam za sobą, wykończyło mnie chodzenie na podwójne zmiany plus jedną dodatkową, bo musiałam zastępować ludzi i wstawać o 5 rano, żeby na 6 dostać się do pracy, a wieczorem jechac na 20, więc dni były bardzo urywane, tym bardziej, że często kładłam się spać w dzień, bo byłam niewyspana i zmęczona. W tym tygodniu mam nadzieję, że tylko czeka mnie 2 dni wstawaniat ak rano, a później będę robić tylko swoje zmiany i korzystać z wakacji.
Od środy mamy mojej mamy pieska u siebie na wakacjach na tydzień (będziecie mogli zobaczyc go na ostatnim zdjęciu), jest taki zwariowany, że ciężko mu zrobić normalne zdjęcie, chyba, że tylko z zaskoczenia. Wygląda słodko, ale charakterek ma strasznie wredny (typowy cocker spaniel). Najchętniej ciągle przebywałby na dworze i mimo tego, że dwie godzinki był z nami na spacerze w leśnym parku to i tak jak pojechaliśmy do kościoła, to zrobił rewolucje w domu i pogryzł nam wykładzinę w łazience, załatwił się i zrobił bałagan, taka tam zemsta.
W leśnym parku byliśmy po raz drugi i wciąż nie udalo nam się obejść całego, jest ogromny, ale to dobrze, bo za każdym razem jak będziemy tam wracać, to będziemy odkrywać coś nowego.
Klara
Piesek milusi, a skoro energia go rozpiera to i Was rozrusza:-)
OdpowiedzUsuńTaak wakacje! :) Widzę, że u Ciebie kilmacik pełną parą! Macie jakieś konkretne plany na czas wolny? Jakieś urlopy? Wyjazdy? Czy raczej wszystko spontanicznie? :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Będę się zachwycać tamtymi parkami, bo naprawdę jest na co popatrzeć :)
Narazie mamy dwa weekendowe plany, ktore zrealizujemy, jeden wyjazd w lipcu a kolejny w sierpniu. A reszta będzie spontanicznie, fajnie wypadlo bo mamy te same dni wolne z pracy :)
UsuńPo prostu cudownie :)
OdpowiedzUsuńAleż piękny ten Pies:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Fajny psiaczek, ale mściwy - to fakt ;)
OdpowiedzUsuńNo ależ wygląd może zmylić. Powiedziałabym, że to potulna, grzeczna psina, a to taki rozbójnik. :D Prześliczne zdjęcia, bardzo lubię odkrywać nowe miejsca, takie urocze tym bardziej. :) Uściski serdeczne. :)
OdpowiedzUsuńTo drugie zdjęcie przykuło moją uwagę na dłużej. To jakby dwa plany naklejone na siebie w fotoszopie. Tak prawdziwe, że aż nierealne /taki paradoks.
OdpowiedzUsuńNatura potrafi zaskoczyc, uwielbiam fotografować w takim świetle :)
UsuńZdjecia bez żadnej przeróbki.
Faktycznie uroczy ten pieseł :)
OdpowiedzUsuńPięknie obserwuje bloga od dziś tez mam bloga
OdpowiedzUsuńNo wakacje! Świetny czas na rozprostowanie kości.
OdpowiedzUsuńMiejsce magiczne, chętnie bym wracała :)
Piesek śliczny, widać ze zdjęcia, że lubi pobroić :) Pozdrawiam!