Agnieszka Krawczyk
Wczoraj (czwartek) miałam ostatni dzień przedszkola. I 9 miesięcy moich praktyk minęło. Dostałam na pamiątkę kartkę, czekoladki i słodkiego misia. Bardzo nie lubię pożegnać, oczywiście się rozpłakałam, nie wytrzymałam emocji. Najbardziej myślę, że będę tęsknić za maluszkami. Byłam w grupie 0-2 więc bardzo małe dzieciaczki, ale bardzo dobrze się z nimi dogadywałam, niesamowite uczucie jak po jakimś czasie zaczęły mnie poznawać, przybiegały do mnie, przytulały się albo chciały, ,żebym się z nimi bawiła. Co prawda byłam tylko raz w tygodniu w czwartki, ale i tak nawiązałam fajne relacje z dziećmi :) Jeden rozdział się kończy, żeby mógł zacząć się drugi. A od września bądź października czeka mnie inne przedszkole tym razem publiczne i na dwa dni w tygodniu, także będę mogła porównać jakie są różnice.
Wakacje czas zacząć, co prawda oficjalne są dopiero od czwartku, ale na szcżęście tylko w środę muszę iść na zakończenie i klasowe mini party i można się cieszyć z wolnego. Co prawda dalej będę pracować, ale na szcżęście tylko wieczorami od pon do pt i w sobotę w księgarni, więc wciąż zostają wolne prawie całe dni :)
I obiecana metamorfoza mojego balkonu. Nie jest on może jakiś wielki, jest dosyć malutki, ale myślę, że powoli robi się na nim przytulnie. Z czasem będę chciała mieć więcej kwiatuszków, narazie mam miętę i kwiatka, który niestety nie wiem jak się nazywa, bo kiedyś dostałam od koleżanki w prezencie. Na pewno jeszcze planuje robić jakąś podłogę i jakiś mały dywanik, teraz tylko muszę znaleźć je z w jakimś sklepie, bo wolałabym przed zakupem zobaczyć na żywo.
Klara
Kochana!
OdpowiedzUsuńMetamorfoza super, chętnie bym kawkę wypiła w takim miejscu:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ładnie opisałaś swoje pożegnanie z dzieciakami, widać spore emocje:-)
OdpowiedzUsuńBalkonik bardzo przytulny, jak dodatkowy pokój lub weranda. Ta roślinka to chyba skrzydłokwiat, kwitnie na biało, kwiaty właśnie kształtem przypominają skrzydła...
Bardzo fajna metamorfoza, świetnie to teraz wygląda:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
To balkon słoneczny czy zacieniony? Jak to pierwsze, to zabieraj stamtąd tego skrzydłokwiata :P
OdpowiedzUsuńZacieniony, niestety slonce mam z drugiej strony bloku.
UsuńOo to dobrze wiedzieć czyli nic sie nie stanie skrzydłokwiatowi :)
Zawsze mnie śmieszy, jak ktoś cytuje tę autorkę, bo nazywamy się tak samo. :D Bardzo dobrze mówi. :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, jeden rozdział się kończy, wszystko, co miałaś z niego wynieść, wyniosłaś, a teraz czas na nowy i życzę, by był niesamowicie piękny. :)
Boska metamorfoza, marzy mi się taka ławeczka. Widzę, że masz na parapecie skrzydłokwiat. To cudna roślina, powinna zakwitnąć na biało. Ja mam już giganta, bo od paru lat. Jest to bardzo wdzięczna roślina. Ania ma rację, nie lubi on zbyt słońca.
Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu. :)
Prześlicznie to wygląda <3
OdpowiedzUsuńZapraszam na nasz BLOG
INSTAGRAM
FACEBOOK
Bardzo fajnie zorganizowałaś sobie ten malutki kącik na balkonie :) Od razu żywiej wygląda! Faktycznie przydałaby się jeszcze podłoga, jakaś wykładzina, czy coś, ale to już szczegół :)
OdpowiedzUsuńSuper, że masz już wolne! Teraz dopiero sobie odpoczniesz :) Udanych wakacji życzę ♥
Fajna ta ławeczka na balkonie :)
OdpowiedzUsuńRozstania nie należą do przyjemnych, ale masz miłe wspomnienia i one z Tobą pozostaną :)
OdpowiedzUsuńKącik balkonowy uroczy :)
Ja tak właśnie długo się zastanawiam, czy nie iść na pedagogikę wczesnoszkolną. Czy Twoim zdaniem długo trzeba się uczyć, aby zostać takim nauczycielem? Czy jest cieżko, bo przecież sama więź do dzieci nie wystarcza zazwyczaj...
OdpowiedzUsuńA co do balkoniku jest super :D Pozdrawian.
Aktualnie mieszkam w Szkocji wiec niestety nie wiem jak jest w Polsce. Tutaj wystarcza tylko 3 lata collegu a czasem nawet dwa lata i możesz zostać przedszkolaka. Wszystko zależy od poziomu którego zacyznasz i collegu.
UsuńJest sporo prac pisemnych, zdarzaja się ustne prezentacne, ale nie jest trudno. Pasja do dzieci całkowicie wystarcza i chec uczenia się :)
Też nie lubię pożegnań, zwłaszcza z dziećmi. Ale zazdroszczę Ci praktyk z takimi maluszkami :).
OdpowiedzUsuńPiekna przemiana balkonu!
Mój blog :)
Piękna metamorfoza, super ławka :) Z pożegnaniami tak jest...a dzieciaki są super, rozumiem, że się przywiązałaś, zwłaszcza po tak długim czasie
OdpowiedzUsuńAleż piękne zdjęcia. Powinnaś zostać profesjonalnym fotografem
OdpowiedzUsuńOoo dziekuje bardzo za tak cudowny komplement :)
Usuńw końcu widzę talent :)
Usuńp.s. zapraszam od siebie