Richard Paul Evans
Pierwsze nasze wrażenie Aberdeen 'ojej, ale tu czysto i spokojne' pomimo tego, że był weekend było bardzo mało ludzi, nawet w sobotę udało nam się dostać stolik we włoskiej restauracji bez rezerwacji (ale tą historię opisze innym razem, bo post byłby zdecydowanie za długi).
Aberdeen to nadmorskie miasteczko położone na północy Szkocji, żeby tam się dostać jechaliśmy koło 3 h autem, a dokładniej 2:40 w jedną stronę, nie jest daleko, ale też nie jest bardzo blisko. Warto było tam pojechać, bo miejsce jest niesamowite. Udało nam się zobaczyć 5 delfinów, ale niesety były zbyt daleko, żeby zrobić im zdjęcie, jeden nawet wyskoczył (coś niesamowitego), zawsze moim marzeniem było zobaczyć delfiny na żywo w ich naturalnym środowisku, bo przeżycie jest zupełnie niż w dolfinarium jak w Hiszpanii w tamtym roku widziałam.
Piękne skały, złocisty piasek, przejrzysta woda, było pięknie. Mogłabym spokojnie rozbić namiot w takim miejscu, ale niestety nie mozna zostawiac auta na całą noc na parkingu więc pomysł odpadł, ale na szczęście można sobie to wyobrazić i może plan kiedys się zrealizuje, ale w dozwolonym miejscu. Te kamyki skradły moje serce, chętnie bym je przygarnęła najlepiej wszystkie, bo idealnie wyglądają :)
Klara
Zawsze widok latarni morskiej jakoś szczególnie na mnie działa, pięknie tam:-)
OdpowiedzUsuńPiękny cytat, taki prawdziwy i zdjęcia mega urocze :)
OdpowiedzUsuńNie bój się, mnie na pewno nie zanudzisz. Lubię podróże, a jeszcze takie do których marne szanse są na dotarcie. Dzięki blogom, również Twojemu - będę mogła podziwiać świat i chociaż poczuć na sobie namiastkę pięknych przygód, widoków.
OdpowiedzUsuńMogłabym się tam udać. Czysto i spokojnie, bez masy ludzi - to to czego mi teraz trzeba. Zarzucaj nas zdjęciami, koniecznie
OdpowiedzUsuńMasz więc bardzo poważny motyw do powrotu w to piękne miejsce :)
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz poważniej rozważam, czy by na przyszłe wakacje nie wybrać się gdzieś na północ, na którąś z wysp.
Tak, kamyki wyglądają idealnie, zgadzam się z Tobą. Zauważyłam coś ciekawego. U Ciebie otoczaki są w ciepłych kolorach. Żółte, czerwone, pomarańczowe itd. W Szwajcarii zawsze i wszędzie są w zimnych, niebieskie, granatowe, szare, czarne itd.
Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńNo się nie dziwię, że chciałaś zostać na noc pod namiotem. Poranek z takim widokiem i wschodem słońca... tylko pomarzyć.
Co do kamieni śliczne, ale wyobrażam sobie obolałe stopy gdy po nich chodzę :D
Pozdrawiam!
ale tam przepięknie! Chyba godzinami bym stała i patrzyła w dal :)
OdpowiedzUsuńokularnicawkapciach.wordpress.com
Miasteczko wyglada przepięknie - no niestety nie zawsze w życiu wzsystko idzie nam według planu.....
OdpowiedzUsuńPiękny cytat na początku wpisu!
OdpowiedzUsuńDodatkowo cudowne zdjęcia :)
dreamerworldfototravel.blogspot.com
Niestety dość często brakuje czasu by wszystko zobaczyć ;/ ale tam pięknie
OdpowiedzUsuńAberdeen jak każde inne miasteczko w Szkocji jest czyste
OdpowiedzUsuńNiestety nie każde miasto w Szkocji jest czyste. Glasgow niestety jest dosyć brudne.
UsuńSame piękne miejsca odwiedzacie :) Aż Wam zazdroszczę takich widoczków :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia...rozmarzyłam się:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Zazdroszczę spotkania z delfinem, dla mnie takie chwile; w otoczeniu natury, są najpiękniejsze :)
OdpowiedzUsuńhttp://wolnosc-ponad-wszystko.blogspot.com/
Wow! Tam jest niesamowicie!! Mogłabym tam siedzieć godzinami.
OdpowiedzUsuńA z tymi noclegami na dziko - Szkocja jest akurat dość łatwa do zrealizowania tego - jest multum miejsc, gdzie nie ma zakazu, a jest na prawdę pięknie! :)